Osoby chcące ograniczyć ilość cukru w diecie, jednak niepotrafiące zrezygnować z posłodzenia kawy czy herbaty, mogą sięgnąć po alternatywy dla sacharozy, czyli cukru. Jedną z nich jest acesulfam K (acesulfam potasu). Nie dostarcza on kalorii tak jak cukier, w związku z czym jest chętnie wykorzystywany przez osoby odchudzające się. Mimo iż acesulfam K jest dostępny w sprzedaży, odradza się jego spożywanie ze względu na szkodliwość.
Polecamy: Bisfenol A w organizmach nastolatków. Jak uchronić się przed szkodliwą substancją
Co to jest acesulfam K?
Acesulfam K jest to substancja słodząca, stanowiąca alternatywę dla cukru. Jest on kilkadziesiąt razy słodszy od sacharozy, przy czym nie dostarcza żadnych kalorii. Na etykietach żywności ma symbol E950. W chemii jego pełna nazwa to sól potasowa 2,2-dwutlenku-5,6-dimetylo-1,2,3-oksatiazyny-4(3H)-onu, a wzór sumaryczny to C4H4KNO4S. Występuje w postaci białych kryształów rozpuszczalnych w wodzie. Mimo iż został zarejestrowany i dopuszczony do obrotu, to jednak jego obecność w różnych produktach musi być wyraźnie zaznaczona na etykiecie. Jest on bardzo chętnie wykorzystywany przez producentów żywności, m.in. dlatego, że jest oporny na działanie wysokich temperatur, w przeciwieństwie do innego popularnego dodatku – aspartamu. Wzmacnia zapach i smak potraw, nie nadając im specyficznej goryczki, która towarzyszy spożyciu aspartamu.
Zobacz film, z którego dowiesz się więcej o szkodliwych substancjach w żywności:
Gdzie można spotkać acesulfam K?
Acesulfam K jest popularny w wypiekach, sokach, alkoholach, czyli wszędzie tam, gdzie producent chce nadać produktowi słodki smak, przy utrzymaniu obniżonej kaloryczności. Często stosowany jest w produkcji dżemów, jogurtów ze wsadami owocowymi, serków homogenizowanych, gum do żucia, galaretek.
Acesulfam K – szkodliwość
Acesulfam K jest wchłaniany w całości z przewodu pokarmowego, a dalej wydalany w postaci niezmienionej z moczem. Mimo iż przeszedł odpowiednie badania dopuszczające go do sprzedaży na terenie Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, nie oznacza to, że nie wykazuje żadnej szkodliwości na organizm człowieka. Acesulfam, podobnie jak inne substancje słodzące, budzi ogromne kontrowersje. Ze względu na to, że do produkcji acesulfamu K stosuje się rakotwórczy rozpuszczalnik (chlorek metylenu), jego neutralność na organizm tym bardziej jest wątpliwa.
Podejrzewa się, że acesulfam K może powodować uszkodzenia DNA, nadpobudliwość, bóle głowy, może wpływać na powstawanie nowotworów. Działanie rakotwórcze nie zostało jednak potwierdzone. Mimo wszystko nadal podejrzewa się acesulfam o rakotwórcze działanie na organizm. Acesulfam K może być odpowiedzialny za problemy żołądkowe, negatywny wpływ na funkcjonowanie układu nerwowego, nerek i wątroby. Podejrzewa się go również o szkodliwy wpływ na wzrok. Ze względu na to, że jest to dość świeżo wykryty związek, trudno stwierdzić, jakie długotrwałe skutki zdrowotne może mieć jego spożywanie.
Acesulfam K nie może być stosowany przez kobiety w ciąży ze względu na potencjalnie szkodliwy wpływ na rozwój dziecka.
Acesulfam K a cukrzyca
Teoretycznie można sądzić, że acesulfam, skoro nie zawiera węglowodanów, nie wpływa na gospodarkę glukozową w organizmie. Tymczasem, podobnie jak inne substancje słodzące, powoduje wzrost poziomu glukozy we krwi. Acesulfam nie zawiera cukru, jednak wpływa na wzrost wchłaniania cukrów z przewodu pokarmowego i wzrost poziomu insuliny wydzielanej przez trzustkę. Jest to mechanizm potwierdzony badaniami na zwierzętach. Na ludziach nie wykonywano rzetelnych badań.
Ze względu jednak na jego krótką dostępność na rynku i niewystarczającą ilość badań, co z kolei przekłada się na brak rzetelnych dowodów na jego szkodliwość, u ludzi z cukrzycą substancje słodzące typu acesulfam są chętnie stosowane. Szczególnie, jeśli chodzi o osoby z cukrzycą typu 2 (związaną z otyłością). Są to osoby chętnie sięgające po produkty „light” zawierające w swoim składzie E950 zamiast zwykłego, kalorycznego cukru.