Możecie być zaskoczeni, ale w dzisiejszych czasach wcale nie jest trudno zarazić się chorobami wenerycznymi. Wbrew pozorom występują one coraz częściej, także z szalenie groźną kiłą czy wirusem HIV. Niektóre z chorób bardzo długo mogą nie dawać żadnych objawów, a ich nosiciele mogą... zarażać dalej. Wszystkiemu winne są kontakty seksualne z obcymi osobami. A o takie w dzisiejszych czasach bardzo łatwo - wystarczy smartfon i aplikacja randkowa, która podsuwa nam znajomości. W ten sposób łatwo kogoś poznać, łatwo o miły wieczór, ale i łatwo o chorobę, której potem ciężko się pozbyć lub, co gorsza, która pozostanie nam na zawsze. Zobaczcie, co o takich kontaktach sądzą eksperci:
Ryzykowne kontakty seksualne mogą skutkować zarażeniem się wirusem HIV, kiłą, a nawet wirusem HPV, który powoduje raka szyjki macicy. Według oficjalnych danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego w Polsce żyje 15 tys. osób zakażonych HIV, jednak szacuje się, że liczba ta może być większa i wynosić od 30 do 35 tys. chorych. Zobaczcie, jaki jest odpowiedzialny i bezpieczny seks:
Poprzez ryzykowne kontakty seksualne zarazić możemy się także pasożytami! Wcale nie jest to niemożliwe i możemy złapać np. wesz łonową. Co więcej pasożyt ten, choć żyje w okolicach krocza, to może także przenieść się na brwi. Łatwo zauważyć, że mamy problem, jednak to dość wstydliwa przypadłość. Zobacz na filmie jakie są objawy wszawicy: