Rak piersi to jeden z najczęściej diagnozowanych nowotworów u kobiet. Choroba - wykryta na wczesnym etapie - jest w pełni uleczalna. Dzięki postępowi medycyny małe zmiany można usunąć w czasie jednego badania. Takie możliwości daje biopsja mammotomiczna.
Biopsja mammotomiczna to jedna z najnowocześniejszych metod. Jest mało inwazyjna, nie wymaga też pobytu w szpitalu, cięcia ani zakładania szwów. Badanie pozwala nie tylko zdiagnozować raka, ale także jednocześnie usunąć niepokojące zmiany (do dwóch centymetrów). Biopsje mammotomiczną można wykonać z pomocą mammografu lub USG. Jak wygląda takie badanie? Dlaczego badanie jest lepsze od innych metod diagnostycznych? Dowiecie się tego z powyższego filmu.
Zachowana kobiecość
Ten rodzaj biopsji miała wykonany pani Agnieszka. Zabieg wykonał u niej dr n. med. Piotr Bednarski, chirurg specjalizujący się chorobach piersi. Pani Agnieszka decyzję o usunięciu guza podjęła bardzo szybko. Zdaniem lekarzy odkładanie zabiegu mogłoby spowodować, że zmiana zmieniłaby się w raka piersi. Identyczny zabieg przeszła także pani Lucyna. Kobieta miała wykonywanych łącznie czternaście biopsji mammotomicznych oraz dwie klasyczne operacje usunięcia guza z piersi.
Ogromną zaletą biopsji mammotomicznej jest także, że to zabieg z jej użyciem nie wpływa na kształt biustu. Pierś praktycznie się nie zmieniania, a blizny po zabiegu są niewidoczne. Co obie panie czuły przed i po zabiegu. Czego bały się najbardziej? Dowiecie się tego z filmu: