Odpowiedź: Tak warto stosować tego typu preparaty. Regulują one prawidłową florę bakteryjną i zabezpieczają przed infekcjami grzybiczymi wewnętrzne narządy płciowe. Najlepsze są probiotyki dopochwowe, bo choć istnieją również doustne, dedykowane stricte do kuracji ginekologicznej, to zanim przedostaną się one do śluzówki pochwy trwa to ok. 30 dni. Ich skuteczność jest więc słaba. Dlatego zawsze po leczeniu infekcji pochwy, ale też po prostu po stosowaniu doustnej antybiotykoterapii, należy stosować probiotyki dopochwowe. Najlepiej jest łączyć terapię antybiotykową, w tym samym czasie przyjmując też probiotyk – o tydzień dłużej od zażywania samego antybiotyku.
Na pytania odpowiada dr n. med. Tomasz Basta – Absolwent Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, posiadający specjalizację z ginekologii i położnictwa. Wykładowca Polskiego Towarzystwa Ginekologii Plastycznej (PTGP) oraz Polskiego Towarzystwa Ginekologii Estetycznej i Rekonstrukcyjnej. Aktywnie uczestniczy w rozwoju polskiej ginekologii estetycznej i plastycznej poprzez prowadzenie licznych badań naukowych m.in. nad skutecznością laserów ginekologicznych lub leczeniem wysiłkowego nietrzymania moczu. Jest również twórcą kilku autorskich terapii m.in. pierwszej w Polsce metody leczenia pochwicy. Na pierwszym miejscu stawia dobrostan zdrowia intymnego swoich pacjentek, obejmujący nie tylko brak chorób, ale również komfort codziennego funkcjonowania i satysfakcję z własnej seksualności, dlatego systematycznie podnosi swoje umiejętności zawodowe poprzez uczestnictwo w wielu polskich i zagranicznych szkoleniach oraz sympozjach. Jego kompetencje potwierdzają liczne certyfikaty oraz publikacje naukowe. Jego zamiłowanie do zawodu skłoniło go do założenia krakowskiej Intima Clinic zajmującej się w holistyczny sposób zdrowiem intymnym kobiet.
Kolejne pytania:
Czy torbiel na jajniku może utrudnić zajście w ciążę? Czy jej usunięcie zawsze jest konieczne?