Bieluń działa silnie psychoaktywnie, dlatego też jego stosowanie możliwe jest tylko pod okiem specjalisty. Niestety bardzo często używany jest jako narkotyk, dlatego też nierzadko powoduje zatrucie. Objawy przedawkowania są niebezpieczne, dlatego konieczna jest szybka interwencja medyczna.
Bieluń dziędzierzawa – co to jest?
Bieluń dziędzierzawa (łac. Datura stramonium L.) to jednoroczna roślina z rodziny Solanaceae, osiągająca ok. 30–100 cm wysokości. Zioło ma jajowate liście, które u góry są ciemnozielone, a od spodu jaśniejsze. Silnie rozgałęzione na mocnej łodydze sprawiają wrażenie miniaturowego krzewu. Bieluń ma lejkowate kwiaty o białej lub fioletowej barwie, które kwitną od czerwca do września. Wytwarzają nieprzyjemny zapach. Z kolei jego owoce są brunatno-czerwone o nerkowatym kształcie – zebrane są w kolczastym owocu. Bieluń pochodzi z Meksyku, jednak świetnie zaadaptował się również na europejskich terenach. Roślina, a konkretnie jej liście i nasiona, ma w sobie alkaloidy tropanowe: atropinę, hioscyjaminę i skopolaminę (zawartość ok. 0,1–0,6%). Ponadto bieluń zawiera również flawonoidy, garbniki, kwasy organiczne i sole mineralne.
Bieluń dziędzierzawa – właściwości lecznicze
Bieluń znany był już w starożytności – służył zarówno medycynie konwencjonalnej, jak i ludowej. Określano go mianem zioła na wiele dolegliwości. Najwcześniejsze podania mówią o stosowaniu nalewki spirytusowej z wyciągiem z bielunia w ramach ratunku dla bolących stawów. Zależnie od części świata stosowany był jako środek na różne stany chorobowe i dolegliwości. W medycynie ajurwedyjskiej pomagał m.in. na: dnę moczanową, stany reumatyczne, chorobę wrzodową, obrzęki, stany zapalne, bóle zębów i rany. Ponadto wywar z liści uśmierza bóle głowy, a także oczyszcza organizm z pasożytów. Używany w formie okładów regeneruje skórę po ukąszeniu insektów. Bieluń dziędzierzawa wykorzystywany jest także podczas choroby hemoroidalnej, stanów chorobowych dotyczących żołądka i jelit oraz przy problemach takich jak trądzik i egzema. W Europie preparaty z bieluniem stosowane są podczas epilepsji, depresji, konwulsji i na uspokojenie.
Czy bieluń dziędzierzawa to narkotyk?
Bieluń dziędzierzawa to roślina, która ze względu na silne właściwości trujące i psychoaktywne określana jest również jako czarcie lub cygańskie ziele. Odurzenie wywołuje jej charakterystyczny mocny i słodkawy zapach. Aby wywołać najsilniejsze, narkotyczne działanie, wykorzystuje się także wysuszone nasiona. Po zastosowaniu datury porażeniu ulegają zakończenia nerwów przywspółczulnych autonomicznego układu nerwowego. W konsekwencji pojawiają się objawy, takie jak: chęć mówienia i aktywności ruchowej, wesołość, omamy wzrokowe i słuchowe, dezorientacja, niepokój, agresja oraz stan delirium.
Bieluń dziędzierzawa – zatrucie i leczenie
Niestety zdarza się, że osoby zażywające bieluń jako narkotyk często nie zdają sobie sprawy z konsekwencji nadużywania i przedawkowania substancji takich jak alkaloidy tropanowe zawarte w roślinie. Zatrucie wywołuje objawy psychozy i szaleństwa, które następują w wyniku pobudzenia psychoruchowego. Symptomy pojawiają się już 4 godziny po spożyciu bielunia i mogą utrzymywać się do kilku dni. Do oznak zatrucia zalicza się: słowotok, przyspieszone tętno i akcję serca, drgawki, wstrzymanie moczu, nudności i wymioty, wysypkę na skórze, zaczerwienienie, porażenie akomodacji oka, zawroty i bóle głowy, rozszerzenie oskrzeli, światłowstręt oraz zaparcia. Należy podkreślić, że po fazie pobudzenia następuje faza śpiączki, która może być tragiczna w skutkach, i oprócz spadku temperatury charakteryzować się zatrzymaniem akcji serca, porażeniem ośrodka oddechowego, a nawet zgonem.
Leczenie zatrucia bieluniem wymaga nagłej interwencji medycznej i odbywa się w warunkach szpitalnych. Polega na płukaniu żołądka i podaniu salicylanu fizostygminy, które usuwają objawy. Dodatkowo, aby poprawić stan osoby zatrutej, stosuje się zimne okłady, nawadnia ją, a także w wielu przypadkach, ze względu na wstrzymanie moczu, zakłada się cewnik. Nierzadko podawana jest również pilokarpina, której zadaniem jest pobudzenie przywspółczulnego układu nerwowego. Czasami konieczna jest intubacja.
Zobacz wideo: Ziołolecznictwo - w leczeniu jakich schorzeń warto wspomóc się ziołami?
Bibliografia:
1) M. Henneberg, E. Skrzydlewska, Zatrucia roślinami wyższymi i grzybami, Warszawa, PZWL, 1984.
2) Kuźniacka B., Znaczenie roślin halucynogennych w polskich tradycjach kulturowych. Zarys problematyki, „Analecta. Studia i Materiały z Dziejów Nauki", 1992.