Jest atest
Jednym z takich środków jest Antycyd, który zwalcza wirusy, bakterie oraz grzyby. Producent zapewnia, że preparat jest całkowicie bezpieczny, posiada także atest Państwowego Zakładu Higieny. W rozmowie z reportem programu Uwaga! TVN Małgorzata Dela, rzeczniczka prasowa PZH przyznała, że środek faktycznie posiada atest, ale jego przeznaczeniem nie jest dezynfekcja skóry.
- Chodzi o hamowanie rozwoju chorobotwórczych mikroorganizmów w gospodarce odpadami niebezpiecznymi, innymi niż niezabezpieczone oraz medyczne i rolno-spożywcze. Tak brzmi dokładny zakres atestu, jaki został wydany na ten preparat. Taki preparat powinien być stosowany do użycia profesjonalnego. Absolutnie nie w pomieszczeniach zamkniętych, a jeżeli w takich, to tylko z użyciem okularów ochronnych. Preparat może być drażniący i najprawdopodobniej taki będzie ze względu na swój skład. Na pewno nie powinien być używany w takich placówkach jak szkoła, czy też inne instytucje. Ten atest nie dotyczy też dezynfekcji rąk - podkreśla w rozmowie z reporterem programu Uwaga! TVN Anna Dela, rzecznik Państwowego Zakładu Higieny.
Groźna substancja
Zalecane przez specjalistów środki do dezynfekcji rąk powinny zawierać alkohol. Zamiast niego w Antycydzie występuje podchloryn sodu. Zdaniem dr. Michała Sutkowskiego stosowanie środków, które zawierają tę substancje może być bardzo niebezpieczne.
Jego użycie grozi stanami zapalnymi, ostrymi reakcjami alergicznymi. I to jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Skutkiem jego działania mogą być takie reakcje, które są czasem dużo gorsze niż sam drobnoustrój. Najlepszym środkiem dezynfekcyjnym jest alkohol 60-70 proc. – podkreśla dr Sutkowski.
Tylko sprawdzone środki
Do dezynfekcji dłoni należy używać tych środków, które znajdują się w rejestrze Urzędu Produktów Leczniczych. Dzięki temu możemy mieć pewność, że preparat nie tylko skutecznie rozprawi się groźnymi patogenami, ale przede wszystkim będzie bezpieczny dla zdrowia.
Zobacz także: Raport specjalny o koronawirusie