Żywność dostępna w sklepach nie zawsze jest zdrowa. Na odwrocie każdego produktu znajdziemy informacje, z czego powstał i co ma w składzie. Aby wybierać świadomie należy nauczyć się czytać etykiety. Co oznaczają substancje E?
Numer E widoczny na etykiecie produktu oznacza kod chemiczny dodatku do żywności. Lista E jest bardzo długa, ale konsumenci mają do niej pełen dostęp. Znajdziecie ją m. in. TUTAJ. Numery E można podzielić:
- numery 100–199 są to barwniki;
- numery 200–299 są to konserwanty;
- numery 300–399 są to przeciwutleniacze i regulatory kwasowości;
- numery 400–499 to emulgatory, środki spulchniające, żelujące itp.;
- numery 500–599 to środki pomocnicze;
- numery 600–699 wzmacniacze smaku;
- numery 900–999 środki słodzące, nabłyszczające i inne;
- numery 1000–1999 stabilizatory, konserwanty, zagęstniki i inne.
Niestety nie wszystkie substancje, które są dodawane do żywności są bezpieczne. Wiele z nich zostało zabronionych w krajach UE czy w USA, ale niekoniecznie w Polsce. Dlaczego tak się stało? Dopuszczalne w Polsce ilości dodatków do żywności określają rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 22 listopada 2010 r. Lista ta ma być weryfikowana i do 2020 r. zaktualizowana. Więcej na ten temat znajdziecie na filmie poniżej. Zobaczcie, dlaczego producentom opłaca się używać tego typu substancji:
Do najgroźniejszych substancji E należących do grupy barwników zaliczamy:
- E102 - tartrazynę, która może powodować problemy z koncentracją oraz bezsenność;
- E104 - żółcień chinolinową, która może wywoływać reakcje alergiczne skóry;
- E110 - żółcień pomarańczową, wywołującą duszności, pokrzywkę, wysypkę;
- E122 - azorubinę, która powoduje obrzęk ciała;
- E123 - amarant, który ma działanie mutagenne;
- E124 - czerwień koszalinową, która ma działania pobudzające i może powodować nadpobudliwość u dzieci;
- E127 - erytrozyna, może ona powodować dekoncentrację, trudności w nauce, jest także niebezpieczna dla osób z chorą tarczycą;
- E129 - czerwień allura, która wzmaga dolegliwości u astmatyków;
- E131 - błękit patentowy powoduje wydzielanie histaminy, może przez co być niebezpieczny dla alergików;
- E132 - indygotyn, który jest podejrzewany o działanie rakotwórcze;
- E151 - czerwień brylantowa, która jest szczególnie niebezpieczna dla osób nadwrażliwych na salicylany. W jelicie jest przekształcana do szkodliwych związków;
- E161g (kantaksantyna) - różowy barwnik, który odkłada się w warstwach skóry, może wywoływać niepożądane reakcje skórne. Jego użycie do celów spożywczych jest zakazane w niektórych krajach;
- E173 - aluminium, które może powodować chorobę Alzheimera, choroby nerek i płuc, jest także toksyczne dla układu krwionośnego, rozrodczego i nerwowego.
Gdzie znajdziecie barwniki spożywcze? Odpowiedź tutaj: Najgroźniejsze dla naszego zdrowia sztuczne barwniki. Gdzie je znajdziemy?
Czy podczas zakupów czytasz etykiety i sprawdzasz skład produktów?
Do najgroźniejszych substancji E należących do grupy konserwantów zaliczamy:
- E210 - kwas benzoesowy i benzoesany (E211, E212, E213), które podrażniają śluzówkę żołądka i jelit, mogą powodować pojawienie się reakcji alergicznych, a także niebezpieczne dla osób uczulonych na aspirynę;
- E214 - ester etylowy kwasu p-hydroksybenzoesowego, który może wywoływać skurcze mięśni oraz powodować odurzenie, a obecny jest m. in. w paście do zębów i przetworach rybnych;
- E220 - dwutlenek siarki i siarczany (E221, E222, E223, E224, E226, E227, E228), które przyczyniają się do utraty witaminy B12 oraz ataków astmy i bólu głowy;
- E230 bifenyl, E231 ortofenylofenol, E232 ortofenylofenolan sodu, które są stosowane do impregnacji skórek owoców cytrusowych, a które mogą powodować reakcje alergiczne;
- E249 azotyn III potasu, E249 i E250 azotyn III sodu, E251 azotan V sodu i E252 azotan V potas, które występują w mięsie i powodują: powstawanie nowotworów, astmy, zapalenia nerek oraz pojawienie się zawrotów głowy, problemów behawioralnych,
Do najgroźniejszych substancji E należących do grupy przeciwutleniaczy zaliczamy:
- E310 galusan propyl, E311 galusan oktylu, E312 galusan dodecylu, które znajdziemy m. in. w gumie do żucia, a które mogą powodować reakcje alergiczne;
- E320 BHA, E321 BH podnoszą poziom cholesterolu we krwi;
- E335 winiany sodu, E336 winiany potasu - mogą powodować biegunkę.
Do najgroźniejszych substancji E należących do grupy emulgatorów zaliczamy:
- E400 - kwas alginowy, który jest niebezpieczny dla ciężarnych, gdyż wypłukuje z organizmu cenne minerały;
- E407 - karagen, który powoduje wrzody układu pokarmowego oraz zmniejszenie wchłaniania składników mineralnych;
- E450 - difosforany, które zmniejszają przyswajalność żelaza, magnezu i wapnia, pogłebiają osteoporozę oraz pogarszają metablizm;
- E461 - metyloceluloza, która powoduje problemy jelitowe.
Do najgroźniejszych substancji E należących do grupy wzmacniaczy smaku zaliczamy:
- E621 - glutaminian sodu MSG, który może nasilać problemy astmatyczne, powodować bóle głowy, przyspieszone bicie serca, pogorszenie wzroku, nudności, bezsenność, osłabienie, otyłość;
- E622 - glutaminian potasu, który może powodować bóle głowy, przyspieszone bicie serca, pogorszenie wzroku, nudności, bezsenność, osłabienie, otyłość;
- E631 - inozydian sodu jest niewskazany dla osób z kamicą nerkową.
Gdzie znajdziemy sztuczne dodatki do żywności? Zobaczcie więcej na ten temat na filmie:
Źródło:
Klaudia 23.08.2018r.
Smutne jest to, że w ogóle nie potrafię przekonać swojej rodziny i przyjaciół do zwracania uwagi na to, co jedzą. Martwi mnie to, bo widzę jak sobie szkodzą wcinając te wszystkie czipsy, ciastka, kiełbasy. Ale co zrobić? Przynudzam, wydziwiam, "jakby to było takie szkodliwe, to by nie sprzedawali w sklepie". Ech