Z danych zebranych przez firmę PEX PharmaSequence wynika, że w ciągu ostatniego miesiąca Polacy kupili ponad 4,5 mln sztuk tabletek na uspokojenie oraz nasennych. Rośnie też zapotrzebowanie na środki antydepresyjne. Polacy kupili ich ok. 1,6 mln sztuk. W opinii Grzegorza Carowicza, farmaceuty zapotrzebowanie na te środki jest, ale zdecydowanie największą „popularnością” cieszą się leki nasenne.
Kupują je przede wszystkim osoby starsze. Są to zarówno środki wydawane bez recepty, na bazie melatoniny, jak i pochodne benzodiazepin. Po te pierwsze powinien sięgnąć każdy, kto ma płytki sen i po przebudzeniu czuje się niewypoczęty lub czuje, że stres zakłóca jego sen. Melatonina doskonale oczyszcza nasze komórki nerwowe, do tego zwalcza wolne rodniki – mówi farmaceuta.
Zioła na uspokojenie
Mimo że sprzedaż i zapotrzebowanie na leki uspokajające rośnie, to wiele osób woli sięgnąć po naturalne preparaty, które złagodzą skutki stresu. Ziołowe preparaty zazwyczaj powstają na bazie melisy, waleriany, chmielu, lawendy czy męczennicy cielistej. Niestety mało kto, wie, że nie wszystkie one wykazują działanie uspokajające.
Ze wszystkich ziołowych leków na uspokojenie najlepsze i najskuteczniejsze będą te na bazie waleriany. Zwarte w niej substancja czynna - walepotriat - wykazuje podobne działanie do benzodiazepin, ale jest od nich słabsza. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że uspokojenie da jedynie zażycie tabletki z walerianą. Picie herbatek z walerianą nie ma najmniejszego sensu, gdyż substancja czynna z waleriany nie rozpuszcza się w wodzie – mówi farmaceuta.
Zupełnie inaczej jest w przypadku melisy, która wcale nie ma działania uspokajającego, a jedynie rozkurczowe. Melisy nie mogą stosować osoby z niedoczynnością tarczycy. Dużą ostrożność trzeba zachować przy sięganiu po dziurawiec.
Dziurawca nie można przyjmować na własną rękę, ponieważ wchodzi w reakcje z różnymi lekami, np. antydepresantami czy antykoncepcją. Ich nieprawidłowe połączenie może się skończyć poważnymi problemami ze zdrowiem – dodaje Grzegorz Carowicz, farmaceuta.
To, co najlepsze z natury
Na szczególną uwagę zasługują tzw. adaptogeny. To grupa środków roślinnych, które przede wszystkim blokują dopływ kortyzolu do mózgu, co chroni przed uszkodzeniem komórek nerwowych. Dodatkowo obniżają poziom adrenaliny, która przyspiesza akcję serca.
Jak domowymi sposobami poradzić sobie ze stresem? Dowiesz się tego z filmu:
Do adaptogenów należą m.in. zeń szeń, cytryniec chiński, ashwagandha, maca, różeniec chiński. Środki na ich bazie, najczęściej w postaci tabletek, można dostać w aptece bez recepty. Trzeba jednak pamiętać, że środki te mogą wywoływać działania niepożądane. U niektórych osób – nadwrażliwych na zeń szeń – mogą się pojawić biegunki czy zaburzenia hormonalne.
Takie środki warto mieć w domu, jeśli nie potrafimy sobie poradzić ze stresem i z napięciem, nie tylko tym spowodowanym przymusową izolacją. Ogromną zaletą tych naturalnych leków uspokajających jest to, że są bezpieczniejsze niż syntetyczne i nie uzależniają. Jednak, aby zobaczyć różnicę trzeba je stosować regularnie i odpowiednio długo - mówi specjalista.