Jak działa BMS?
BMS to biomechaniczna stymulacja układu ruchowego, której podstawą są wibracje.
Do zabiegów wykorzystuje się trzy urządzenia, które generują niskie częstotliwości i wytwarzają falę wibracyjną, która w zależności od potrzeb pacjenta wzmacnia "zwiędnięte" mięśnie i stawy albo rozluźnia mięśnie patologicznie napięte - mówi lek. Dariusz Klarecki z Centrum Biomechanicznej Stymulacji - Hotel Słoneczny Zdrój.
Dzięki takim zabiegom wielu pacjentom udaje się uniknąć operacji, do tego pierwsze efekty pojawiają się bardzo szybko. Zazwyczaj po dwóch - trzech zabiegach chorzy zaczynają odczuwać wyraźną różnicę.
Zobacz także: Czym jest SMS-owa szyja i kciuk? Ekspert opowiada o wpływie technologii na zdrowie
Regularne stosowanie biomechanicznej stymulacji pozwala znacząco wydłużyć efekt terapeutyczny. Aby tak się stało chorym zaleca się wykonanie od ośmiu do dwunastu takich sesji.
BMS - kiedy jeszcze można stosować?
Biomechaniczna stymulacja przynosi ulgę nie tylko tym pacjentom, którzy zmagają z zespołem cieśni nadgarstka. Zabiegi stosowane są także u osób, które przeszły udar, zmagają się z łokciem tenisisty, reumatoidalnym zapaleniem stawów, szumami usznymi, bezsennością, nietrzymaniem moczu, odkręgosłupowymi bólami głowy, zmianami zwyrodnieniowymi, chorują na stwardnienie rozsiane lub zesztywniające zapalenie stawów.
Warto dodać, że BMS poprawia metabolizm oraz wzmacnia mięśnie.
Szacuje się, że 15 minut biomechanicznej stymulacji odpowiada 90 minutom ćwiczeń na innym sprzęcie - dodaje specjalista.