Jakie objawy daje koronawirus?
Jeszcze do niedawna, gdy u chorego pojawiała się wysoka gorączka, kaszel, duszności, bóle mięśni i zmęczenie, lekarzom momentalnie zapalała się czerwona lampka z napisem „COVID-19”. Jednak najnowsze informacje mówią, że u pacjenta z podejrzeniem zainfekowania SARS-CoV-2 mogą wystąpić także inne objawy. Co istotne, pojawią się one wcześniej, aniżeli problemy z układem oddechowym.
Czy ból głowy może być objawem infekcji wywołanej przez koronawirusa?
Z raportu Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że ból głowy może być rzadkim objawem choroby wywołanej przez COVID-19. Tylko jedna na dziesięć osób zgłaszała tę dolegliwość podczas badania. Symptom może być jednak konsekwencją stresu, lęku, skoku ciśnienia wywołanego przez chorobę lub strachu przed nią. Ból głowy może być też związany z innymi dolegliwościami lub być spowodowany dmuchaniem nosa, ciągłym kaszlem, zapchanymi zatokami.
Czytaj taże: WHO ostrzega, że nie ma dowodów, które potwierdzałyby, że nie można dwukrotnie zarazić się koronawirusem
Badania chińskich naukowców dotyczące objawów koronawirusa
Badania chińskich naukowców z Wuhan (epicentrum koronawirusa) zostały opublikowane w magazynie „American Journal of Gastroenterology”. Sugerują one, że służba medyczna powinna podczas przyjmowania pacjenta zwrócić uwagę nie tylko na „standardowe” objawy COVID-19. Według badaczy u połowy chorych z prowincji Hubei (99 osób z 204 – średnia wieku badanych to 55 lat) pojawiły się bowiem problemy trawienne. Niestety w tej chwili naukowcy mają zbyt mało danych, by z pełnym przekonaniem stwierdzić, że zaburzenia gastryczne towarzyszą zawsze COVID-19. Co dokładnie wynika więc z badań chińskich badaczy?
Nowe objawy COVID-19
Lekarze z Wuhan stwierdzili, że u połowy pacjentów pojawiły się najpierw takie objawy jak: brak apetytu (83,8%), biegunka (29,3%), wymioty (8,1%) i bóle brzucha (4%). Objawy te przeważnie wyprzedzały „standardowe” symptomy choroby. Były jednak przypadki (niewiele, bo jedynie 7 osób), u których były to jedyne symptomy zarażenia SARS-coV-2. Co ważne, osoby, u których najpierw wystąpiły problemy trawienne, COVID-19 przebiegał ciężej i częściej dochodziło do zgonu. Pacjenci, którzy w pierwszej kolejności mieli wymioty i biegunkę, później trafiali do szpitala (około 2 dni).
Zobacz także: In vitro - szansa na bycie rodzicem
Amerykańska Akademia Otolaryngologiczna dodaje również, że u 30% zakażonych SARS-CoV-2 pojawiła się też tymczasowa utrata węchu i smaku. Co ciekawe, w wielu tych przypadkach nie pojawiały się już inne symptomy w nasilonej wersji, czyli na przykład silny kaszel czy wysoka gorączka. Mając na uwadze te objawy, można na wczesnym etapie wykryć koronawirusa, a przynajmniej tak twierdza niektórzy naukowcy.
Zobacz film: Ile może potrwać epidemia COVID19?