Przez najbliższe kilkanaście dni obwiązuje prosta zasada #zostanwdomu. A wszystko po to, by zahamować rozprzestrzenianie się koronawirusa. Niemniej istnieją sytuacje, kiedy trudno jest nie opuścić czterech ścian. Wówczas najlepiej pokonać drogę pieszo. W ramach możliwości powinno unikać się także autobusów, tramwajów czy pociągów. A co z taksówkami?
Na pierwszy rzut oka ryzyko jest nieduże. W końcu zazwyczaj w samochodzie znajdują się podczas podróży tylko 2 osoby. Okazuje się jednak, że najmniejsza szansa, na zarażenie się SARS-CoV-2 występuje wtedy, gdy auto jest dużych rozmiarów, a więc przestrzeń między kierowcą i pasażerem wynosi więcej niż 1 metr.
Właściciel taksówki może również zmniejszyć możliwość ewentualnego zarażenia się od klientów poprzez regularna dezynfekcję swojego miejsca pracy. W tym celu powinien użyć roztworów na bazie alkoholu. Warto bowiem wiedzieć, że koronawirus ma otoczkę lipidową, więc na zewnątrz posiada substancje tłuszczowe. Alkohol rozpuści więc tłuszcz i jednocześnie zabije wirusa.