Eksperci od dłuższego czasu alarmują, że chorych na depresję przybywa. Jedną z przyczyn wzrostu zachorowań jest styl życia. Ciągła gonitwa i stres sprawiają, że żyjemy w dużym napięciu, którego wielu z nas nie potrafi zniwelować. Często nie zdajemy sobie sprawy, że to wszystko przekłada się na nasze zdrowie zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Przyczyną spadku nastroju jest też niezdrowa dieta. Serotonina, czyli hormon szczęścia, w 90 proc. wytwarzana jest w jelitach. Aby jej stężenie było prawidłowe flora bakteryjna w jelitach musi być jak najbardziej zróżnicowana. Jeśli jednak odżywiamy się źle, często sięgamy po wysoko przetworzone jedzenie lub jemy w pośpiechu, ten mechanizm może zostać zaburzony.
Depresja sezonowa – jak skutecznie z nią walczyć?
Przyczyną osłabionego nastroju może być także brak dostatecznej ilości światła. Organizm potrzebuje go nie tylko do syntezy witaminy D, ale także produkcji wspomnianej już serotoniny. Taki okresowy spadek nastroju nazywany jest depresją sezonową. Choroba daje o sobie znać najczęściej na przełomie kwietnia i października. Do najbardziej charakterystycznych objawów depresji sezonowej należą: obniżenie nastroju, spowolnienie, większy apetyt na węglowodany, zaburzenia snu.
Zobacz film i dowiedz się o czym będzie mowa w premierowym odcinku programu 36,6°C:
Jak z nią walczyć? Rozwiązaniem może być światłoterapia zwana też fototerapią, czyli leczenie światłem. Terapię z użyciem specjalnych lamp z dużym powodzeniem stosuje się w np. w Skandynawii czy w Niemczech. Jak wybrać taką lampę? Czy można z nich korzystać w domowym zaciszu? Jak robić to bezpiecznie? Tego wszystkiego dowiecie z najnowszego sezonu programu 36,6 °C. Emisja pierwszego odcinka piątego sezonu odbędzie się 2 marca, w sobotę, o godzinie 18.00 na antenie stacji TVN.
Elektrowstrząsy – czy mogą wyleczyć depresję?
Fototerapia sprawdza się przede wszystkim w leczeniu depresji sezonowej. W cięższych przypadkach konieczne może być wprowadzenie farmakoterapii. Niestety są przypadki, gdy podanie leków nie jest możliwe lub po prostu nie działają. W takich przypadkach stosuje się elektrowstrząsy. Mimo że mogą się bardzo źle kojarzyć, to uchodzą za jedną z najskuteczniejszych metod leczenia depresji. Elektrowstrząsy polecane są kobietom w ciąży, które zmagają się z depresją oraz osobom chorującym na schizofrenię lekooporną. Wskazane są także u chorych z ciężką odmianą katatonii. Czy stosowanie elektrowstrząsów jest bezpieczne? Kiedy jeszcze są stosowane? Odpowiedzi na te pytania poznacie oglądając najnowszy sezon programu 36,6 °C. Premierowy odcinek zostanie wyemitowany 2 marca, w sobotę, o godzinie 18.00.
Chcesz już dziś dowiedzieć się więcej o elektrowstrząsach? Zobacz film, w którym prof. Łukasz Święcicki, psychiatra opowiada o ich działaniu:
