Metoda Billingsa należy do naturalnych metod planowania rodziny, czy też naturalnych metod zapobiegania ciąży. Metoda ta nic nie kosztuje, jednak by była skuteczna, wymaga od kobiety znajomości swojej fizjologii, regularnych obserwacji i powstrzymania się od współżycia w dni płodne. Wiele czynników może zakłócić jej wiarygodność, dlatego też zaleca się, by nie była stosowana jako jedyna metoda, a stanowiła uzupełnienie dla metody termicznej i kalendarzykowej.
Na czym polega metoda Billingsa?
Metoda Billingsa polega na obserwacji śluzu szyjki macicy. Jego wygląd oraz konsystencja pomagają określić, czy kobieta zbliża się do momentu owulacji, czyli kiedy zaczynają się u niej dni płodne. Cykl kobiety liczy się od pierwszego dnia krwawienia miesiączkowego.
Średnio jeden cykl trwa 28 dni. Na około 14 dni przed spodziewaną miesiączką dochodzi do owulacji, czyli uwolnienia komórki jajowej. W zależności od momentu cyklu, zmienia się struktura wydzieliny pochwowej, ponieważ w dni płodne organizm kobiety stara się stworzyć jak najdogodniejsze warunki dla plemników.
Jakie mogą być pierwsze objawy ciąży? Dowiesz się tego z filmu
Istnieje wiele metod naturalnego planowania ciąży, które wykorzystują fizjologiczne zjawiska w organizmie kobiety dla określenia czasu, w którym może ona zajść w ciążę. Najskuteczniejsze jest połączenie kilku metod. Osoby chcące mieć pewność co do naturalnej antykoncepcji stosują połączenie wielu elementów, jak np. pomiary temperatury, kalendarzyk miesiączkowy i obserwacje śluzu. Metoda Billingsa bazuje wyłącznie na obserwacji śluzu szyjkowego. Trudno mówić o jej skuteczności, ponieważ jak każda metoda naturalna jest uzależniona od wielu dodatkowych czynników wpływających na wiarygodność dokonywanych obserwacji. Wymaga codziennych obserwacji i dokładnego notowania wyglądu śluzu. W przeciwnym razie nie jest skuteczna.
Już w latach 50. ubiegłego wieku zwrócono uwagę, że śluz szyjkowy kobiety zmienia się cyklicznie. Inna jest jego konsystencja w dni płodne, a inna w dni niepłodne. Dokonano wobec tego odpowiednich obserwacji pozwalających stworzyć jedną z najpopularniejszych metod naturalnego planowania rodziny.
Metoda Billingsa – obserwacja
Stosowanie metody Billingsa powinien poprzedzać co najmniej miesięczny okres obserwacji organizmu. Kobieta powinna prowadzić specjalną kartę obserwacji. Nie musi jak w przypadku metody objawowo-termicznej tworzyć specjalnych wykresów. Obserwuje wyłącznie wygląd i konsystencję śluzu. Są kobiety, które podczas cyklu nie produkują wystarczającej ilości śluzu pozwalającego na obserwację, bądź ilość tego śluzu jest u nich niewielka. Wyznacznikiem owulacji jest więc po prostu jego pojawienie się. Natomiast u większości kobiet śluz szyjkowy zmienia się względem fazy cyklu miesiączkowego. W dni płodne śluz jest przezroczysty, ciągnący się. W dni niepłodne jest mętny, nie ciągnie się, nie jest taki lepki jak w dni płodne. Ważne jest, by każdego dnia kobieta swoje obserwacje notowała, tworząc kartę obserwacji śluzu. Już po 3 miesiącach obserwacji kobiecie bardzo łatwo jest rozróżnić śluz dni płodnych od niepłodnych.
Chcesz wiedzieć jak rozwija się płód? Odpowiedź znajdziesz w w filmie
Skuteczność metody Billingsa
Jeśli nie pojawią się żadne czynniki zaburzające wygląd śluzu szyjkowego czy też wpływające na wystąpienie owulacji, to metoda ta pozwala na pewne określenie dni płodnych w okolicach owulacji, a także stwierdzenie, kiedy zaczyna się po nich okres niepłodności.
Jeśli kobieta powstrzyma się od seksu na czas od miesiączki do końca dni płodnych, wtedy może mieć pewność, że do ciąży raczej nie dojdzie. Zawsze jednak należy uwzględnić czynniki zaburzające wygląd śluzu szyjkowego, jak np. infekcje czy leki dopochwowe, co może wprowadzić kobietę w błąd.
Niestety dni niepłodne pomiędzy zakończeniem miesiączki a początkiem dni płodnych nie dają gwarancji bezpieczeństwa i niezajścia w ciążę. Zmiana konsystencji śluzu szyjkowego przypada na początek dni płodnych. Jeśli więc do współżycia doszło na 2 dni przed wystąpieniem dni płodnych, istnieje ryzyko przetrwania plemników w drogach rodnych kobiety (mogą przeżyć nawet 7 dni) i zajścia w ciążę. Wiele czynników zewnętrznych może również wpłynąć na długość cyklu. Jeśli kobieta nie miesiączkuje regularnie, owulacja może wystąpić np. kilka dni wcześniej. Stąd skuteczność metody Billingsa może być oceniana wyłącznie pod kątem oszacowania dni płodnych i określenia momentu wystąpienia po nich dni niepłodnych. W tym czasie może osiągnąć nawet 97%.
Komu polecana jest metoda Billingsa?
Metoda Billingsa rzadko polecana jest jako wyłączna metoda antykoncepcji naturalnej. Warto zawsze dodatkowo zastosować metodę kalendarzykową oraz pomiary temperatury ciała. Nie jest to metoda komfortowa, ponieważ wymaga bardzo dokładnych obserwacji. Nie można pomijać żadnych dni obserwacji śluzu. Jeśli kobieta chce mieć pewność co do całkowitej skuteczności tej metody, może współżyć z partnerem jedynie kilka dni w miesiącu, dlatego też stosowanie tej metody musi być uzgodnione z partnerem, by nie wpłynęło negatywnie na związek. Tak naprawdę jako główna metoda planowania rodziny metoda Billingsa jest zalecana bardziej osobom starającym się o dziecko niż chcącym zapobiec zajściu w ciążę. Jest to również metoda polecana parom przeciwnym jakimkolwiek innym metodom antykoncepcji, np. z powodu ich przekonań religijnych.
Jakie badania powinna wykonać każda przyszła mama? Dowiesz się tego z filmu