Multitasking pracującej fit mamy
Przed wybuchem pandemii SARS-CoV-2 po pracy chodziłyśmy na zajęcia fitness, czy uprawiałyśmy jogging, który traktowałyśmy jako sposób na lepsze samopoczucie. Obecne obostrzenia mówią jasno i wyraźnie: zostań w domu i nie wychodź bez potrzeby. W Internecie możemy znaleźć mnóstwo treningów, które powodzeniem każdy może wykonać w domu. Popularni trenerzy w swoich social mediach zachęcają do wspólnych ćwiczeń i przekonują, że do ich wykonania wystarczą jedynie dobre chęci i mata. Sytuacja wygląda nieco inaczej w przypadku młodej mamy. Nie dość, że musi sprostać obowiązkom zawodowym, które wykonuje zdalnie, to przede wszystkim powinna opiekować się dzieckiem. Jak w obecnej sytuacji znaleźć jeszcze czas na ćwiczenia? Jedną z możliwości jest wieczorny trening, kiedy maluch pójdzie spać. Tylko, czy po całodniowej aktywności przy dziecku i organizowaniu mu zajęć, ktokolwiek miałby ochotę i siłę na ćwiczenia?
Zobacz też: Ćwicz w domu. Ekspert: „Ruszajmy się możliwie jak najczęściej, ale umiarkowanie”
Trening z dzieckiem?
Drugą opcją jest wspólny trening z dzieckiem. Nie jest to proste, ale przy odrobinie chęci i dobrej organizacji jest to możliwe. Do tego też zachęca Aleksandra Pierończyk, trenerka personalna, która na swoim kanale Youtube publikuje mnóstwo treningów przeznaczonych właśnie dla mam, które chcą poprawić swoją sylwetkę i spalić nadmiar tkanki tłuszczowej.
Zobacz też: Ćwiczenia z gumą treningową na brzuch, uda, plecy i barki - przykłady
Zdaniem Aleksandry, znanej jako Sportsmama, to, jak ćwiczyć w domu z dzieckiem, zależy przede wszystkim od wieku malucha.
W wieku noworodkowym jest o tyle dobrze, że niemowlak raczej przesypia większość dnia i daje nam poćwiczyć - przy czym same treningi nie mogą być wówczas bardzo intensywne. Z wiekiem zaczyna się robić coraz trudniej, bo dziecko potrzebuje też więcej uwagi, niemniej nie jest to niemożliwe, ponieważ można zaangażować dziecko do ćwiczeń poprzez wspólny trening
-mówi instruktorka, która uważa, że dziecko, które od najmłodszych lat widzi, jak mama ćwiczy i lubi tę aktywność, w pewnym momencie przyzwyczaja się i zaczyna traktować je, jako rytuał.
Zobacz też: Przysiady - jak prawidłowo robić przysiady? Ze sztangą, sumo
Jak zachęcić dziecko do wspólnych ćwiczeń?
Zdaniem Aleksandry dziecko obserwując ćwiczącą mamę, w pewnym momencie naturalnie będzie chciało po prostu do niej dołączyć.
Wtedy fajną opcją jest wspólny trening, który okiem dziecka wygląda jak zabawa, a dorosły przy tym ma niezły wycisk (można nazwać ćwiczenia w dziecięcy sposób i już robi się z tego niesamowita przygoda dla malucha: np. głaskanie krokodyla, uciekanie przed dinozaurem, oświadczyny księżniczki ) Jeżeli chodzi o efektywność takich ćwiczeń, to jest ona duża o ile rodzić się przyłoży i warto też pamiętać, że każda aktywność - nawet zrobiona na 50% jest lepsza niż nie wykonanie treningu wcale
- przekonuje Sportsmama. Jej zdaniem zachęcanie dzieci do wspólnych ćwiczeń procentuje na przyszłość.
Nawet jeśli na początku wygląda to karkołomnie. Warto zachęcać dziecko zamiast np. niechcący dawać mu sygnały, że ma nam nie przeszkadzać, bo wówczas będzie się buntować. Dlatego tak ważne jest żeby pozwolić mu uczestniczyć w tych ćwiczeniach na jego własny sposób. Te wspólne aktywności bardzo fajnie procentują w relacjach rodzic-dziecko i w budowaniu wspólnych zainteresowań
- tłumaczy Aleksandra.