Alergia na nikiel jest jedną z najczęściej występujących alergii. Szacuje się, że cierpi na nią 17 proc. dorosłych i 8 proc. dzieci. Mimo że medycyna potrafi już skutecznie walczyć z różnego rodzaju alergiami, to w przypadku tej na nikiel nie jest to już takie proste. Nikiel, jako metal bardzo odporny na korozję, jest wykorzystywany w wielu dziedzinach przemysłu. Robi się z niego suwaki, guziki, nożyczki, czy nawet długopisy. Tym samym unikanie kontaktu z alergenem nie jest proste.
Zdaniem badaczy uczulenie na nikiel częściej dotyka kobiety, które noszą kolczyki. W opinii niektórych specjalistów alergia może mieć również podłoże genetyczne.
Alergia na nikiel – objawy
Do najbardziej charakterystycznych objawów alergii na nikiel należą:
- zmiany skórne po kontakcie z przedmiotem zawierającym nikiel;
- zapalenie spojówek;
- zapalenie śluzówki nosa;
Alergia na nikiel może powodować odrzucenie implantów ortopedycznych oraz stomatologicznych. Alergia na nikiel może wystąpić także po zjedzeniu niektórych produktów spożywczych. Nikiel znajduje się m.in. w czekoladzie, kakao, orzechach, migdałach, nieoczyszczonych zbożach, winie, piwie, rybach. Zjedzenie jednego z tych produktów może wywołać obrzęk gardła, katar, napady kaszlu, a nawet wstrząs anafilaktyczny.
Alergia na nikiel – diagnoza
Najlepszym sposobem na wykluczenie lub potwierdzenie alergii jest wykonanie specjalnego testu, tzw. testu płatkowego. Polega on na nałożeniu alergenu na skórę pleców, robi się to przy użyciu specjalnych komór na hipoalergicznym plastrze i pozostawia na skórze na 48 godzin. Reakcję skórną sprawdza się tuż po odklejeniu komór oraz w kolejnych dniach, tj. po upływie 72, 96, a nawet po 168 godzinach od naklejenia plastrów nasączonych alergenem.
Jak wygląda leczenie alergii? Dowiesz się tego z filmu:
Alergia na nikiel – leczenie
Najlepszą i najprostszą metodą walki z alergią jest unikanie kontaktu z alergenem. Niestety w przypadku niklu jest to niezwykle trudne. Nikiel znajduje się bowiem w stopach metali, białym złocie, biżuterii, zegarkach, sztucznej biżuterii, guzikach dżinsów, haftkach, zamkach błyskawicznych, klamrach pasków, monetach, kluczach, naparstkach, igłach, szpilkach, nożyczkach, długopisach, sztućcach, pigmentach, szminkach, oprawkach okularów, rozrusznikach serca, protezach stomatologicznych, płytach, gwoździach i śrubach ortopedycznych, endoprotezach.
Aby rozpoznać, który z przedmiotów zawiera go najwięcej można wykonać tzw. test dwumetyloglioksymem. Po nałożeniu preparatu na przedmiot zawierający nikiel dwumetyloglioksym powinien zmienić się w sól o czerwonej barwie. Czułość testu ocenia się na ok. 10 ppm, jednak u większości uczulonych reakcja pojawia się przy wyniku powyżej 11 ppm.
Osoby, które są uczulone na nikiel powinny zdawać sobie sprawę, że nikiel może znajdować się także kosmetykach. Dlatego przed ich zakupem warto dokładnie sprawdzić skład danego produktu i upewnić się, że niklu nie ma w nim wcale lub jego ilości są na tyle małe, że nie wywołają żadnej reakcji alergicznej.