Naturalne afrodyzjaki to znane we wszystkich kulturach środki pobudzające seksualnie. Ich nazwa pochodzi od imienia bogini miłości Afrodyty. Naukowcy wyróżniają afrodyzjaki:
- analogiczne (przypominające kształtem narządy płciowe),
- skojarzeniowe (mające związek z dawnymi praktykami seksualnymi),
- kanibalistyczne (narządy płciowe innych zwierząt, których skonsumowanie ma zwiększyć potencję),
- wrażeniowe (masaż, książki lub filmy erotyczne, techniki miłosne),
- terapeutyczne – to substancje, którym przypisuje się podniecające działanie na organizm człowieka.
Jakie zasługują na szczególną uwagę?
Chilli
Bardzo ostry i piekący smak tych odmian papryki to efekt dużego stężenia organicznego związku chemicznego, zwanego kapsaicyną, zwiększającego produkcję endorfin, nieprzypadkowo zwanych „hormonami szczęścia”, a także znacząco podnoszącego ciśnienie krwi. To dlatego chilli od dawna uchodzi za środek silnie pobudzający seksualnie.
Lubczyk
Już przed wiekami zakochane panny przygotowywały z korzeni tej rośliny aromatyczny napar, który w ich wybrankach miał wzmagać uczucie i seksualny wigor. Spożywanie lubczyku bez wątpienia korzystnie działa na organizm, a duża dawka fitosteroli pomaga nie tylko zwiększyć pożądanie, ale również chroni przed chorobami układu krążenia.
Gałka muszkatołowa
Nasiona muszkatołowca korzennego są bardzo cenionym dodatkiem kulinarnym, ponieważ nadają potrawom charakterystycznego smaku i zapachu. Jednak gałka muszkatołowa już w średniowieczu uchodziła również za silny afrodyzjak, nieprzypadkowo nazywano ją „przyprawą kochanków”. Szczypta sproszkowanych nasion miała powodować większą ochotę na seks. Jednak jej przedawkowanie może wywołać efekt odwrotny od zamierzonego – wysoka zawartość substancji halucynogennej – mirystycyny sprawia, że nadmiar gałki uśpi, zamiast pobudzić.
Czosnek
Ze względu na intensywny aromat, który jeszcze długo pozostawia w ustach niezbyt przyjemny zapach, czosnek rzadko jest kojarzony ze „sztuką kochania”. Tymczasem od wieków uchodzi za skuteczny afrodyzjak, a cenne właściwości potwierdziły współczesne badania naukowe. Zawarta w pachnących ząbkach allicyna znacząco poprawia krążenie krwi, a w efekcie także męską potencję, pozwalając przezwyciężyć m.in. problemy z potencją.
Bazylia
Liście tej rośliny, uchodzącej za jedno z najpopularniejszych ziół, stanowią skarbnicę aromatycznych olejków eterycznych. Mieszkanki starożytnej Grecji nacierały nadgarstki i szyje świeżą bazylią, by w ten sposób wzbudzić zainteresowanie mężczyzn oraz zwiększyć ich pożądanie. Zawarte w przyprawie substancje lotne rozgrzewają i podnoszą ciśnienie, co również ma wpływ na doznania seksualne.
Imbir
Nieprzypadkowo mieszkańcy Azji już setki lat temu ochrzcili go mianem „gorącego korzenia”. Charakterystyczny, piekący smak imbiru to zasługa silnego stężenia olejków eterycznych, przede wszystkim gingerolu, zingeronu i citralu, które zwiększają ukrwienie narządów płciowych, wzmagają oraz wydłużają męską erekcję. Imbir działa szczególnie pobudzająco, gdy jest spożywany w towarzystwie miodu, cynamonu, goździków oraz gałki muszkatołowej.
Kakao
Napój sporządzany z nasion kakaowca był bardzo ceniony przez Majów i Azteków – przedstawicieli cywilizacji zamieszkującej niegdyś środkową oraz południową Amerykę. Kakao uchodziło wówczas za bardzo silny afrodyzjak, do dziś podobną opinią cieszy się wytwarzana z ziaren kakaowca czekolada. Jej składniki, m.in. teobromina i fenyloetyloamina, wywołują silne pobudzenie seksualne.
Miód
W starożytnej Persji panował zwyczaj, według którego młodzi małżonkowie w pierwszych tygodniach po ślubie codziennie pili miód, by wprawić się w odpowiedni nastrój, także w sypialni. Stąd zresztą pochodzi określenie „miesiąc miodowy”. Miód – skarbnica naturalnych cukrów, zwłaszcza fruktozy – dodaje energii, a także pobudza mózg do produkcji endorfin, czyli czynnika istotnego dla udanego życia seksualnego.
Cynamon
Przyprawa otrzymywana z suszonej kory cynamonowca – wiecznie zielonego drzewa rosnącego w Azji, charakteryzuje się nie tylko silnym aromatem, ale również cennymi właściwościami pobudzającymi. Cynamon poprawia krążenie i ukrwienie narządów płciowych, dlatego od dawna jest uznawany za silny afrodyzjak, zalecany przede wszystkim mężczyznom.
Wanilia
Przyprawa, której źródłem są owoce wanilii płaskolistnej, już przez autorów „Kamasutry” była uznawana za jeden z najsilniejszych afrodyzjaków, zwłaszcza w towarzystwie imbiru i cynamonu. To zasługa m.in. obecności fitoferomonów, zwanych też „cząsteczkami miłości i radości”, które znacząco pobudzają zmysły, wzmagają pożądanie i aktywność seksualną. Wdychanie waniliowego aromatu pomaga uporać się z problemami z erekcją.