Pojawienie się plastiku można nazwać rewolucją. Tworzywo okazało się tanie w produkcji, do tego można z niego zrobić praktycznie wszystko. Jednak kolejne badania pokazują, że cząsteczki plastiku czy to z torebek, butelek czy opakowań mogą przenikać do żywności. Szacuje się, że każdy z nas rocznie zjada tyle plastiku ile potrzeba do zrobienia karty kredytowej.
Jak szkodzi nam plastik?
Niektóre rodzaje plastiku mogą zawierać związki, które strukturą chemiczną i działaniem naśladują hormony. Kiedy wnikają do organizmu ten nie jest w stanie stwierdzić, czy ma do czynienia z prawdziwym hormonem czy też nie. Czym to się może skończyć?
Związki te mogą zaburzać działanie układu hormonalnego i w konsekwencji wywoływać zaburzenia hormonalne. Może to prowadzić do otyłości, rozwoju raka piersi, raka prosty, zaburzeń płodności, zespołu policystycznych jajników (PCOS), cukrzycy, problemów z tarczycą oraz układem sercowo-naczyniowym – mówi dr Aleksandra Rutkowska, z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Jak się chronić?
Plastiku nie da się całkowicie wyeliminować z naszego życia, ale można ograniczyć jego szkodliwy wpływ na organizm. Jak? Po pierwsze trzeba zdać sobie sprawę gdzie się znajduje i zrobić możliwie jak najwięcej, aby nie przenikał do jedzenia czy napojów.
Do produkcji butelek wykorzystuje się m.in. bisfenol A. Jeśli butelka z wodą zostanie wystawiona na działanie wysokiej temperatury, bo np. zostawimy ją w samochodzie związek zacznie się wytrącać i przedostanie się do wody. Równie szkodliwe jest podgrzewanie jedzenia w plastikowych pojemnikach – mówi specjalistka.
Warto więc pić wodę z kranu i przechowywać ją w szklanych lub stalowych butelkach. Przed podgrzaniem jedzenia, wyjmijmy je z opakowania do szklanego naczynia.
Szkodliwy plastik znajduje się także w puszkach, dlatego lepiej zrezygnować z kupowania tego rodzaju opakowań, a jeżeli już nie mamy wyjścia to wybierajmy te nieuszkodzone. To samo tyczy się produktów wysokoprzetworzonych, warto zrezygnować z gotowych dań czy półproduktów i kupować świeże produkty z lokalnych upraw. Należy także unikać kupowania ryb łowionych w małych zbiornikach, portach oraz tych długowiecznych. Lepiej wybierać te krótkożyjące, które są poławiane z hodowli przepływowych , jak np. pstrąg.
Jeśli mamy taką możliwość kupujmy produkty pochodzące z upraw ekologicznych lub bio. Jeśli jednak kupujemy warzywa czy owoce w sklepie pochodzące z tradycyjnych upraw nie jedzmy ich ze skórką. Do pewnego stopnia chroni ona owoc przed szkodliwymi związkami. Dlatego dla własnego bezpieczeństwa obierajmy to, co daje się obrać. Ma to szczególne znaczenie w przypadku małych dzieci i kobiet w ciąży – mówi specjalistka.
Związki te mogą przenikać przez łożysko i spowodować, że dziecko nie będzie rozwijało się prawidłowo.
Szkodliwe substancje najczęściej naśladują żeńskie hormony. W przypadku dziewczynek, stałe narażenie może prowadzić do przedwczesnego rozwoju, u chłopców spowodować, że charakterystyczne dla jego płci cechy nie rozwiną się prawidłowo – mówi.
W codziennych, bezpiecznych zakupach może nam pomóc specjalna aplikacja. Dzięki niej niezależnie od tego, co kupujemy możemy sprawdzić, czy dany produkt jest bezpieczny i nie zwiera szkodliwych związków. Jeżeli chcemy sprawdzić jakie mamy narażenie na te substancje w domu warto odwiedzić stronę detoxed.pl – tam aplikacja pozwoli oszacować poziom naszego indywidualnego ryzyka.
Czy można rozłożyć tonę plastik w 10 godzin? Tak! Jak to możliwe? Odpowiedź znajdziesz w filmie :
Nie tylko jedzenie
Trzeba sobie zdawać sprawę, że szkodliwe związki mogą znajdować się także w lakierach do włosów, lakierach do paznokci, maskarach do rzęs, szamponach czy pastach do zębów. Dlatego warto wybierać produkty z naturalnym składem o krótkiej liście składników.
Groźne substancje mogą znajdować się także na meblach, podłodze, kurzu, a także na sprzęcie elektronicznym.
Aby się chronić warto częściej, najlepiej codziennie, wycierać kurze, zwłaszcza na meblach, na których stoją sprzęty elektryczne, oraz podłogę. Do sprzątania najlepiej używać wody z domieszką naturalnego mydła lub octu – dodaje.
Bezpieczny plastik
Substancje, które znajdują się w plastiku mogą powodować zmiany tzw. epigenetyczne w obrębie DNA. To w nim mamy zapisane są informacje o budowie i sposobie funkcjonowania organizmu. Te zmiany mogą powodować, że niektóre cechy zostają odczytane mocniej lub słabiej. Mogą one zwiększyć ryzyko rozwoju np. raka. Co gorsza, jeżeli te zmiany wystąpią w komórkach płodu będą miały wpływ na rozwój drugiego i trzeciego pokolenia.
Dlatego tak olbrzymie znaczenie ma samoświadomość. I na szczęście ta wiedza jest coraz większa. Coraz więcej osób korzysta z materiałowych torebek, czy szklanych opakowań, a także zwraca uwagę na to jakie pudełka do przechowywania żywności kupują – bezpieczne są te, które w trójkąt mają wpisaną 2, 4, 5 – dodaje.