Ponad 1200 zakażeń i 30 zgonów. To bilans działania koronawirusa w Afryce. I choć na tle statystyk z Włoch czy Hiszpanii sytuacja nie przedstawia się źle, lekarze są pełni obaw, czy Czarny Ląd poradzi sobie z epidemią. W końcu nie jest żadną tajemnicą, że na tym kontynencie służba zdrowia i warunki sanitarne społeczeństwa pozostawiają wiele do życzenia.
W ubiegły weekend pierwsze zdiagnozowane przypadki COVID-19 pojawiły się w Angoli, Erytrei, Mozambiku i Ugandzie. Mauritius z kolei poinformował o pierwszym zgonie, spowodowanym infekcją, wywoływaną SARS-CoV-2. Koronawirus dotarł również między innymi do Algierii (odnotowano tam 201 przypadków) oraz Nigerii (22 przypadki). Najwięcej chorych jest aktualnie w Republice Południowej Afryki – zdiagnozowano tam 240 pacjentów.
Jak Afryka walczy z koronawirusem?
Działania przeciwko SARS-CoV-2 są podobne, jak na całym świecie. Afrykańskie władze apelują do swoich społeczności, by ludzie nie gromadzili się w skupiskach i unikali kontaktu z innymi ludźmi. Poza tym w niektórych rejonach zaczęto zamykać lotniska i granice. Dodatkowo w miejscach publicznych pożądane jest chodzenie w maseczkach i rękawiczkach. W wielu krajach masowo mierzy się też temperaturę i dezynfekuje ręce. Coraz więcej nabożeństw jest także transmitowane za pośrednictwem mediów – radio, telewizję i internet. Na niektórych obszarach zakazano też organizowania zgromadzeń religijnych.
Koronawirus w liczbach
Na świecie zdiagnozowano na ten moment ponad 340 000 zarażeń koronawirusem, z czego 14 000 ludzi zmarło na skutek zainfekowania SARS-CoV-2. W Polsce aktualnie stwierdzono 684 przypadki. 8 osób zmarło.
Zobacz film: Koronawirus – jak poradzić sobie z rozłąką z bliskimi?