Dzieci, ale nie tylko, uwielbiają fast foody. Niestety tego typu jedzenie zawiera niewiele substancji odżywczych. Ma za to bardzo dużo kalorii, soli i tłuszczu. Ich nadmiar w codziennej diecie to prosta droga do problemów z układem krążenia czy otyłości.
Klasyczny zestaw hamburger, frytki i słodki napój zawiera ok. 1000 kcal. Dzienne zapotrzebowanie kaloryczne przeciętnego dziewięciolatka to ok. 1800 kcal. Podobnie jest w przypadku kebabu czy pizzy na spodzie z mąki pszennej. Najgorzej ze wszystkich dań zaliczanych do fast foodów wypada hot dog. Nie ma w nim praktycznie błonnika. Zawiera natomiast bardzo dużo przetworzonego, tłustego mięsa.
Dlaczego tego rodzaju jedzenie tak bardzo nam smakuje?
Jedzenie typu fast food przygotowywane jest z wysokoprzetworzonych produktów, do tego zawiera ono bardzo dużo tłuszczu. To właśnie on jest głównym nośnikiem smaku. Dzięki niemu smak jest wyraźniejszy i bardziej intensywny. Tłuste potrawy lubi także nasz mózg, dlatego fast food tak bardzo nam smakuje. Co gorsza tłuszcz, który znajduje się w tego rodzaju jedzeniu jest bardzo niebezpieczny dla zdrowia. Badania pokazują, że im dłużej mięso jest smażone tym więcej znajduje się nim związków rakotwórczych. Tłuszcz ten przyczynia się także do rozwoju chorób układu sercowo-naczyniowego, np. miażdżycy.
Czy istnieje zdrowy fast food?
Fakt, że jedzenie typu fast food bardzo szkodzi naszemu zdrowiu, nie oznacza to, że trzeba z niego całkowicie zrezygnować. Wystarczy wprowadzić pewne modyfikacje. Zamiast ociekającego tłuszczem kawałka mięsa, można przygotować kotleta z ciecierzycy, a zamiast frytek smażonych w głębokim tłuszczu, można upiec bataty! Jak przygotować zdrową wersję burgera? Swój przepis zdradził sam Michel Moran!