My, Polacy, uwielbiamy brać lekarstwa. Na ból głowy, na katar, na sen… jesteśmy przekonani, że domowa apteczka każdego z nas po brzegi wypełniona jest różnego rodzaju specyfikami. I choć środki na drobne dolegliwości, przyjmowane z umiarem i tylko w razie potrzeby, nie wydają się być działaniem niebezpiecznym, tyle sięganie przy każdej infekcji po antybiotyk już tak.
Kiedy więc warto wziąć antybiotyk? Przede wszystkim powinna być to decyzja lekarza. Dodajmy, że tego typu leki przepisze ci on wyłącznie w przypadku bakteryjnych chorób. Podczas walki z wirusową infekcją na nic się zdadzą się te środki. Warto wiedzieć, że w Polsce powstał Program Ochrony Antybiotykoterapii. Dlaczego? Chodzi o to, by takich rozwiązań medycznych nie stosować bez uzasadnienia.
Jakie jest największe ryzyko przyjmowania zbyt dużych dawek antybiotyków? Poza oczywistymi szkodami na organizmie (na przykład obniżenie odporności, zaburzenie flory bakteryjnej jelit czy pogorszenie kondycji włosów i cery), budujemy odporność bakterii. Przykład? Bakteria New Dehli, która przywędrowała do nas z Azji i która odporna jest na wszystkie antybiotyki. Pojawiła się ona w Indiach, gdzie antybiotyki można zakupić nawet na stacji benzynowej. Dlaczego tego typu bakteria stanowi zagrożenie? Jest ona o tyle szkodliwa, że u pacjenta z zarazkiem, na który nie działa żaden antybiotyk, mogą wystąpić bardzo poważne powikłania – od sepsy po zgon.
Zanim więc następnym razem będziesz chciał zażyć antybiotyk, skonsultuj się z lekarzem. Jesteśmy przekonani, ze gdy będzie możliwy inny sposób walki z chorobą, internista na pewno cię o tym poinformuje.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj całej wypowiedzi lekarza Łukasza Durajskiego!