Największą zaletą kaszy jest to, że jest lekkostrawna. Może być (zwłaszcza manna) podawana małym dzieciom oraz osobom, które mają problemy z układem pokarmowym. Kasza, przede wszystkim pęczak, świetnie radzi sobie z zaparciami. Dodatkowo, każdy jej rodzaj zawiera sporo witamin z grupy B, które korzystnie wpływają na układ nerwowy oraz poprawiają wygląd skóry i włosów.
A co z ryżem? W jego przypadku specjaliści są zgodni – najzdrowszy i najbardziej wartościowy będzie ryż kolorowy. Badania pokazują, że regularnie jedzenie np. ryżu czerwonego, pomaga obniżyć poziom cholesterolu. Biały ryż, który znacznie częściej gości na naszych stołach, to doskonałe źródło dobrze przyswajalnych węglowodanów, dlatego tak chętnie sięgają po niego sportowcy. Z białego ryżu można także przygotować mleko ryżowe, które może stanowić alternatywę dla krowiego. Powinny o tym pamiętać osoby z nietolerancją laktozy.
Jak wypada makaron? Jego największą zaletą jest niski indeks glikemiczny. Wskaźnik ten określa, z jaką szybkością, po zjedzeniu danego produktu podnosi się poziom glukozy we krwi, a my znowu robimy się głodni. Im jest niższy tym wolniej wzrasta stężenie cukru. Trzeba jednak pamiętać, że takie właściwości będzie miał tylko makaron ugotowany al dente.
Mimo że zarówno kasza, ryż oraz makaron są zdrowe, to daleko im do ziemniaków, które według specjalistów, powinny jak najczęściej pojawiać się na naszym stole. Dlaczego akurat one? Ziemniaki to najlepsze rozwiązanie, przede wszystkim ze względu na wartości odżywcze. Dodatkowo są mało kaloryczne, zawierają bardzo dużo potasu, soli mineralnych, witaminy C i witamin z grupy B oraz białka. Tego ostatniego najwięcej mają tzw. ziemniaki sałatkowe, czyli czerwone. Najmniej dostarczą go te ziemniaki, które tuż po ugotowaniu się rozpadają. Warto jednak pamiętać, że choć mają wysoki indeks glikemiczny, to jest prosty sposób, aby go zmniejszyć. Jak to zrobić i w jakiej postaci ziemniaki są najzdrowsze? Na te pytania odpowie ekspert programu 36,6 °C - zobaczcie film!