Żelazo podawane dożylnie poprawia stan chorych z niewydolnością serca - informują naukowcy
Luis Alvarez/getty images
Podawanie dożylne żelaza chorym z niewydolnością serca poprawia ich rokowania i jakość życia – wynika z badań wrocławskich naukowców. Prof. Piotr Ponikowski i prof. Ewa Jankowska kierowali badaniem AFFIRM-AHF z udziałem 121 ośrodków z 15 krajów Europy, Ameryki Płd. oraz Azji.
Kardiolodzy z Centrum Chorób Serca Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu oraz Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu prof. Piotr Ponikowski i prof. Ewa Jankowska kierowali badaniem AFFIRM-AHF z udziałem 121 ośrodków z 15 krajów Europy, Ameryki Południowej oraz Azji - poinformował Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu.
Badanie trwało 4 lata, uczestniczyło w nim 1100 pacjentów, którzy byli hospitalizowani z powodu ostrej niewydolności serca przy współistniejącym niedoborze żelaza. Przed wypisem ze szpitala uczestnicy mieli losowo podawaną dożylnie karboksymaltozę żelazową lub placebo. Obserwacja każdego pacjenta trwała rok.
- Dotychczas intuicyjnie wiązano niedobór żelaza z niedokrwistością, dziś wiemy, że to niedobór żelaza upośledza funkcjonowanie mięśnia sercowego i przemiany energetycznej w organizmie. Niedobór żelaza występuje u co drugiego pacjenta z niewydolnym sercem, a w grupie chorych przyjętych do szpitala nawet u 80 procent - mówił cytowany w komunikacie PAP prof. Piotr Ponikowski.
Prof. Ewa Jankowska wyjaśniła, że przeprowadzone badanie objęło chorych o wysokim ryzyku kolejnych dekompensacji krążenia i zgonów sercowo-naczyniowych.
Wyniki badania wykazały, że podawanie dożylnie żelaza chorym z niewydolnością serca poprawia ich rokowania i jakość życia.
- Efekt leczenia był fenomenalny - liczba wielokrotnych hospitalizacji spadła o 30 proc. w obserwacji rocznej - dodała.
Uzupełnienie żelaza we wlewach
- U 80 proc. chorych wystarczyły dwa dożylne wlewy żelaza, żeby osiągnąć tak silny efekt terapeutyczny. Wykazaliśmy po raz pierwszy, że korygując niedobór żelaza modyfikujemy przebieg choroby sercowo-naczyniowej. Nie licząc korzyści ekonomicznych, które są ogromne, dajemy pacjentom szanse na diametralną poprawę jakości ich życia i rokowania - podsumował prof. Piotr Ponikowski.
Wyniki badania AFFIRM-AHF ogłoszono podczas z jednego ze światowych kongresów kardiologicznych The Scientifc Sessions of American Heart Association 2020, który trwa od 13 do 17 listopada.
Źródło: PAP
Zobacz film: Żelazo. Skąd się biorą niedobory tego pierwiastka?
źródło:x-news
Autor:
Redakcja TVN
Data aktualizacji: 17.11.2020,
Opublikowano: 17.11.2020 r.
Priony to groźne białka, które przyczyniają się do rozwoju choroby Creutzfeldta-Jakoba. Najnowsze badania sugerują, że związki te mają swój udział w powstawaniu zmian w mózgu typowych dla schorzeń otępiennych, w tym alzheimera. Jak to możliwe?
Cukrzyca to poważna choroba, z którą zmaga się coraz więcej osób. Jej najbardziej charakterystycznym objawem jest wysoki poziom glukozy we krwi. Co może o nim świadczyć?
Rak szyjki macicy to choroba, którą w wielu krajach udało się niemal całkowicie wyeliminować. Niestety Polska znajduje się w grupie państw, w których nowotwór wciąż stanowi poważny problem.
W minionym roku odnotowano aż 45-krotny wzrost zachorowań na odrę. W ocenie WHO ten skok spowodowany jest mniejszą liczbą szczepień ochronnych wykonanych w czasie pandemii COVID-19. Czy grozi nam powrót tej niebezpiecznej choroby?
Odra to wyjątkowo niebezpieczna i trochę zapomniana choroba. Niestety rezygnacja ze szczepień ochronnych może sprawić, że choroba wróci. Jak bardzo jest groźna?
Picie alkoholu jest groźne dla zdrowia. Badacze przekonują, że w pewnym wieku sięganie po napoje wyskokowe staje się wyjątkowo niebezpieczne. Kiedy należy go zupełnie odstawić?
Mimo że pandemii już nie ma, to koronawirus SARS-CoV-2 nie zniknął. Wirus mutuje i cały czas stanowi zagrożenie dla naszego zdrowia. Od pewnego czasu najbardziej aktywny jest wariant JN.1. Co o nim wiadomo? Jak bardzo jest niebezpieczny?
Wiele osób uważa, że nic tak nie rozgrzewa w zimie, jak alkohol. Tymczasem sięganie po tego rodzaju trunki, gdy przebywamy na mrozie może być bardzo niebezpieczne. Dlaczego i jakie mogą być tego konsekwencje?
Przybywa małych pacjentów zakażonych wirus RSV. Co gorsza, infekcja bywa na tyle niebezpieczne, że część dzieci wymaga hospitalizacji. Co warto wiedzieć o tym patogenie? Jak rozpoznać, że to właśnie on stoi za chorobą dziecka?