Jada owadów błonkoskrzydłych, czyli osy lub pszczoły może być bardzo niebezpieczny. Zdarza się, że u osób uczulonych wywołuje on bardzo silną reakcje organizmu, tzw. wstrząs anafilaktyczny. Zdaniem badaczy taka reakcje może wystąpić u ok. 8 proc. populacji, u 3 proc. stanowi śmiertelne zagrożenie.
Jak uniknąć wstrząsu anafilaktycznego?
Na szczęście przed taką reakcją organizmu można się bronić. Najlepsze efekty daje odczulanie, czyli przyjmowanie stopniowo coraz większych dawek alergenu. Dzięki temu organizm przyzwyczaja się do niego i przestaje reagować na niego bardzo gwałtownie.
Choć odczulanie daje bardzo dobre efekty, to wielu chorych z obawy przed zakażeniem koronawirusem SARS-CoV-2 - mimo wprowadzonych przez placówki środków ostrożności - zdecydowało się przerwać leczenie. Zdaniem specjalistów takie postępowanie może być bardzo niebezpieczne.
Co gorsza, reakcja organizmu na jad jest trudna do przewidzenia i spora część chorych nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia. W niektórych przypadkach zdarza się, że użądlenie wywołuje u chorego objawy przypominające zwał serca czy udar.
Jak pomóc osobie, która jest uczulona na jad owadów? Dowiesz się tego z filmu:
Odczulanie na jad owadów - jak to wygląda?
Odczulanie stosuje się przede wszystkim u tych osób, u których po użądleniu wystąpiła silna reakcja organizmu na jad (może się zdarzyć, że przy pierwszym użądleniu organizm nie zareaguje wcale, ale przy kolejnych już tak). Przed rozpoczęciem leczenia konieczne jest przeprowadzenie testów i potwierdzenie, że pacjent ma uczulenie na jad owadów.
Samo odczulanie składa się z dwóch etapów - wstępnego i podtrzymującego. Pierwszy z nich jest najtrudniejszy i powinien zostać przeprowadzony w szpitalu. W pierwszej kolejności pacjent ma wykonywane badania - morfologię, EKG, zdjęcie rentgenowskie klatki piersiowej. Lekarze sprawdzają, czy nie ma gorączki, infekcji, problemu internistycznego.
Jeśli pacjent jest zdrowy podaje mu się pierwszą szczepionkę. Po aplikacji leku cały czas monitoruje się stan pacjenta ciśnienie, tętno, saturację. Przy pacjencie cały czas obecny jest lekarz. Jeśli nie pojawią żadne niepokojące objawy chory może kontynuować odczulanie. Pełną ochronę przed groźną reakcją na jad osy udaje się uzyskać u 90–100 proc. pacjentów, a w przypadku alergii na jad pszczoły – u ponad 80 proc.