Polub nas na Facebooku
Czytasz: Zaświadczenie o zdrowiu dziecka po infekcji, biorąc je popełniasz błąd
menu
Polub nas na Facebooku

Zaświadczenie o zdrowiu dziecka po infekcji, biorąc je popełniasz błąd

Lekarz wypisuje pacjentowi leki

Fot: Stasique / fotolia.com

Sezon infekcyjny się rozpoczął, pewnie już wiesz, że dziecko z samym katarem może chodzić do żłobka i przedszkola? Pojawia się natomiast inne pytanie: co jeśli maluch zachoruje, ma dłuższą nieobecność na zajęciach. Czy po powrocie, jako rodzic musisz donosić zaświadczenie o stanie jego zdrowia?

Udowodnij, że dziecko jest zdrowe

W statutach niektórych przedszkoli i żłobków istnieje zapis, że dziecko przyjmowane do placówki powinno przynieść zaświadczenie o stanie zdrowia po każdej infekcji. Tak, jakby rodzic powinien dowieść, że zostało wyleczone i nie stanowi źródła zarażenia dla pozostałych przedszkolaków. Brzmi to słusznie i wydaje się, że ma nauczyć opiekunów rozsądnego podejścia, by nie przyprowadzać malca, który jest jeszcze niedoleczony. Natomiast nie ma żadnej mocy prawnej, jest trudne do uzyskania i przede wszystkim niekorzystne dla dziecka.

Zaświadczenia o zdrowiu powoduje choroby

Wystawiając zaświadczenie o stanie zdrowia muszę jako lekarz zbadać osobiście pacjenta i zebrać wywiad. Rodzice nie mogą więc przyjść bez dziecka i tutaj pojawia się pierwsza trudność. Tuż po chorobie maluch zmuszany jest do kolejnej wizyty w przychodni. Do której po pierwsze w okresie infekcyjnym zapisać się trudno. Po drugie często podział na dzieci zdrowe i chore nie jest z różnych przyczyn ściśle przestrzegany (albo możliwości lokalowe, albo godziny pracy) O ile nawet maluch jest oddzielony od innych najmłodszych, jest również narażony na kontakt z chorymi dorosłymi. Poza tym patrząc z perspektywy lekarza, gabinet powinien służyć pomocy ludziom chorym.

Zobacz nasz film i dowiedz się jak odróżnić przeziębienie od grypy:

Zobacz film: Grypa czy przeziębienie? Dlaczego trudno je odróżnić? Źródło: Dzień Dobry TVN.

Takie zaświadczenie jest bezpodstawne?

Niektóre żłobki, przedszkola i inne placówki (bo sprawa dotyczy również zwolnienia z w-f i nieobecności na lekcjach) ustaliły wymóg zaświadczeń na podstawie swojego WEWNĘTRZNEGO statutu. Obowiązuje on placówkę oraz rodziców, którzy zobowiązali się go przestrzegać na podstawie umowy, podpisanej przed rozpoczęciem roku. Statut nie dotyczy jednak lekarza, ponieważ nie jest to państwowe rozporządzenie. Dlatego pamiętaj zanim podpiszesz umowę warto ten temat poruszyć.

Zaświadczenie, że dziecko jest zdrowe -jak żyć?

Jak jednak rodzice mogą sobie radzić w takie sytuacji? Przede wszystkim należy uświadomić placówkę o stanie prawnym, że wystarczy oświadczenie rodzica. Jeśli żłobek czy przedszkole faktycznie potrzebuje takich zaświadczeń, powinni rozważyć zatrudnienie własnego lekarza, który mógłby kwalifikować dzieci przed zajęciami. Tak jak miało to miejsce w żłobkach i ochronkach sprzed lat.

Czy przedszkole może żądać zaświadczenia o stanie zdrowia dziecka

Jeśli placówka kategorycznie domaga się zaświadczenia jak taką sytuację rozwiązać? Wystarczy, że lekarz w historii choroby dziecka przy dokumentowania wizyty napisze na przykład: „Wizyta kontrolna po przebytej infekcji, stan ogólny dziecka dobry, po zbadaniu pacjent zdrowy. Przeciwwskazań do pobytu na zajęciach przedszkolnych/ żłobkowych nie stwierdzam.” Rodzic może poprosić o udostępnienie dokumentacji medycznej i zrobienie kserokopii wpisu oraz jego uwierzytelnienie.

Zaświadczenie od alergologa

Często spotykam się ze stanowiskiem, że rodzice małych alergików sami przynoszą zaświadczenie, że są pod opieką alergologa. Bez żadnego namawiania, więc skąd ten opór po przeziębieniu? Opieka alergologiczna dotyczy stanów przewlekłych, nie ostrych jakimi są infekcje. Zaświadczenie takie mówi o leczeniu i byciu pod opieką specjalisty z powodu choroby przewlekłej. Natomiast zaświadczenie o stanie zdrowia dotyczy tak naprawdę stanu podczas badania i co najwyżej 24h, bo później mogą się pojawić np. objawy infekcji. Dziecko z alergią to nie jest statystyczny przedszkolak, często maluchy mają alergie zarówno pokarmowe, skórne jak i wziewne. Warto więc uprzedzić placówkę o tym, by można było wyeliminować alergeny z posiłków, a zmiany atopowe na skórze, czy ustawiczny katar nie zostały potraktowane jako objaw infekcji. Alergia to przypadłość przewlekła i dziecko na długi czas jest po opieką alergologa, który widzi ewolucję objawów.

Nie nakręcajmy spirali niepotrzebnych zaświadczeń

Nie ma powszechnie obowiązujących przepisów, które uzasadniałyby domaganie się przez żłobki takich zaświadczeń lub nakładały na lekarza obowiązek ich wypisania. Przed podpisaniem umowy, warto podkreślić, że podobnie jak przy usprawiedliwianiu nieobecności w szkole w żłobku czy przedszkolu wystarczy oświadczenie rodzica. Myślę, że warto po prostu innych uświadamiać, jak to wygląda, żeby nie generować niepotrzebnej papierologii i marnowania czasu swojego i innych. Jeśli ten tekst był dla Ciebie wartościowy pokaż go innym.

Zobacz więcej: https://www.mamalekarz.pl/

Czy artykuł okazał się pomocny?
Tak Nie
88
6
Komentarze (0)
Nie przegap
Strofantyna – gdzie kupić zapomniany lek nasercowy?
Strofantyna – gdzie kupić zapomniany lek nasercowy?
Jakie rozmiary może mieć penis? Jak go zmierzyć? 
Jakie rozmiary może mieć penis? Jak go zmierzyć? 
Maślak pstry (bagniak, jakubek, miodówka) - czy jest jadalny? Suszenie grzybów
Maślak pstry (bagniak, jakubek, miodówka) - czy jest jadalny? Suszenie grzybów
Gąska (grzyb jadalny) - jak wygląda? W jaki sposób go przyrządzić?
Gąska (grzyb jadalny) - jak wygląda? W jaki sposób go przyrządzić?
Czerwona plamka na oku. Przyczyny i leczenie
Czerwona plamka na oku. Przyczyny i leczenie
Bentonit - co to jest, jak działa i czy warto po niego sięgnąć?
Bentonit - co to jest, jak działa i czy warto po niego sięgnąć?