Zmiażdżenie palca lub większej części kończyny to poważny uraz, który nie tylko grozi poszkodowanemu szokiem bólowym i utratą krwi, ale może też być przyczyną trwałego okaleczenia. W przypadku niektórych zawodów konsekwencją bywa całkowita niezdolność do wykonywania pracy.
Zmiażdżony palec – przyczyny urazów
Zmiażdżony palec to skutek gwałtownego zadziałania na kończynę dużej siły. W przypadku stóp przyczyną jest najczęściej przygniecenie przez ciężki, spadający przedmiot, przejechanie po stopie koła pojazdu lub inne urazy komunikacyjne.
Zmiażdżony palec u ręki to zwykle rezultat nieostrożnego obchodzenia się z narzędziami, urządzeniami mechanicznymi, zmechanizowanym sprzętem gospodarstwa domowego. Zdarza się, że palce u małych dzieci ulegają zmiażdżeniu przez nieostrożnie zamykaną szufladę albo między skrzydłem drzwi lub okna a futryną. Uraz może wiązać się też z wypadkiem drogowym.
Zmiażdżony palec – pierwsza pomoc
Pierwsza pomoc w przypadku zmiażdżenia palca lub większej części kończyny (ręki lub stopy) to złożony proces. W dużym stopniu zależy od niego powodzenie późniejszego leczenia. Pierwszą czynnością, którą należy wykonać, jest usunięcie przygniatającego kończynę ciężaru. Jeśli nie wykona się tego, a oczekiwanie na fachową pomoc będzie się przedłużać, w zmiażdżonych tkankach nie będzie przepływać krew i może dojść do ich martwicy.
Operację uwolnienia kończyny należy zaplanować tak, aby przedmiot został odsunięty za pierwszym razem, nie przesuwał się po kończynie i nie opadł na nią z powrotem, kiedy np. wyślizgnie się z ręki albo zsunie z improwizowanej podpory. Dlatego przy przemieszczaniu ważącej kilkaset kilogramów metalowej szyny, pnia drzewa albo ciężkiego pojemnika trzeba zapewnić sobie pomoc innej osoby. Jeśli przesunięcie rzeczy będącej przyczyną urazu nie jest możliwe, należy starać się unieść ją na chwilę i zapewnić osobie poszkodowanej asystę przy wyciąganiu spod niej uszkodzonej kończyny albo palca.
Przy tego typu zdarzeniach dochodzi często nie tylko do uszkodzenia tkanek miękkich, ale również do złamań lub zmiażdżenia kości. Dlatego osoba pomagająca choremu musi stabilizować uszkodzone tkanki tak, aby nie doszło w nich do ewentualnego przemieszczenia odłamów kostnych i zwiększenia urazu okolicznych struktur (np. przerwania nerwu lub ściany naczynia krwionośnego).
Usuwając przygniatający stopę lub rękę przedmiot, należy liczyć się z tym, że zmniejszenie nacisku na zmiażdżony palec lub kończynę odblokuje uciśnięte, uszkodzone naczynia krwionośne i spowoduje krwawienie – żylne lub tętnicze. Dlatego podczas uwalniania poszkodowanego trzeba mieć przygotowany materiał (najlepiej jałowy), który może posłużyć do natychmiastowego założenia opatrunku uciskowego.
Po uwolnieniu zmiażdżonego palca w pierwszej kolejności trzeba zahamować krwawienie, szczególnie jeśli krew wydostaje się pulsującym strumieniem pod dużym ciśnieniem, co świadczy o krwotoku tętniczym. Kończynę należy unieść powyżej poziomu klatki piersiowej. Na miejsce zranienia zakłada się jałowy opatrunek uciskowy i silnie obandażowuje. Jeśli krew przesiąka, nie należy zdejmować wcześniej założonej warstwy, ale nałożyć kolejną, suchą. O ile krwawienie ma charakter tętniczy, nie ustaje i nadal powoduje dużą utratę krwi, powyżej miejsca zranienia zakłada się szeroką opaskę uciskową (nie może to być np. wbijający się w skórę sznurek). Powinna być ona dociągnięta najmniejszą siłą, która powoduje zahamowanie wypływu krwi. Kończynę należy obserwować: jeśli robi się zimna i sina, opaskę trzeba zluzować, uciskając jednocześnie miejsce krwawienia. Po odzyskaniu przez tkanki prawidłowego ucieplenia i barwy nakładamy opaskę ponownie. Niezbędny jest natychmiastowy transport do lekarza. Godziny pierwszego założenia opaski i jej luzowania powinny być odnotowane i przekazane ratownikom.
Kolejnym etapem udzielania pierwszej pomocy jest unieruchomienie zmiażdżonego palca, ręki lub stopy, szczególnie przy podejrzeniu złamania kości albo zwichnięcia. Nie należy zmieniać pozycji uszkodzonej części kończyny, na siłę jej prostować. Uszkodzony palec ręki można przybandażować do sąsiedniego, zdrowego albo całą rękę ułożyć na zwiniętym w wałek ręczniku i zabezpieczyć opatrunkiem. Kończyna musi być nadal uniesiona, co nie tylko osłabia ewentualne krwawienie, ale również nie pozwala na powstanie silnego obrzęku zmiażdżonych tkanek.
Jeśli doszło do amputacji urazowej (ucięcia lub oderwania) dużej części lub całości palca, należy zawinąć go w jałową gazę lub czysty, zwarty, niestrzępiący się materiał, umieścić w torebce foliowej albo innym szczelnym opakowaniu i schładzać lodem. Nie wolno przy tym zamoczyć opatrunku. Tak zabezpieczony odcięty fragment kończyny musi zostać przekazany lekarzowi, który obejmuje opiekę nad poszkodowanym.
Zmiażdżony palec – leczenie
Zmiażdżony palec wymaga zwykle zaopatrzenia chirurgicznego. Przed rozpoczęciem zabiegu wykonuje się zdjęcie rentgenowskie, pozwalające na stwierdzenie, czy i w jakim stopniu zostały uszkodzone kości i stawy. Ranę oczyszcza się, a jeśli stan tkanek na to pozwala, dokonuje się mikrochirurgicznej rekonstrukcji uszkodzonych naczyń krwionośnych, ścięgien i nerwów. Większe odłamy kostne nastawia się i zespala, mniejsze często są usuwane. Tkanki miękkie zszywa się warstwowo.
Szczególnie intensywnego leczenia wymagają rozległe uszkodzenia kilku palców jednej ręki albo obrażenia kciuka, gdyż ich unieruchomienie lub amputacja skutkują utratą funkcji chwytnej ręki i stają się przyczyną kalectwa. Zmiażdżone palce stopy zwykle usuwa się, gdyż ich brak nie powoduje odczuwalnego upośledzenia chodu, a skomplikowany, wielogodzinny zabieg rekonstrukcji nie tylko byłby obarczony dużym ryzykiem, ale nie przyniósłby choremu istotnej korzyści.