Aktualnie uwaga całego świata skupia się wyłącznie na walce z koronawirusem i ekonomicznymi konsekwencjami jego działań. I choć zespoły badaczy na całym świecie próbują znaleźć lek, który skutecznie zwalczałby SARS-CoV-2 lub chociaż łagodził jego objawy, oczywistym jest, że prawdziwym ratunkiem przed COVID-19 może być tylko szczepionka…
Kiedy powstanie szczepionka przeciwko COVID-19?
… a na nią przyjdzie nam niestety trochę poczekać. Co prawda specjaliści twierdzą, że jeszcze nigdy prace nad jakikolwiek antidotum nie przebiegały w tak szybkim tempie, to i tak są pewne terminy, których nie da się ominąć. Bo nawet jeśli amerykańskie testy szczepionki na koronawirusa, które przeprowadzane są na ludziach, okażą się pozytywne, wyprodukowanie szczepionki na dużą skalę i wprowadzenie jej do obiegu zajmie przynajmniej rok.
Eksperci twierdzą, że kwarantanna może potrwać nawet rok
I choć brzmi to dziś trochę abstrakcyjnie, eksperci twierdzą, że dopóki taka szczepionka nie będzie ogólnodostępna, czas kwarantanny społecznej powinien wciąż obowiązywać. W raporcie, który opublikował jeden z brytyjskich portali, podkreśla się, że kwarantanna może potrwać nawet 12 miesięcy: środki o charakterze wzmożonej dyscypliny i izolacji powinny potrwać minimum 6 miesięcy naprzemiennie z mniej surowymi zaleceniami o zachowaniu ostrożności (również 6 miesięcy).
Brytyjscy naukowcy, a także Światowa Organizacja Zdrowia są jednak zgodni, że społeczna izolacja to za mało. Najważniejsze w walce z patogenem jest wykonywanie dużej liczby testów. A tych, jak wiadomo, wiąż robi się za mało… Czy więc obecna sytuacja to nie tylko kilkutygodniowy stan? Niestety wiele na to wskazuje.
Zobacz film: Komunikacja miejska w dobie koronawirusa