Śpiączka farmakologiczna i śpiączka patologiczna to odmienne stany. W ten pierwszy osoba zapada pod pełną kontrolą lekarzy i w każdej chwili może zostać z niej wybudzona, po czym odzyskuje pełną świadomość. Śpiączka patologiczna jest spowodowana przez schorzenie i nie jest w żaden sposób kontrolowana.
Śpiączka farmakologiczna polega na ograniczeniu aktywności mózgu tak, aby funkcjonowały tylko procesy niezbędne do życia – krążenie krwi, praca serca, kontrola oddechu i utrzymanie temperatury ciała. Wprowadza się w nią wyłącznie w warunkach szpitalnych u osób znajdujących się na oddziale intensywnej opieki medycznej (OIOM) lub w trakcie przeprowadzania długiego zabiegu chirurgicznego.
Czy komunikacja z pacjentem w śpiączce jest możliwa? Zobaczcie:
Przyczyny śpiączki farmakologicznej
Śpiączka farmakologiczna może być podyktowana wieloma czynnikami. Najczęściej stosuje się ją po skomplikowanych operacjach neurologicznych, a także przy urazach głowy, udarach i ciężkiej niewydolności wielonarządowej. Innymi chorobami, które mogą być przyczynami wprowadzenia w śpiączkę farmakologiczną są: ciężkie zapalenie płuc, zator płucny, obrzęk płuc, poważne schorzenia serca, stany padaczkowe, choroby zakaźne, zaburzenia metaboliczne, zatory naczyń krwionośnych jamy brzusznej, urazy wielonarządowe, rozległe poparzenia drugiego lub trzeciego stopnia.
Objawy śpiączki farmakologicznej
Głównym objawem śpiączki farmakologicznej jest najczęściej brak jakiejkolwiek reakcji osoby na bodźce zewnętrzne. Poza tym u osoby stwierdza się arefleksję (brak odruchów) oraz rozszerzenie i brak reakcji źrenic na światło. Nie jest to jednak reguła – zdarzają się przypadki, w których osoba znajduje się w mniej głębokiej śpiączce i prymitywnie reaguje na bodziec bólowy poprzez reakcję źrenic i tzw. objaw Babińskiego. Jest to odruchowe wyprostowanie dużego palca u nogi z jego zgięciem grzbietowym podczas pocierania skóry boczno-dolnej powierzchni stopy. Wyróżnia się także półśpiączkę, tzw. sopor – osoba będąca w tym stanie zdecydowanie reaguje na bodźce bólowe i jest z nią kontakt słowny.
Przebieg i wybudzanie ze śpiączki farmakologicznej
W celu wprowadzenia osoby w śpiączkę farmakologiczną, podaje się jej leki nasenne (barbiturany), stąd inna nazwa tego stanu – śpiączka barbituranowa. Podawanie leków przebiega w sposób ciągły, tak by we krwi utrzymywała się ich stała ilość. Poza tym anestezjolodzy podają osobie leki przeciwbólowe i zwiotczające mięśnie. Te pierwsze gwarantują, że obserwowana osoba nie odczuwa bólu (leki nasenne nie znoszą całkowicie wrażliwości mózgu na bodźce bólowe). Leki zwiotczające są konieczne, by przeprowadzić intubację i podłączyć osobę do respiratora – aparatury podtrzymującej oddychanie. Śpiączka farmakologiczna jest przeprowadzana podobnie do znieczulenia ogólnego, w które wprowadza się osobę przed zabiegiem chirurgicznym. Stan w trakcie operacji polega na utracie świadomości, napięciu mięśni szkieletowych oraz zablokowaniu odruchów i reakcji na bodźce bólowe. Wybudzanie z obu stanów wygląda tak samo – przestają być podawane leki nasenne, przez co osoba odzyskuje pełną świadomość.
Śpiączka farmakologiczna – powikłania
Śpiączka farmakologiczna może pociągać za sobą liczne powikłania: znaczne obniżenie ciśnienia krwi, co może doprowadzić do niedotlenienia narządów, konieczność metabolizowania i wydalania z ustroju kosztem wątroby i nerek, zanik mięśni, powstawanie przykurczy, odleżyny, zakrzepica oraz groźne infekcje, które mogą być spowodowane intubacją i kontrolowaniem oddechu osoby.
Niepożądane skutki śpiączki farmakologicznej
Do niepożądanych skutków śpiączki farmakologicznej należy zespół zamknięcia. Jest to stan, w którym osoba jest w pełni przytomna i świadoma, jednak nie może wykonać żadnego ruchu ze względu na całkowity paraliż większości mięśni szkieletowych. Osoba może też być w stanie minimalnej świadomości – można wtedy nawiązać z nią ograniczony kontakt słowny, gustowny lub mimiczny, gdyż zachowuje ona świadomość dotyczącą jej osoby i otoczenia. Jeżeli osoba pozostaje w śpiączce farmakologicznej przez długi czas, może zostać u niej stwierdzona śmierć mózgowa, która jest stanem niemożliwym do odwrócenia. U innych osób diagnozuje się tzw. wegetację – wszystkie procesy życiowe przebiegają prawidłowo (oddychanie, ciśnienie krwi, czynność serca, trawienie, wydalanie), jednak wciąż nie dochodzi do odzyskania przytomności. Jest to stan, w którym osoba może pozostawać przez miesiące, lata, a nawet dziesiątki lat, a może się zakończyć przebudzeniem lub śmiercią.
Zobaczcie, jak wygląda walka o życie pacjenta w śpiączce:
aga 26.11.2018r.
a jednak, skutki uboczne o ktorych sie nie mowi, decyduja o odejsciu wielu ludzi. Czy to jest godne, by eksperymentowac z zyciem ludzkim i narzadami. Blahy przyklad, pamietam jak mloda pseudodentystka chciala sie nauczyc leczyc zeby na mnie, szkoda tylko, ze nie znala roznicy miedzy zebem a koscia, z ktora byl zrosniety-. Ze spiaczka jest tak samo, mozna 'dla bezpieczenstwa' bawic sie w lekarza, mimo ze lepiej byloby zostawic czlowieka, wtedy mialby wieksze szanse na przezycie.