W okresie wakacyjnym do szpitali trafia bardzo dużo osób, które zażywały dopalacze. Lekarze nie zawsze wiedzą jak postępować z pacjentami - substancje chemiczne, którymi doszło do zatrucia nie są znane, a więc wdrożenie leczenia nie jest możliwe. Zwykle stosuje się leczenie objawowe próbując łagodzić skutki zatrucia przy jednoczesnym oczekiwaniu albo na wyniki badania toksykologicznego, albo na ustąpienie objawów w zależności od stanu pacjenta.
Główny Inspektorat Sanitarny opublikował listę "TOP 5" najpopularniejszych substancji, które są zażywane. Oto one:
- 3-CMC, czyli substancja, którą zażywać można poprzez wciąganie białego proszku nosem. Wśród skutków ubocznych wymienia się zaburzenia rytmu serca, halucynacje, podniesienie temperatury ciała, sinienie palców rąk i nóg będące objawem negatywnego wpływu na system krążenia;
- MDMB-CHMICA, czyli substancja występująca pod postacią zielonego suszu lub żółtego proszku, przeznaczona do palenia. Działania niepożądane, jakie powoduje to uszkodzenie nerek, ostre zmiany w układzie oddechowym, zaburzenia funkcji układu krążenia;
- HEX-EN sprzedawany pod postacią białego proszku, który można zażywać doustnie lub donosowo. Powoduje zaburzenia rytmu serca, niewydolność oddechową, halucynacje wizualne i psychozy;
- 4-CEC występuje w postaci białego proszku z widocznymi kryształkami. Powoduje wzrost: euforii, empatii, motywacji do działania, rozmowności, ale i zaburzenia rytmu serca, długotrwałe ataki paniki oraz skurcze mięśni;
- 4-CMC występuje pod postacią proszku lub kryształków. Do działań niepożądanych zaliczamy uszkodzenie układu pokarmowego, depresję, długotrwałe ataki paniki oraz hipertermię.
Więcej informacji o dopalaczach znajdziecie na stronie GIS: Dopalacze
Po czym rozpoznać, że dziecko zażywa dopalacze lub narkotyki? Sprawdź na filmie:
Nowy dopalacz?
Zażywanie substancji nieznanego pochodzenia może doprowadzić do trwałych uszkodzeń organizmu, a nawet śmierci. W ostatnich dniach na polskim rynku znalazł się nowy specyfik, który spowodował już śmierć ośmiu osób w wieku od 19 do 40 lat. Do zgonów dochodziło w dwóch polskich miastach: Łodzi i Bełchatowie. Lekarze podejrzewają, że do obrotu trafił nowy dopalacz, którego działanie nie zostało jeszcze poznane.
Osoby odpowiadające za sprzedaż dopalaczy ofiarom zostały już zidentyfikowane i zatrzymane przez policję.
Więcej znajdziecie na TVN24.pl: Jeden tydzień, dwa miasta i osiem ofiar. "Na rynek trafił nowy, śmiercionośny dopalacz"