Półki w drogeriach uginają się od nowości kosmetycznych. Każdego tygodnia jesteśmy bombardowani ich ulepszonymi formułami, składnikami z drugiego krańca świata i nowymi edycjami zapachowymi. Jednak co naprawdę warto kupić? Sprawdzimy to! Nasza redakcja podejmuje się wyzwania, by testować nowości, pojawiające się na rynku kosmetycznym i sprawdzać, jak wywiązują się z obietnic na opakowaniach. Robimy to, by ułatwić ci odpowiedź na odwieczne pytanie: czy warto TO kupić? Sprawdź, na co warto zwrócić uwagę w Lutym.
1. Barwa: Oczyszczający szampon octowy i nabłyszczająca odżywka octowa, 6,99/300 ml i 8,49 zł/200 ml
Moje włosy są trochę niesforne, puszą się i kręcą we wszystkie strony, gdy za oknem jest wilgotno. Końcówki się rozdwajają i łamią. Do tego dochodzi problemem ze skórą głowy - jest wrażliwa i często dotyka mnie problem pieczenia czy przesuszenia skóry.
Postanowiłam sprawdzić, jak produkty Barwy sprawdzą się w zderzeniu z moimi kosmykami. Konsystencja szamponu jest rzadka, żelowa, a odżywka kremowa. Zapach szamponu jest intensywnie jabłkowy – bardzo przyjemny, ale nie stwierdzę czy utrzymuje się na włosach, ponieważ po jego użyciu, odżywka jest koniecznością.
Oprócz tego szampon jest wydajny i dobrze się
pieni. Jeśli chodzi o działanie kosmetyku, mogę powiedzieć ze nie podrażnia
mojej skóry nie pogarsza jej stanu, ale tez nie oczyszcza zbyt dobrze. Dla
mojej skóry głowy jest zbyt delikatny. Dlaczego? Zauważyłam, że już drugiego
dnia moje włosy są oklapnięte i konieczne jest ponowne mycie. Poza tym, włosy
nie plączą się, są miękkie i błyszczące.
Podsumowując to całkiem dobry szampon i odżywka warte
wypróbowania, ale dla mniej wymagających włosów. Posiadaczki
bezproblemowej skóry głowy i mało przetłuszczających włosów powinny być
zadowolone! – Marta, sekretarz redakcji
7/10
2. Arbonne Cosmetics: Kryjący podkład w płynie SPF 15, 151 zł/30 ml
Nigdy wcześniej nie słyszałam o kosmetykach marki Arbonne. Nigdy wcześniej nie widziałam ich na sklepowych półkach. Na samym początku testowania byłam troszkę negatywnie nastawiona, bo jego kolor wydawał się bardzo ciemny. Po nałożeniu odrobiny na dłoń, aby go sprawdzić kolor moją pierwszą myślą było: „ Oho.. będzie ciemna maska!” Jednak po nałożeniu porcji podkładu na twarzy byłam pozytywnie zaskoczona. Spodobał mi się i to baaaardzo! Makijaż utrzymuje się przez cały dzień. Efekt jest świetny: naturalny, zdrowy, lekki i długotrwały. Czyli tak jak lubię! Nie uczula, nie podrażnia nie zatyka porów i oferuje różne stopnie pokrycia. Bez problemu możemy dokładać podkład, by to krycie budować. Podkład nie waży się, nie ciemnieje, spłyca widoczność drobnych i głębszych zmarszczek i ma świetny skład, bo… wegański. Zawiera też filtr przeciwsłoneczny SPF 15, który wspomaga ochronę przed promieniowaniem UVA/UVB.
Dodatkowym plusem jest wydajność oraz wygodna do użycia pompka. Obecnie to mój faworyt wśród podkładów i mam zamiar kontynuować nasza wspólną przygodę! – Marta, sekretarz redakcji
10/10
3. Avene DermAbsolu: Modelujący owal twarzy krem na dzień, 107 zł/ 40 ml
DermAbsolu
od Avene zgodnie z opisem producenta, to krem modelujący owal twarzy. Byłam
ciekawa, czy faktycznie owal się zmieni. I albo nie wiem, na co zwracać uwagę,
albo miałam zbyt wysokie oczekiwania. Patrzę w lustro i owal wciąż ten sam. A
jednak coś się zmieniło. Skóra jest bardziej jędrna, wyraźnie odżywiona,
zmarszczki wypełnione. Efekt świeżości był widoczny od pierwszej
aplikacji. Krem DermAbsolu Avene ma przyjemną konsystencję i to – co dla
mnie najważniejsze – łatwo się wchłania. Jest idealny pod makijaż. Nie
„wychodzi” ze skóry po kilku godzinach, nie przetłuszcza i nie obciąża.
Krem ma przyjemny zapach i ciekawe opakowanie, dzięki któremu zachowuje świeżość do samego końca. Pompka, stanowiąca jednocześnie zamknięcie pudełka, pozwala natomiast na wyciśnięcie idealnej ilości kremu do pokrycia całej twarzy. – Ola, redaktor naczelna serwisu
10/10
4. Bodyshop: Nawilżająca maska na noc Konopia Siewna, 99,90 zł/75ml
Wegańska maska do twarzy, która zapewnia nawilżenie do 72 H – ten opis sprawił, że musiałam przetestować tę nowość Bodyshop. Nie odstraszył mnie nawet jej intensywnie zielony kolor, który na skórze nie blednie nawet o ton. Odstraszył mnie z kolei jej zapach mocno sfermentowanej trawy, który nie należy do kategorii tych przyjemnych i wbrew pozorom nie jest relaksujący.
Maska ma przyjemną, nieco plastyczną konsystencję i świetnie się nakłada za pomocą dłoni, jak i pędzla. Nie zasycha na twarzy, jej formuła jest bogata i… nieustannie zielona jak Shrek i Fiona razem wzięci. W opisie maski czytamy: „ Po prostu nałóż ją na noc i obudź się ze skórą silnie nawilżoną, odżywioną oraz bardziej elastyczną.” Nie polecam zasypiania z nią na twarzy, ale po zmyciu wodą, wyraźnie czuć różnicę. Skóra jest mocno nawilżona, promienna, jakby „naładowana” składnikami odżywczymi, które faktycznie zatrzymują w niej wodę. Na 72 godziny? Wątpię, ale i tak będzie zbawienna dla przesuszonych zimą cer. – Kasia D., wydawca serwisu
7/10
5. Nuxe Reve De Miel: Ultraodżywczy balsam do ust, 51 zł/15 ml
Spierzchnięte i popękane usta to u
mnie standard, bez względu na pogodę. Jak nie pękną same, to skutecznie
przegryzę wargę i doprowadzę do mikrouszkodzeń. Dlatego zawsze mam przy sobie
pomadkę lub krem do pielęgnacji ust. A właściwie miałam. Teraz stosuję coś dużo
lepszego - balsam Nuxe Reve de Miel. Zawsze w torebce. Do zadań
specjalnych, bo działa natychmiastowo. Nie muszę czekać paru dni na efekt
zagojenia. On po prostu robi swoje, tu i teraz. Pokrywa usta cienką warstwą,
koi i jednocześnie jakby uzupełniał drobne bruzdy. Nawet krew przestaje lecieć.
Jego bazą jest miód. Ma zresztą podobną do niego konsystencję. Oblepia usta, ale przyjemnie. Pozostaje na nich na dłużej. Nuxe Reve de Miel nie zawiera żadnych konserwantów, sztucznych zapachów czy wazeliny. Nie ma też odzwierzęcych produktów. Chociaż na zwierzętach testowany był - przeze mnie. Balsam okazał się idealny do ratowania popękanych i wysuszonych nosów moich buldogów francuskich. Być może ten atut zrozumie tylko posiadacz psa, ale dla mnie to 10 dodatkowych punktów do podstawowej oceny. Zadziałał w sytuacji, gdy inne środki już nie pomagały! – Ola, redaktor naczelna serwisu
10/10
Zobacz video: Czy dobry krem do twarzy musi być drogi?