Zakupy rób raz, a porządnie
Robienie zakupów w sytuacji rozprzestrzeniającej się pandemii to duże wyzwanie – zarówno ekonomiczne, jak i logistyczne. Po sprawunki wychodźmy jak najrzadziej. Jeżeli wcześniej sporządzimy rozsądną listę zakupów, zakupione produkty wystarczą nam na dwa, a nawet trzy tygodnie. Dzięki dobrej organizacji wyjścia z domu będziemy mogli ograniczyć do całkowitego minimum.
Zobacz też: Rząd wprowadził zmiany w godzinach dla seniorów
Urozmaić swoją dietę
Domowa kwarantanna nie oznacza, że nasze menu trzeba ograniczać do konserw, czy gotowych, przetworzonych produktów typu instant. Dietetyczka Marta Jachym przekonuje, że obecny czas to dobry moment, by urozmaicić swoją dotychczasową dietę i wypróbować nowe smaki, których dotąd nie znaliśmy.
Świetnym pomysłem będzie przygotowanie części posiłków w wersji bezmięsnej: po pierwsze nadamy lekkości na naszej diecie, po drugie przyczynimy się do dbania o ekologię, po trzecie – produkty roślinne mają dłuższe terminy przydatności
- zachęca ekspertka.
Nasza dieta w czasie domowej kwarantanny powinna być skomponowana w taki sposób, aby syciła i dostarczała nam wszystkich niezbędnych witamin, minerałów oraz błonnika.
Warto ograniczyć liczbę posiłków – do czterech, ponieważ teraz nasz dzień jest zwykle krótszy – później wstajemy. 4 zbilansowane posiłki, uzupełnione o warzywa, nasycą nas na tyle, że podjadanie nie będzie tak kuszące
-tłumaczy dietetyczka.
Zobacz też: Rząd wprowadza kolejne zakazy. Co się zmieni?
W jakie zapasy warto się zaopatrzyć?
- Warzywa strączkowe. Suche, lub w puszkach, jeśli chcemy uniknąć gotowania
Polecam pierwszą wersję – jest tańsza i bardziej ekonomiczna. Z fasoli, ciecierzycy i soczewicy możemy przygotować treściwe sosy do makaronu, ryżu i kasz, treściwe zupy krem, sycące pasty do kanapek, a nawet ciasta (polecam brownie z fasoli). Garść strączków to też świetny dodatek do sałatki, uzupełniający białko i błonnik
- tłumaczy Marta Jachym.
Zobacz też: Menu na kwarantannę. Jedz mądrze i zdrowo
- Kasze, ryże, makarony, płatki owsiane czy jaglane.
To chyba mamy w zapasach już wszyscy. Warto wybierać te pełnoziarniste i nie pakowane w woreczki. Mogą być bazą do obiadów, pysznych owsianek czy dodatkiem do sałatek
- mówi dietetyczka.
- Warzywa i owoce mrożone
Nie musimy się martwić, że odbiegają swoim świeżym odpowiednikom pod względem walorów zdrowotnych. Mrożonki starczą nam na długo i wygodnie użyjemy ich jako dodatek do dań obiadowych czy zup. Warto kupować mrożone owoce jagodowe – maliny, truskawki, owoce leśne – mają mało cukru i kalorii, a są bombą witamin i antyoksydantów. Przygotujemy z nich pyszne desery, urozmaicimy śniadania
- wyjaśnia Marta Jachym.
- Ryby w puszkach i wędzone
Te pierwsze – tuńczyk czy sardynki, sprawdzą się na kolacje i śniadania, ze względu na zawartość białka, nasycą na długo i uzupełnią dietę w ważne dla zdrowia kwasy omega 3. Wędzone ryby pakowane hermetycznie, często mają długi termin ważności. Wybierajmy makrelę, szprotki, łososia - mówi dietetyczka.
- Orzechy i pestki
Dodatek do dań, który wpłynie pozytywnie na pracę naszego mózgu i odporność.
- Tofu
Jeśli nigdy nie próbowaliście, to czas najwyższy. Tofu zastąpi mięso, w daniach obiadowych. Wystarczy je zamarynować w przyprawach, by nabrało aromatycznego smaku. Próbowaliście burgerów z grillowanym tofu?
-zachęca Marta.
- Mięsa i ryby, najlepiej po zakupie, poporcjować i zamrozić. Podobnie można postąpić z pieczywem. Dzień przed zjedzeniem, wyciągamy z zamrażarki odpowiednią porcję.
- Woda
Nie można o niej zapomnieć w zapasach. Pragnienie często jest mylone z uczuciem głodu, dlatego picie 1,5-2 litrów wody to konieczność, żeby kontrolować łaknienie podczas siedzenia w domu. Woda wpłynie korzystnie na perystaltykę jelit, koncentrację i samopoczucie
-dodaje dietetyczka.
Zobacz też: Jak prawidłowo ściągnąć jednorazowe rękawiczki?
Co to jest żywność ekologiczna? Definicja i najwięksi producenci
A co ze słodyczami i przekąskami?
Niestety robiąc zakupy -zapasy, często sięgamy po słodkie lub słone przekąski, które umilą nam czas spędzany przed telewizorem. Orzeszki, chipsy i czekolada - to produkty, po które sięgamy najchętniej podczas oglądania seriali. Najlepiej tego typu produkty wyeliminować z przygotowanej listy, dzięki temu robiąc już zakupy nie będziemy po nie sięgać. Marta Jachym podpowiada, by zamiast gotowych produktów sięgać po składniki, z których sami możemy przyrządzić zdrowe desery.
Lekkie wersje ciast, desery jogurtowe, domowe lody – teraz mamy więcej czasu na ich przygotowanie, a będą zdrowszą i bardziej sycącą wersją słodyczy. Jedzenie tych kupnych, bardzo łatwo podbije nasz bilans kaloryczny, który łatwo przekroczyć przy zmniejszonej aktywności, a stąd – krótka droga do dodatkowych kilogramów -
tłumaczy Marta i zachęca do wspólnego przygotowywania posiłków.
Marta Jachym - dietetyk i szkoleniowiec. Studiowała dziennikarstwo i dietetykę kliniczną. Absolwentka kilkudziesięciu szkoleń i konferencji żywieniowych. Na co dzień przyjmuje pacjentów w warszawskiej klinice MD Clinic, prowadząc poradnię „Przełom w odżywianiu.” Prowadzi szkolenia dotyczące zdrowego trybu życia, redukcji stresu, oraz budowania odporności w dużych firmach. Specjalizuje się w dietoterapii chorób autoimunologicznych, tarczycy, gospodarki cukrowej i zaburzeń układu pokarmowego. Pracuje z pacjentami z zaburzeniami odżywiania, łącząc istotę stanu psychicznego z tym jak funkcjonuje nasze ciało. Szczególną wagę przywiązuje do zebrania obszernego wywiadu dotyczącego samopoczucia pacjenta, który pomaga znaleźć źródło i przyczynę dolegliwości. Twierdzi, że uważność, dobra komunikacja wewnętrzna i obserwowanie sygnałów wysyłanych przez ciało i umysł, to najlepsza droga do skutecznego wdrażania zdrowych nawyków żywieniowych.
Zobacz też: Jak sobie pomagamy w czasie pandemii?
Zobacz film: Reporterka Dzień dobry TVN Agata Zjawińska o tym, jak robić zakupy w czasie pandemii.