Redakcja zdrowie.tvn.pl: Lada moment wystartuje 5. sezon programu. Czy jest jakiś temat, wątek, na który szczególnie Pani czeka?
Ewa Drzyzga: Myślę, że szczególnie ważna – także w kontekście ostatnich doniesień – jest nasza opowieść o mięsie. Jeszcze dwa lata temu bardzo trudno było mi znaleźć eksperta, który powiedziałby jednoznacznie, że czerwone mięso jest rakotwórcze. Teraz to się zmieniło. W naszym programie mówimy wyraźnie, że codzienne sięganie po wieprzowinę czy wołowinę nie jest najlepszym rozwiązaniem. Nie chodzi o to, aby przechodzić na weganizm czy wegetarianizm, nie chodzi też o względy ideologiczne, ale o to, żeby mieć świadomość tego, co jemy. A dzisiaj dysponujemy niezbitymi dowodami na to, że czerwone mięso może szkodzić. Nie powinniśmy jeść go w nadmiarze. Eksperci mówią wyraźnie najlepiej unikać mięsa przetworzonego.
W nowym sezonie wychodzimy ze studia. Pomagają nam w tym widzowie, którzy biorą udział w naszych eksperymentach. Profesor Krzysztof Łabuzek, nasz stały ekspert, samą mnie poddaje w tym sezonie różnym eksperymentom. Badał na mnie choćby wpływ hałasu na ludzki organizm.
W nowych odcinkach przyjrzymy się e-papierosom, bo my Polacy używamy ich bardzo dużo. Z całą pewnością jesteśmy w europejskiej czołówce. Powiemy również jak ułożyć dietę, która poprawi metabolizm. Myślę, że widzów zaintryguje moja relacja z bloku operacyjnego, na którym wielogodzinny zabieg wykonywał dr Dror Paley, światowej sławy chirurg, od lat przywracający nadzieję, dzieciom z wrodzonymi wadami kończyn. Dzięki zaufaniu jakim obdarzył polskich lekarzy tego rodzaju operacje są wreszcie przeprowadzane w Polsce, a nie tylko w Stanach Zjednoczonych, co znacznie zmniejsza koszty leczenia.
Poruszacie w programie bardzo różne tematy. Analizujecie najnowsze badania. Czy było coś, co szczególnie Panią zaskoczyło?
Że jedzenie z mikrofali może nie szkodzić. Wcześniej nie miałam pewności, a dzisiaj już wiem, że jest bezpieczne.
W każdym odcinku pojawiają się najlepsi specjaliści. Kto zrobił na Pani największe wrażenie?
Właśnie dostałam potwierdzenie, że naszym ekspertem w jednym z najbliższych programów będzie prof. Wiesław Jędrzejczak, czyli najbardziej optymistyczny lekarz świata, jak mówią o nim jego współpracownicy i pacjenci. To wielka postać polskiej hematologii. Kiedy czytam o jego wspomnieniach, o tym jak odwirowywał krew z pomocą gramofonu i jak dokonał pierwszego przeszczepu szpiku, to jestem pod ogromnym wrażeniem.
Muszę jednak podkreślić, że wszyscy eksperci, którzy pojawili się w programie są wyjątkowi, ale nie tylko ze względu na niesamowitą wiedzę i doświadczenie. Wielu z nich ma rozległą wiedzę z rożnych dziedzin. To ludzie całkowicie oddani swojej pracy i pacjentom. Są i ci z tytułami i tacy, którzy nie mają czasu napisać doktoratu, a sami prowadzą doktorantów. Niejednokrotnie to multiinstrumentaliści. Mogliby być kimkolwiek by chcieli, ale na nasze szczęście zostali lekarzami z pasją i miłością do pacjentów.
Wielokrotnie przyglądacie się w programie podejściu Polaków do zdrowia. Sprawdzacie co jemy, jak często się badamy, a nawet jak dbamy o porządek. Czy Pani zdaniem umiemy o siebie zadbać?
Niestety nie zawsze. Często boimy się, często nie mamy na to czasu. Mimo, że w przychodniach ciągle widzimy kolejki i że na badania specjalistyczne czeka się pół roku czy nawet rok to nie ma się co łudzić tu nie chodzi o to, że tak o siebie dbamy. Mamy za mało lekarzy, na oddziałach szpitalnych “likwidowane są łóżka” i na droższe procedury brakuje pieniędzy. Nie chcę narzekać na system, ale on też zniechęca, żeby o siebie zadbać na czas. Wielu z nas już na samą myśl o tym, że ma pojawić się u lekarza robi się słabo i idziemy dopiero wtedy kiedy już naprawdę czasami jest zbyt późno.
Lekarze mają za mało czasu dla pacjenta. On wychodzi z gabinetu i nadal nie zna swojej choroby. Niewiele wie o tym w jakim stanie jest jego organizm. Nie zna odpowiedzi na wiele pytań, wtedy zaczyna szukać informacji na własną rękę w internecie. Często mylnie interpretuje wyniki badań czy swój stan. Pacjent, który dostanie rzetelną informację od lekarza rzadziej będzie do niego przychodził, lepiej będzie potrafił o siebie zadbać.
Polacy zamiast pójść do lekarza, radzą się dr. Googla. Zdarzyło się Pani kiedyś skorzystać z jego pomocy?
Tak, ale traktuję to właśnie jako punkt wyjścia, do dalszych pytań do lekarza, bo to on ostatecznie może określić co człowiekowi dolega.
Jak zachęciłaby Pani Polaków do tego, aby zaczęli bardziej szanować swoje zdrowie?
Powiedziałabym, żeby się badali, tak profilaktycznie, bo to o wiele tańsze niż leczenie danego schorzenia, i daje większe gwarancje wyleczenia. Zachęcałabym też ,żeby szukali lekarza, który będzie ich słuchał po to, żeby postawić diagnozę.
Wciela Pani rady ekspertów w życie? Jeśli tak, co udało się Pani zmienić?
Tak, przelewam zlew wrzątkiem. Nie jem spleśniałego jedzenia. Nie oszczędzam na śnie, trzymam się zalecanych 6-7 godzin.
Czy ma Pani nadzieję, a może plany, że program 36,6 ° C zmieni coś w Polsce - np. umożliwi darmowe badania, zmieni coś w temacie smogu, nagłośni mało znane choroby (endometrioza)?
Nie mam złudzeń, że nagle wszyscy ginekolodzy zaczną leczyć z powodzeniem endometriozę, mam za to nadzieję, że lekarz przestanie zbywać pacjentkę i tłumaczyć, że traumatyczny ból przy okresie jest normalny, że nie będzie się też bał odesłać pacjentki do lekarza, który ma większe doświadczenie w leczeniu tej choroby. Walka z endometriozą często wiąże się z koniecznością wykonania zabiegu. Takie operacje są bardzo trudne i długie, chirurg musi mieć odpowiednie doświadczenie i odpowiednią wiedzę. Jeśli pyta pani jakie jeszcze zmiany mi się marzą to choćby ta dotycząca smogu. Jeszcze do niedawna w ogóle się o nim nie mówiło. Niektórzy powtarzali, że był zawsze i jakoś z nim ludzie żyli więc nie ma co kruszyć kopii, albo że to wydumany problem bo przecież go nie widać. Na smog nie można przepisać lekarstwa i politycy muszą sobie zdawać sprawę, że zlikwidowanie go zależy w dużej mierze od nich. Przecież oddychamy tym samym powietrzem i smog szkodzi im tak samo. Cieszę się, że dziennikarze nie poddali się tej retoryce, że pokazują: czym oddychamy i głośno mówią, że z powodu smogu ludzie umierają. W tym roku wreszcie nie spotkałam się z tym, żeby ktoś oficjalnie twierdził, że smog to fanaberia i wymysł nawiedzonych ekologów, a wcześniej to się zdarzało. Co 36,6 °C zmieni w świadomości Polaków? Program trwa godzinę i emitowany jest raz w tygodniu to nie dużo. Ale wierzę, że kropla drąży kamień. Na szczęście pojawiamy się też w internecie. Nasza współpraca z portalem zdrowie.tvn.pl czy player.pl pozwala na to, że każdy może znaleźć odpowiedź na dręczące go medyczne pytania o dowolnej porze dnia i nocy.
Co chciałaby Pani powiedzieć widzom? Do czego ich namówić?
Przede wszystkim do tego, żeby oglądali nasz program, w sobotę o 18.00 (śmiech). Chciałabym zachęcić też do tego, żebyśmy bardziej o siebie dbali i znacznie częściej się uśmiechali, bo to też jest szalenie ważne.
Kwestionariusz zdrowia:
1. Zdrowie jest dla mnie darem
2. Moja ulubiona aktywność fizyczna to taka, która buduje moje mięśnie, koryguje postawę, ale przy której się nie pocę.
3. Relaksuje mnie patrzenie w dal, a to także świetne ćwiczenie dla oczu. Najlepsze efekty daje patrzenie na coś zielonego, ale to niestety nie zawsze się udaje.
4. Ostatni raz byłam na diecie bardzo dawno temu. Stosowałam wtedy dietę Montignaca. To był zarazem pierwszy i ostatni raz kiedy się odchudzałam. Dziś już wiem, że w diecie nie chodzi o to, aby się głodzić, tylko o żeby jeść świadomie.
5. Moje ulubione zdrowe danie ( w tej chwili) to kasza bulgur z warzywami
6. Do lekarza chodzę, kiedy jest taka potrzeba. Pamiętam oczywiście o profilaktyce i regularnie wykonuję zalecane badania czy to ginekologiczne, czy endokrynologiczne.
7.Dbam o siebie bo wtedy lepiej się czuję.
8. Mój sposób na stres to TRE. Choć nie stosuję tej metody codziennie, a powinnam, to w moim przypadku sprawdza się doskonale i bardzo mnie relaksuje.
Więcej informacji o tej metodzie znajdziecie tutaj: Test: czy metoda TRE pomaga w walce ze stresem?
9. Kiedy pojawia się wysokie stężenie smogu jeśli to możliwe staram się wyjeżdżać z Krakowa, np. nad polskie morze, gdzie to powietrze jest dużo lepsze. W domu zamontowałam dodatkowe filtry.
10. Chciałabym jeść regularnie, mniej się stresować i mniej siedzieć.
11. Inspiracje 36,6° C? Zakręciłam się teraz na punkcie racjonalnego i nieśmieciowego jedzenia dla dzieci. Dzisiaj dzieci są zalewane wysoko przetworzonym sztucznym jedzeniem, które w dłuższej perspektywie jest bardzo niebezpieczne. Staram się pokazać m.in. swoim dzieciom, że mają wybór i że to zdrowe jedzenie też może być bardzo smaczne.
12. Moje patenty na zdrowie? Gdybym taki miała to pewnie miałabym już Nobla (śmiech).
Przypominany, że nowy sezon programu 36,6° C startuje już w najbliższą sobotę, 2 marca, o godzinie 18.00! Zapraszamy!