Borelioza to choroba bakteryjna. Za rozwój choroby odpowiadają krętki borrelii. Dzięki niecodziennym mechanizmom potrafi zmieniać swoją formę i wpływać na środowisko, w którym żyje, żeby przetrwać niekorzystne dla niej warunki. Co gorsza, potrafi oszukać testy diagnostyczne do tego stopnia, że chorzy zaczynają być leczeni na choroby, których tak naprawdę nie mają.
Zobacz także: Czy powstanie skuteczna szczepionka na boreliozę?
Borelia - jakie mechanizmy pozwalają jej przetrwać?
Krętki borreli potrafią przystosować się do każdych warunków. W zależności od potrzeb bakteria jest spiralnym krętkiem, „cystą” o ścianach odpornych na nieprzyjazne środowisko zewnętrzne lub bytującą wewnątrzkomórkowo L- formą. Te dwie ostanie formy są także odporne na działanie antybiotyków.
Borrelia w postaci L-formy może również skutecznie zakażać komórki układu odpornościowego (np. makrofagi), których zadaniem jest zwalczanie bakterii! Gdy krętek ukryje się w układzie immunologicznym człowieka, przestaje być przez niego wykrywany.
Najnowsze badania pokazują, że krętki borreli mogą tworzyć kolonie. Bakterie, które wchodzą w jej skład są nieaktywne metabolicznie i wchodzą w stan hibernacji. Dzięki temu pomogą przetrwać i poczekać na dogodny moment, aby znowu się uaktywnić. Komórki na zewnątrz kolonii zaczynają pokrywać się m.in. śluzem, który chroni jej przed działaniem antybiotyków. Ale na tym nie koniec! Badania pokazują, że - kiedy ich populacja jest naprawdę duża - krętki zaczynają komunikować się między sobą. Komórki, które znajdują się na zewnątrz kolonii są bardziej aktywne metabolicznie i przekazują uśpionym komórkom wewnątrz kolonii informacje o środowisku. Dzięki nim komórki wewnątrz kolonii wiedzą, czy mają pozostać w uśpieniu, bo na zewnątrz czyha zagrożenie, czy może pojawiły się sprzyjające warunki do uaktywnienia się i rozsiania po organizmie.
Dlaczego testy nie wykrywają bakterii?
Powodów jest kilka:
- Po pierwsze testy na boreliozę (badania serologiczne) nie identyfikują bezpośredniego źródła zakażenia, czyli śladów bakterii Borrelia w organizmie, a jedynie sprawdzają, czy i jak nasz organizm broni się przed zakażeniem, wytwarzając przeciwciała przeciw krętkom (i innym bakteriom).
- Kiedy w organizmie pojawi się nieznany patogen układ odpornościowy rozpoznaje jej kształt i zaczyna wytwarzać przeciwciała, które mają ją zwalczyć. Jednak, aby ten mechanizm zadziałał układ odpornościowy musi być wystarczająco sprawny i musi upłynąć odpowiedni czas potrzebny na wytworzenie przeciwciał w organizmie. Trzeba mieć jednak na uwadze, że każdy człowiek został inaczej wyposażony przez naturę w materiał genetyczny odpowiedzialny za wytwarzanie przeciwciał.
- Borrelia może wpływać na działanie układu odpornościowego. Potrafi połączyć się z przeciwciałami i stworzyć tzw. krążące kompleksy immunologiczne. Czasem zdarza się, że borrelia występuje głównie lokalnie, np. atakując stawy czy ośrodkowy układ nerwowy (np. mózg) i nie pojawia się w miejscach, w których mógłby ją wykryć układ odpornościowy. W takich sytuacjach wykrycie choroby z pomocą powszechnie stosowanych testów jest praktycznie niemożliwe.
Analiza niemal 500 projektów badawczych dotyczących badań serologicznych pokazała, że do skuteczności testów serologicznych w kierunku boreliozy (czyli m.in. ELISA i Western Blot) trzeba podchodzić bardzo ostrożnie. Testy w kierunku boreliozy są obarczone dużą dozą subiektywizmu i nie dostarczają porównywalnych wyników. Przykładowo czułość diagnostyczna testów serologicznych waha się m.in. na poziomie 50 proc. przy wystąpieniu rumienia i 77 proc. przy neuroboreliozie. W związku z tym, zdaniem autorów metaanalizy, przy stawianiu diagnozy testy serologiczne powinny mieć jedynie wartość wspomagającą.
Jakie choroby mogą przenosić kleszcze? Dowiesz się tego z filmu: