Powiedzmy sobie szczerze – z jakością kurczaków, które trafiają do sklepów, bywa różnie. Bardzo często producenci karmią ptactwo paszą kiepskiej jakości. Niektórym kurom podawane są także antybiotyki. Kiedy kupujemy kurczaka w sklepie nigdy nie mamy pewności czym był karmiony i w jakich warunkach żył. Zatem czy z jedzenia mięsa drobiowego trzeba zrezygnować?
Z czego składa się pasza dla drobiu? Odpowiedź znajdziesz w naszym filmie
Dobre mięso, czyli jakie?
Choć – zgodnie z zaleceniami – możemy go jeść maksymalnie trzy razy w tygodniu (daje to ok. 0,5 kilograma mięsa) – mięso drobiowe jest dobrym źródłem białka i witaminy B6, tym samym polecane jest osobom, które mają problemy z układem krążenia. Dlatego, aby z tego wszystkiego skorzystać i dostarczyć organizmowi cennych substancji, warto kupować drób tylko w sprawdzonym miejscu. Trzeba sobie zdawać sprawę, że dobrej jakości kurczak to nie wszystko. Duże znaczenie ma to, po którą jego część sięgamy oraz jak ją podajemy. Zdaniem dietetyków najlepsza będzie pierś z kurczaka. Jest najchudsza, do tego będzie zawierała najwięcej cennego białka. Dobrym rozwiązaniem będzie także podudzie, ale w jego przypadku trzeba pamiętać o tym, by usunąć skórę, która jest tłuszczem w czystej postaci.
Jak podawać kurczaka? Czy jest bezpieczny dla kobiet w ciąży? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w naszym filmie
Myć czy nie myć?
Nawet na mięsie ze sprawdzonego źródła mogą znajdować się bakterie. Część z nich może wywołać bóle brzucha, biegunki czy wymioty. Źródłem tych problemów jest najczęściej źle przygotowane mięso, czyli to, które jest niedopieczone, niedosmażone czy niedogotowane. Uważać trzeba także na mięso grillowane. Zjedzenie bardziej krwistego kawałka, który za krótko był trzymany na ruszcie, może doprowadzić do zakażenia. Sporych kłopotów może przysporzyć także niewłaściwe przechowywanie. Bakterie mogą przenosić się na inne produkty, dlatego najlepiej i najbezpieczniej przeznaczyć na mięso oddzielną półkę w lodówce.
Jakie bakterie można znaleźć na mięsie? Dowiecie się z tego z naszego filmu
Większość z nas uważa, że części z tych szkodliwych patogenów możemy się pozbyć myjąc mięso bezpośrednio przed obróbką. Niestety, to bardzo kiepski pomysł. Podczas płukania czy mycia mięsa pod bieżącą wodą, wszystko to, co się na nim znajduje – wraz z wodą – roznosi się po całej kuchni. Tam gdzie znalazło się trochę wody z mycia kurczaka, tam też znajdują bakterie, które mogą zafundować nam problemy ze zdrowiem.
Zobacz nasz film i przekonaj się ile patogenów może znajdować się na mięsie