Kolejna fala zachorowań na COVID-19
Za wzrost zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 odpowiada nowy wariant wirusa - kraken. Choć chorych przybywa, to jak podkreślają specjaliści powrót obostrzeń i ograniczeń raczej nam nie grozi. Mimo to dalej powinniśmy się pilnować. - Ostrożność społeczna, szczególnie gdy jesteśmy chorzy lub przebywamy w skupiskach ludzi, powinna być jednym z podstawowych wniosków z pandemii. Mam wrażenie, że większość już zapomniała o tym, jak wyglądało nasze życie w szczycie pandemii, a to źle, bo nigdy nie wiadomo, czy kolejne mutacje COVID-19 nie będą zjadliwe - powiedział w rozmowie z TOK FM dr Michał Bulsa, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie.
Trzeba również pamiętać, że nowy wariant wirusa, który odpowiada obecnie za większość przypadków COVID-19 w Polsce, jest bardziej zaraźliwy i atakuje głównie dzieci. Do najbardziej typowych objawów zakażenia nowym wariantem koronawirusa SARS-CoV-2 należą katar i bóle głowy. Dolegliwości związane z dusznościami - na szczęście - pojawiają się bardzo rzadko. - Musimy jednak mieć z tyłu głowy wiedzę, że to jest wirus mutujący i nie wiadomo, czy kolejna jego odsłona nie będzie znowu złośliwa i nie trzeba będzie położyć połowy Polski w szpitalach. Nadal więc nie powinniśmy tracić czujności - powiedziała w rozmowie z TOK FM dr Karina Witkiewicz, lekarz pulmonolog, członek Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie.
Ministerstwa Zdrowia jest zdania, że trwająca właśnie fala zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 może potrwać aż do maja.
Opieka zdrowotna po pandemii
Choć część z nas już zapomniała o pandemii, to opieka zdrowotna nie wróciła jeszcze do stanu sprzed pojawienia się koronawirusa SARS-CoV-2 i COVID-19. Przekładanie badań i wizyt najmocniej uderzyło w pacjentów onkologicznych.
Problemy mają również osoby, które przeszły COVID-19. U sporej grupy chorych rozwinęło się zwłóknienie płuc po COVID-19 lub long COVID. Niektórzy z nich będą potrzebowali ciągłej pomocy medycznej.
Zobacz wideo: Powikłania po COVID-19
Źródło: TOK FM