Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że 246 milionów osób na całym świecie cierpi na upośledzenie widzenia, zaś 39 mln osób jest niewidoma. Choroby oczu często uniemożliwiają normalne funkcjonowanie oraz podjęcie pracy. WHO uważa, że 85 proc. zaburzeń widzenia można zapobiec poprzez wdrożenie odpowiednich działań diagnostycznych i leczniczych. Mimo tego Polacy nie odwiedzają okulisty zbyt często.
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez IQS w lutym 2018 r. u okulisty nigdy nie było 16 proc. badanych, zaś 65 proc. nie było w gabinecie okulistycznym od ponad roku. Z wcześniejszych badań (przeprowadzonych w 2012 roku przez TNS) 32 proc. respondentów nigdy nie było u okulisty, 28 proc. odwiedzało go rzadziej niż raz na trzy lata, 20 proc. robiło to raz na 2-3 lata i ok. 20 proc. - raz w roku lub częściej.
Niestety nie wystarczy tylko badanie wzroku - należy wykonywać badanie dna oka, które może wykryć choroby siatkówki w dużej mierze odpowiedzialne za problemy ze wzrokiem. Z badania wynika, że spośród osób odwiedzających okulistę badania dna oka nigdy w swoim życiu nie wykonało 23 proc. osób, 40 proc. robi to raz na trzy lata lub rzadziej, ok. 15 proc. raz na dwa lata, ok. 13 proc. raz w roku, a ok. 6 proc. raz na pół roku lub częściej.
Na filmie poniżej przekonacie się, jak wygląda laserowa korekcja wzroku i kto powinien poddać się zabiegowi:
Choroby oczu uniemożliwiają podjęcie pracy, a także utrudniają zwykłe codzienne czynności. Według najnowszego raportu Instytutu Innowacyjna Gospodarka choroby oczu kosztują polską gospodarkę prawie 2 mld zł rocznie. Mowa o trzech głównych przyczynach utraty wzroku:
- retinopatia cukrzycowa (DR),
- wysiękowa postać zwyrodnienia plamki żółtej związana z wiekiem (AMD),
- cukrzycowy obrzęk plamki (DME).
Dlatego tak ważna jest wczesna diagnostyka.
Badanie dna oka
Badanie dna oka to niebolesny i całkowicie nieinwazyjny zabieg okulistyczny, który umożliwia obejrzenie siatkówki oraz plamki żółtej. Źrenicę najczęściej rozszerza się za pomocą kropli, tzw. atropiny, by uzyskać szersze pole widzenia i ocenić możliwie największą powierzchnię siatkówki. Badanie wykonuje się w ciemni. Pacjent nie musi się przygotowywać do niego wcześniej, ale ważne, by po badaniu nie prowadził pojazdów - zapuszczana do oka atropina pogarsza na krótki okres czasu jakość widzenia.