Dwutlenek siarki w jedzeniu wykorzystywany jest na masową skalę od XVII wieku. Stanowi rodzaj substancji konserwującej, dzięki której artykuły żywnościowe się nie psują. Jego zastosowanie w przemyśle spożywczym budzi jednak wiele kontrowersji. Dwutlenek siarki znany jest bowiem jako związek chemiczny, który stanowi składnik smogu oraz tzw. kwaśnych deszczy i emitowany jest do środowiska w wyniku spalania paliw kopalnych. Dlaczego więc wykorzystuje się go do konserwowania żywności? Czy może być to niebezpieczne dla człowieka?
Polecamy: Bisfenol A – cichy szkodnik. Jak go unikać?
Dwutlenek siarki jako substancja konserwująca
Dwutlenek siarki w jedzeniu pełni funkcję konserwantu oraz przeciwutleniacza. Znajduje się na liście chemicznych dodatków do żywności, które zostały dopuszczone do użytku na terenie Unii Europejskiej i określone są numerem E.
Substancja konserwująca dwutlenek siarki oznaczana jest jako E220. Oprócz niej można spotkać inne związki siarki w pożywieniu, w tym siarczyn sodu (E221), wodorosiarczyn sodu (E222), pirosiarczyn sodu (E223), pirosiarczyn potasu (E224), siarczyn potasu (E225), siarczyn wapnia (E226), wodorosiarczyn wapnia (E227) i wodorosiarczyn potasu (E228). Wszystkie z nich mają taką samą funkcję oraz charakteryzują się podobnymi właściwościami po spożyciu.
Z filmu dowiecie się więcej o substancjach E w żywności:
Jak działa dwutlenek siarki w jedzeniu?
Powody stosowania dwutlenku siarki w pożywieniu są dość oczywiste. Substancja, podobnie jak pozostałe siarczyny, chroni artykuły spożywcze przed zepsuciem, ponieważ przeciwdziała namnażaniu się bakterii, grzybów i drożdży. Poza tym dwutlenek siarki hamuje działanie oksydazy polifenolowej, czyli enzymu odpowiadającego za brązowienie enzymatyczne, które wpływa niekorzystnie na jakość produktów. Dzięki temu jedzenie zachowuje ładny kolor i zapach.
Potencjalna szkodliwość dwutlenku siarki
Wykorzystywanie dwutlenku siarki jako konserwantu bez wątpienia ma swoje zalety. Dzięki niemu produkty odznaczają się świeżością, a także przez dłuższy czas są przydatne do spożycia. Jaki jest jednak wpływ dwutlenku siarki na organizm?
Zależność między dwutlenkiem siarki a zdrowiem budzi pewne kontrowersje. Z jednej strony substancja została dopuszczona do użytku m.in. na terenie Unii Europejskiej. Uważa się bowiem, że niewielka zawartość dwutlenku siarki w żywności nie ma szkodliwego wpływu na zdrowie. Dopuszczalna dzienna dawka to jednak 0,7 mg na 1 kg masy ciała, a przekroczenie jej może wiązać się ze skutkami ubocznymi.
Zbyt duża zawartość dwutlenku siarki w jedzeniu powoduje obniżenie wchłaniania się witaminy A i B1. Ponadto u osób z astmą mogą pojawić się problemy z oddychaniem, dlatego też produkty zawierające konserwant nie są polecane w przypadku osób ze zdiagnozowaną chorobą. W skrajnych przypadkach nadmiar dwutlenku siarki w organizmie może doprowadzić nawet do wstrząsu anafilaktycznego, który stanowi zagrożenie życia. Pozostałe skutki uboczne przedawkowania konserwantu to m.in.: bóle i zawroty głowy, nudności, wymioty, biegunka, reakcje skórne (zaczerwienienie, świąd) czy obniżenie ciśnienia tętniczego krwi.
Ze względu na potencjalną szkodliwość dwutlenku siarki w żywności trwają badania nad nowymi technikami konserwowania żywności, które wyeliminują konieczność stosowania substancji w produktach spożywczych.
Dwutlenek siarki w żywności – w jakich produktach można go znaleźć?
Zarówno dwutlenek siarki, jak i siarczyny stosowane są jedynie jako konserwanty żywności i napojów przetworzonych, w związku z czym nie wolno wykorzystywać ich w przypadku produktów świeżych. Najpopularniejszymi artykułami, które zawierają E220, są wina, również te wysokogatunkowe. Ponadto często spotykany jest dwutlenek siarki w rodzynkach i innych suszonych owocach. Wśród produktów, które mogą być poddawane działaniu SO2, znajdują się m.in.:
- herbatniki,
- suszone, mrożone lub konserwowane warzywa,
- dżemy i marmolady,
- suszone grzyby,
- kandyzowane owoce,
- żelatyna,
- galaretki,
- musztarda,
- piwo,
- cydr.
Ponadto czasami można znaleźć dwutlenek siarki w przyprawach, np. w sproszkowanym cynamonie, kardamonie czy imbirze.
Jak usunąć dwutlenek siarki z suszonych owoców?
Biorąc pod uwagę potencjalną szkodliwość SO2 w żywności, najlepiej wybierać artykuły, które nie zawierają konserwantu, np. owoce suszone bez siarki. W związku z tym należy czytać skład podany na etykiecie produktu i wystrzegać się oznaczenia E220. Warto przy tym wiedzieć, że suszone owoce niesiarkowane najłatwiej kupić w sklepach ekologicznych lub w internecie. Dostępne są m.in. morele suszone bez siarki, a także rodzynki czy daktyle.
Czy istnieje sposób na to, jak się pozbyć dwutlenku siarki z suszonych owoców? Według niektórych wystarczy zalać je wrzącą wodę i zostawić na 10–15 minut. Po tym czasie część dwutlenku siarki powinna zostać usunięta z bakalii.