Infekcje intymne to bolączka wielu kobiet. Niektóre panie mają szczególną skłonność do ich łapania i to właśnie one powinny szczególnie o siebie dbać przez cały rok, nie tylko w czasie wakacji.
Skąd się biorą infekcje intymne?
Do rozwoju infekcji intymnej dochodzi momencie, gdy naturalna flora bakteryjna zostaje zaburzona. Co może zakłócić tę równowagę? Zazwyczaj za nieprzyjemne dolegliwości odpowiadają bakterie lub grzyby. Infekcję może wywołać seks, niewłaściwa bielizna czy nieodpowiednia higiena części intymnych. Ale nie tylko. Chorobotwórcze patogeny można złapać także na basenie czy w saunie.
Jak rozpoznać infekcję?
Bez względu na to, czy infekcję wywołały grzyby czy bakterie objawy będą bardzo podobne. Do najczęściej występujących należą pieczenie, upławy, nieprzyjemny zapach czy świąd. Może się także pojawić ból podczas stosunku.
Trzeba jednak podkreślić, że występowanie objawów infekcji wcale nie jest regułą. Szacuje się, że nawet połowa kobiet może nie mieć żadnych dolegliwości i nie zdawać sobie sprawy z zagrożenia.
Pierwsza pomoc
Pojawienie się nieprzyjemnych objawów powinno skłonić do natychmiastowej konsultacji z lekarzem. Niestety podczas wakacji i trwającej cały czas pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 dostanie się do lekarza nie jest takie proste. Zatem, co zrobić, kiedy czujemy, że mamy infekcję intymną? W takich sytuacjach warto sięgnąć po środki dostępne bez recepty.
Będą one skuteczne i faktycznie przynoszą ulgę, ale pod warunkiem, że zostaną zastosowane odpowiednio wcześnie – mówi w rozmowie z serwisem Zdrowie TVN dr n. med. Ewa Kurowska, ginekolog i położnik w Szpitalu Medicover.
Jeśli takie doraźne środki nie dają żadnej poprawy bez konsultacji z lekarzem się nie obejdzie. Kiedy lekarz przeprowadzi już badanie (aby rozpoznać, co wywołało infekcję powinien pobrać wymaz z pochwy) i przepisze odpowiednie leki, to nawet jeśli po kilku dniach pojawi się poprawa, kurację trzeba dokończyć. W przeciwnym razie infekcja powróci lub zmieni się w utajoną. Taka uśpiona infekcja może być bardzo niebezpieczna. Zdarza się, że atakuje szyjkę macicy, gruczoł przedsionkowy, cewkę moczową i pęcherz. Jeśli infekcja obejmie jajowody mogą pojawić się zrosty, które utrudniają zajście w ciążę.
Infekcji nie powinny lekceważyć kobiety w ciąży. W ich przypadku może ona doprowadzić poronienia, przedwczesnego porodu lub zakażenia noworodka.
Dlatego, tak ważna jest szybka reakcja. Im szybciej kobieta rozpocznie leczenie tym większe są szanse na całkowite pokonanie infekcji i uniknięcie groźnych powikłań.
Warto zaznaczyć, że w niektórych przypadkach leczeniem powinien zostać objęty także partner kobiety.
Zobacz film i dowiedz się, co sprzyja infekcjom intymnym:
Jak uniknąć infekcji?
Infekcje intymne mają to do siebie, że lubią nawracać. Na szczęście trzymając się kilku prostych zasad można się przed nimi chronić. Jak?
- Po pierwsze noś bieliznę, która przepuszcza powietrze. Sztuczne materiały zaburzają jego cyrkulację, tym samym stwarzają idealne warunki do rozwoju bakterii czy grzybów;
- Po drugie do higieny intymnej używaj płynów o odpowiednim ph, czyli 5,5;
- Po trzecie do wycierania części intymnych używaj osobnego ręcznika;
- Po czwarte unikaj noszenia bardzo obcisłych spodni wykonanych z nienaturalnych materiałów. Taki strój również zaburza przepływ powietrza i sprzyja rozwojowi infekcji;
- Po piąte zanim usiądziesz na brzegu basenu lub ławce w saunie połóż ręcznik, pamiętaj, że powinien on służyć tylko do siedzenie, a nie do wycierania;
- Po szóste po każdym stosunku skorzystaj z toalety i dokładnie umyj części intymne. Dzięki temu unikniesz nie tylko infekcji intymnej, ale także problemów z pęcherzem.
- Po siódme jeśli nie masz stałego partnera stosuj prezerwatywę. To najlepszy sposób, aby uniknąć nie tylko infekcji, a także chorób przenoszonych drogą płciową;
- Po ósme podczas korzystania z publicznej toalety miej pod ręką jednorazowe podkłady higieniczne;
- Po dziewiąte unikaj produktów bogatych w cukier. Dlaczego? Bakterie żywią się cukrem, jego nadmiar w codziennej diecie sprzyja ich namnażaniu.
Mariolka 23.07.2020r.
Nie korzystam z publicznych toalet, zmieniam często ręczniki, podmywam się przy pomocy biobidetu, zakładam przewiewną bieliznę. Chodzę na wizyty do ginekologa by sprawdzić czy wszystko jest w porządku i jakoś nigdy infekcja mnie nie dopadała.