Czy po zarażeniu koronawirusem odporność na niego może spaść?
Gdy koronawirus zaczął rozprzestrzeniać się po świecie eksperci zakładali, że raz przebyta infekcja wywołana wirusem SARS-CoV-2 chroni przed kolejnym zachorowaniem. Brytyjczycy przyjrzeli się bliżej tej kwestii. Co pokazały ich badania? Po przebyciu COVID-19 odporność na patogen może szybko zniknąć. Jak to możliwe? Chodzi o to, że nowy koronawirus przypomina bardzo wirusa grypy. Oznacza to, że wywoływana przez niego choroba będzie sezonowa i organizm nie będzie w stanie wytworzyć całkowitej odporności. W związku z tym trzeba będzie szczepić się przeciwko koronawirusowi raz do roku – a przynajmniej do momentu, kiedy COVID-19 nie będzie z nami a tyle długo, że udoskonali się odpowiedź układu odpornościowego na atak SARS-CoV-2.
Przeczytaj też: Raport specjalny o koronawirusie
Dodajmy, że hipotezę tę naukowcy z King’s College London wyciągnęli na podstawie analizy i badań rekonwalescencji po zarażeniu koronawirusem (w badaniu wzięło udział 90 osób). U większości do trzech tygodni po wyzdrowieniu była duża odporność, natomiast po upływie 21 dni liczba przeciwciał zaczynała znacząco spadać.
Przeczytaj też: WHO zmieniła zalecenia dotyczące noszenia maseczek
Zobacz też film: Jak obniżamy sobie odporność?