W Polsce każdego roku rozpoznaje się ok. 17 tysięcy nowych zachorowań na raka jelita grubego, a każdego dnia z jego powodu umiera 28 osób. Tym samym zajmujemy pierwsze miejsce w Europie. Co te ponure statystyki mają wspólnego z grillowaniem? Okazuje się, że bardzo dużo. Badania jednoznacznie pokazują, że dieta bogata w czerwone mięso – zwłaszcza to grillowane czy smażone - to najprostsza droga do rozwoju raka jelita grubego. Ale problemem jest nie tylko sama obróbka mięsa, ale także to, czym je przyprawiamy.
Czy grillowane jedzenie jest groźne dla zdrowia? Zobacz nasz film i poznaj opinię eksperta:
Co z tą marynatą?
Największą zaletą grillowania jest to, że trwa ono stosunkowo krótko i nie jest skomplikowane. Wystarczy dobrze rozgrzany ruszt i odpowiednio doprawione mięso. Do tej ostatniej czynności, aby zaoszczędzić jeszcze więcej czasu – używamy gotowych już marynat. Czy to dobre rozwiązanie? Niekoniecznie. Kupna przyprawa ma w swoim składzie przede wszystkim wodę – co ciekawe, kiedy robimy marynatę sami zazwyczaj nie używamy jej wcale. Producenci dodają do niej bardzo dużo soli, która podnosi ciśnienie oraz zatyka tętnice, co zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia udaru mózgu, miażdżycy czy zawału serca.
W gotowych marynatach nie brakuje glutaminianu sodu, który wzmacnia smak, oraz konserwantów, dzięki którym marynata dłużej zachowuje trwałość. Reszta to odrobina przypraw (rozmaryn, gorczyca, papryka oraz chili) i suszonych warzyw. Do zagęszczenia gotowych marynat bardzo często używa się gumy ksantanowej, która choć naturalna, to powstaje z białek pszenicy lub soi, a te u osób uczulonych mogą wywołać nieprzyjemną reakcję alergiczną. Podobnych problemów mogą przysporzyć także inne konserwanty, które trafiają do gotowych mieszanek.
Co gorsza, trzeba sobie zdawać sprawę, że groźne dla naszego zdrowia związki znajdują się także w ketchupie czy sosach, po które tak chętnie sięgamy podczas grillowania.
Co znajduje się w gotowej marynacie do mięsa? Odpowiedź znajdziesz w filmie:
Marynata – zrób ją sam!
Grillowanie nie jest najzdrowszym sposobem przygotowywania posiłków, zwłaszcza jeśli robimy to źle. Niedźwiedzią przysługę wyrządzamy sobie już na samym początku – tj. korzystając z gotowych mieszanek lub kupując już zamarynowane mięso. W obu przypadkach dostarczamy sobie ogromnej ilości konserwantów, wzmacniaczy smaku i soli. Taka mieszanka w najlepszym wypadku zafunduje nam jedynie niestrawność, w najgorszym – zwłaszcza jeśli często wybieramy drogę na skróty – przyczyni się do rozwoju choroby nowotworowej lub poważnych problemów z układem krążenia.
Marynatę do mięsa najlepiej jest przygotowywać samemu ze składników, które nie tylko nadadzą mu wyśmienitego smaku, ale i ochronią organizm przed szkodliwym działaniem pyłów, które wytrącają się podczas grillowania.
Jak przygotować zdrową marynatę do mięsa? Sprawdzony przepis podaje w filmie Katarzyna Bosacka:
Grilluj z głową!
Nawet najlepsza marynata nie uratuje naszego zdrowia, jeśli będziemy grillować w niewłaściwy sposób. Wszystkie te najbardziej niebezpieczne – i co gorsza rakotwórcze – związki wytwarzają się wtedy, kiedy w bardzo wysokiej temperaturze łączą się ze sobą tłuszcz i dym, który towarzyszy spalaniu węgla drzewnego czy brykietu. Kontaktu z toksynami można uniknąć na dwa sposoby. Pierwszy z nich to zakup droższego grilla gazowego lub elektrycznego. Drugi to korzystanie z aluminiowych tacek, które zatrzymują tłuszcz i nie dopuszczają do jego ściekania.