Przez siedem lat, 35 naukowców z ośmiu największych ośrodków badawczych na świecie (m.in. z FutureNeuro SFI Research Centre for Chronic and Rare Neurological Diseases) przyglądali się włóknom mikroRNA, czyli molekułom, które odpowiadają za genową aktywność mózgu.
Przeprowadzona przez nich analiza pokazała, że ich poziom rośnie u pacjentów z padaczką. Dzięki tej wiedzy specjaliści zdołali stworzyć molekuły, które mogą oddziaływać właśnie na włókna mikroRNA i ograniczyć liczbę napadów epilepsji.
Jak działają molekuły?
Przeprowadzone przez badaczy symulacje pokazały, że nowe związki oddziałują na sieci molekularne wewnątrz komórek mózgu. Wpływają na stan zapalany w mózgu, który prowadzi do napadu padaczki. Dzięki temu odkryciu możliwe będzie opracowanie nie tylko nowych leków na padaczkę, ale także ograniczenie działań niepożądanych, które wywołują obecnie stosowane leki.
Jeśli kolejne badania potwierdzą skuteczność molekuł, być może całkowicie zmieni się dotychczasowe podejście do leczenia padaczki. Rozpoznane przez badaczy molekuły są nadzieją przede wszystkim dla pacjentów z tzw. padaczką lekooporną.
Padaczka, czyli co?
Padaczka to choroba neurologiczna, z którą zmaga się ok. 65 mln ludzi na całym świecie. Szacuje się, że 70 proc. pacjentów dobrze reaguje na powszechnie stosowane leczenie. W przypadku niektórych pacjentów z padaczką lekooporną stosuje się leczenie chirurgiczne. Pozostali chorzy, czyli ok. 10 proc. wszystkich pacjentów z epilepsja, narażeni są na nawracające ataki padaczki i ich powikłania, w tym także na nagłą śmierć SUDEP (ang. sudden unexpected death in epilepsy).
Jak leczyć padaczkę? Dowiesz się tego z filmu: