Święta to czas błogiego relaksu. Ale, żeby ten relaks był, najpierw trzeba się ciężko napracować. Sprzątanie, gotowanie, zakupy oraz szukanie prezentów bywa męczące. Co zrobić, żeby zmniejszyć stres do minimum? Jak zniwelować niepożądane skutki świąt, czyli dodatkowe kilogramy i niestrawność?
1. Zacznij przygotowania wcześniej
Wcześniejsze przygotowania do świąt wszystko ułatwią. Zastanów się co musisz zrobić, przygotuj listę, a następnie po kolei realizuj jej punkty. Wcześniej możesz zrobić zakupy, porządki. Warto także wcześniej kupić prezenty - np. przez Internet.
2. Lista zakupów
Nie idź do sklepu bez konkretnej listy zakupów. Sprzedawcy tylko na to czekają. Zewsząd kuszą nas piękne dekoracje, smakowicie wyglądające ciasta, propozycje prezentów. Przy kasach pojawiają się "niezbędne" produkty. Bez listy zakupów istnieje duże prawdopodobieństwo, że kupisz sporo niepotrzebnych rzeczy.
Przed wyjściem na zakupy przejrzyj zawartość lodówki i szafek. Zastanów się na spokojnie czego ci brakuje do ugotowania świątecznych potraw. Kup tylko to.
3. Lżejsze odpowiedniki tradycyjnych potraw
Jeśli obawiasz się dodatkowych kilogramów możesz przygotować święta w wersji light. Zastąp smażonego karpia pieczonym, do sałatki jarzynowej zamiast majonezu dodaj jogurt naturalny...
Więcej: Święta w wersji light: lżejsze odpowiedniki tradycyjnych potraw
4. Przygotuj się na problemy: niestrawność
Niestrawność, zgaga i wzdęcia to najczęstsza przypadłość, z jaką Polacy borykają się w święta. Warto zawczasu (wiedząc, że apteki są w świąteczne dni nieczynne) kupić pomagające nam farmaceutyki. Można także ratować domowymi sposobami na niestrawność i zgagę. Napar z mięty, szałwii, kminek, anyż i imbir powinny skutecznie pomóc w walce z przypadłościami wynikającymi z przejedzenia.
Polecamy: Jak sobie poradzić z niestrawnością i wzdęciami?
5. Przygotuj się na problemy: pierwsza pomoc
Warto znać zasady pierwszej pomocy w każdej sytuacji, nie tylko w święta. Więcej: Bezpieczne święta - pierwsza pomoc w nagłych wypadkach
Jednakże najczęściej w święta... rybia ość wbija się nam w gardło. Pamiętajmy, żeby w żadnym razie nie zagryzać jej chlebem! W ten sposób możemy sobie tylko zaszkodzić. Ość możemy przepchnąć głębiej, przez co będzie ją trudniej wyjąć. Im głębiej utknie ość, tym jest to bardziej niebezpieczne. Jeśli jest duża może nawet dojść do przebicia aorty, a wtedy możemy się wykrwawić lub udusić krwią.
Ość najlepiej wyjąć przy pomocy drugiej osoby za pomocą pęsety. Kiedy nie widzimy ości niezbędna okaże się wizyta w szpitalu.
Czytaj też: Jak sobie poradzić z ością w gardle?
Koniecznie musimy wiedzieć, gdzie w naszej okolicy znajduje się punkt przyjęć w razie, gdybyśmy potrzebowali nagłej pomocy. Ponieważ nie działają już punkty świątecznej i nocnej opieki medycznej (czyli nocne dyżury w niektórych przychodniach) niezbędne jest zorientowanie się, w którym szpitalu uzyskamy pomoc.
6. Podziel się obowiązkami
Jeśli przygotowujesz święta to pamiętaj, żeby nie brać wszystkiego na siebie. Podziel się obowiązkami z najbliższymi. Ustal, kto z gości ma co przynieść. W ten sposób wszyscy będą zaangażowani, a ty się nie przepracujesz!
7. Pamiętaj o ruchu
Wiele rodzin święta spędza tylko przy stole. Pamiętaj, że ruch na świeżym powietrzu to zdrowie. Przerwa od jedzenia zniweluje ryzyko pojawienia się niestrawności i zgagi, a ruch na świeżym powietrzu sprawi, że dotlenimy się i z radością wrócimy z powrotem do stołu!
8. Prezenty
Nie wiesz co komu kupić? Nie masz pomysłu? Moglibyśmy radzić, że w takiej sytuacji najlepsze są bony upominkowe lub prezenty z możliwością zwrotu/wymiany. A może zorganizować święta bez prezentów? Lub z prezentami tylko dla najmłodszych? Przecież w duchu świąt chodzi nie tylko o prezenty, ale o atmosferę i wspólną radość z narodzenia Chrystusa.
9. Nikt nie jest idealny!
Nie martw się, że coś nie wyszło. Coś jest nieposprzątane? Przypalone? Nie zdążyłaś czegoś zrobić? Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i takie rzeczy się zdarzają! Najważniejsze to pozbyć się stresu i wyluzować!
10. Uśmiech
Dobry humor jest zaraźliwy. Dlatego uśmiechnij się! Święta są po to, żeby się cieszyć.
