Chałwa to wyrób o wieloletniej historii. Za miejsce jej pochodzenia uznaje się Iran, ale od wieków spożywano ją także w innych krajach zachodniej Azji, na Bałkanach i w regionie basenu Morza Śródziemnego. W Europie stała się popularna w XX w., w Polsce – po II wojnie światowej.
Czytaj też:
- Pasta tahini - dlaczego warto jeść pastę sezamową?
- Sezam ma więcej wapnia niż mleko!
- Czym zastąpić słodycze? Poznaj zdrowsze zamienniki
Z czego jest robiona chałwa?
Pierwotnie w skład chałwy wchodziła miazga sezamowa i skarmelizowany cukier. Wraz z rozpowszechnieniem wyrobu powstały jego liczne odmiany. Obecnie mianem chałwy określa się szereg produktów, które – według podobnej technologii – powstają z różnych składników, najczęściej z nasion roślin oleistych. Zamiast masy karmelowej zagęstnikiem bywa miód. Tradycyjna chałwa turecka czy irańska wytwarzana jest z sezamu. Chałwa grecka nie różni się od klasycznego wyrobu, choć pod taką nazwą funkcjonuje także przysmak przyrządzany z kaszy manny z dodatkiem orzechów i bakalii. Chałwa ukraińska i rosyjska powstaje z nasion maku czy orzechów. Popularna w tych regionach jest także chałwa słonecznikowa. Z kolei w Indiach można spotkać się z wyrobem z marchwi ugotowanej w mleku z przyprawami. Do chałwy często dodaje się bakalie, całe orzechy, kakao. Niekiedy wzbogaca się jej smak olejkami aromatycznymi (np. w Polsce popularna jest chałwa waniliowa).
Miazgę oleistą do produkcji tradycyjnej chałwy tworzy się poprzez zmielenie obranych z łupin i uprażonych nasion. Łączy się je z karmelem i dodatkami smakowymi, a następnie miesza ręcznie do uzyskania pożądanej konsystencji – pulchnej, sprężystej o kremowym kolorze i lekkim połysku. Dobra chałwa powinna być tłusta, włóknista. Przechowywana w niskiej temperaturze, uzyskuje kruchą konsystencję, w cieple – staje się lekko lejąca. Na jej powierzchni może pojawiać się wówczas olej. Jeśli chałwa kruszy się w temperaturze pokojowej, można spodziewać się, że do masy dodano zagęstnika w postaci mąki.
Tymczasem nie powinno znajdować się w niej nic oprócz wyżej wymienionych produktów. Pojawić się może jedynie ekstrakt z mydlnicy lekarskiej, którego np. w Turcji używa się do spienienia masy karmelowej. Warto wybierać chałwę z wysoką (co najmniej 50%) zawartością miazgi z nasion, o jak najkrótszej liście składników – bez emulgatorów, sztucznych aromatów i barwników, utwardzanych tłuszczów. Należy unikać wyrobów z dodatkiem syropu glukozowo-fruktozowego.
Chałwa domowa czy sklepowa? Zobacz wideo:
Chałwa – wartości odżywcze
Oryginalna chałwa sezamowa czy słonecznikowa ma wiele wartości odżywczych. Nasiona oleiste to bowiem doskonałe źródło niezbędnych dla zdrowia nienasyconych kwasów tłuszczowych (m.in. kwasu linolowego). Zawierające je tłuszcze stanowią około 30% pełnowartościowego wyrobu. W jego składzie jest również dużo białka (bogatego m.in. w aminokwasy egzogenne) – np. chałwa z sezamu ma go około 14 g w 100 g. Obok cukrów (głównie prostych), wśród obecnych w przysmaku węglowodanów znajduje się sporo błonnika (około 6 g w 100 g). Chałwa dostarcza także wielu witamin i składników mineralnych. Zawiera znaczne ilości witamin z grupy B (zwłaszcza B1, B2, B3, B6) oraz witaminę E. Zasobna jest w magnez, fosfor, żelazo i cynk.
Właściwości chałwy
Chałwę należy spożywać z umiarem. Duża zawartość cukru i tłuszczu czyni ją produktem wysokokalorycznym (około 520 kcal w 100 g). W nadmiarze może stać się przyczyną otyłości i związanych z nią chorób sercowo-naczyniowych. Mimo to chałwa jest zdrowa – jej rozsądne ilości dostarczają substancji, które wpływają korzystnie na wiele funkcji organizmu, m.in.:
- zapobiegają szkodliwej aktywności wolnych rodników,
- poprawiają odporność,
- łagodzą dolegliwości bólowe,
- wspomagają działanie układu nerwowego,
- usprawniają trawienie,
- przeciwdziałają niedokrwistości.
- obniżają poziom cholesterolu,
- normalizują ciśnienie krwi,
- wzmacniają kości i naczynia krwionośne,
- wpływają korzystnie na stan skóry, włosów i paznokci.
Ze względu na wysoki indeks glikemiczny chałwy nie jest ona odpowiednim produktem przy cukrzycy. Osoby cierpiące na choroby przewlekłe powinny włączać przysmak do diety po konsultacji lekarskiej. Ostrożność przy spożywaniu chałwy muszą zachować także alergicy. Sezam, słonecznik czy orzechy mogą wywoływać reakcje uczuleniowe.
Domowa chałwa sezamowa
Pełnowartościowa (z dobrym składem) chałwa nie jest, niestety, produktem powszechnie dostępnym. Wiele popularnych wyrobów zawiera zbędne dodatki. Zamiast karmelu czy miodu znajduje się w nich syntetyczny syrop glukozowo-fruktozowy. Oryginalną chałwę najłatwiej kupić w sklepach z żywnością ekologiczną lub przez internet. Można także – w stosunkowo łatwy sposób – przyrządzić ją w warunkach domowych.
W skład najprostszego przepisu wchodzą jedynie ziarna sezamu i miód w proporcjach 2:1 (np. 200 g sezamu i 4 łyżki miodu). Sezam należy uprażyć na patelni, uważając, by go nie przypalić (wówczas chałwa będzie miała gorzkawy smak). Po lekkim przestudzeniu mieli się go na jednolitą masę. Zamiast samodzielnie przygotowanej miazgi można wykorzystać, coraz łatwiej dostępną w sprzedaży, pastę tahini. Zmielony sezam łączy się z płynnym miodem (warto go trochę podgrzać, pamiętając, że w temperaturze powyżej 45°C traci swoje cenne wartości odżywcze). Do chałwy można dodać takie składniki, jak orzechy, bakalie, wanilię.
Po dokładnym wymieszaniu przysmak przekłada się do formy (najlepiej – wyłożonej folią aluminiową) i wkłada na kilka godzin do lodówki. Tak przyrządzoną chałwę można w zamkniętym pojemniku przechowywać (niekoniecznie w lodówce) przez mniej więcej miesiąc.