Zaburzenia nastroju są jedne z najczęstszych problemów psychicznych we współczesnych czasach. Najpopularniejszą chorobą tego typu jest depresja, na którą cierpi nawet do 18 proc. populacji w krajach rozwiniętych.
Dysforia – co to?
Dysforia jest stanem emocjonalnym, który jest przeciwny do euforii. Osoba cierpiąca na to zaburzenie jest bliska depresji. Często reaguje nieadekwatnie do sytuacji, dominują u niej złość, żal, drażliwość i zniechęcenie. Klasyczna dysforia może być objawem depresji lub powikłaniem padaczki. Niektóre z tych objawów występują też w chorobie Alzheimera. Wyróżnia się też dysforię płciową oraz dysforię postkoitalną.
Objawy dysforii – wybuchy złości, agresja, przygnębienie, brak radości z życia
Osoba cierpiąca na dysforię czuje częste rozdrażnienie, przez co łatwo jest ją wyprowadzić z równowagi. Zdarza jej się też przechodzić od jednych złych emocji do innych w krótkim czasie. Często występują u niej wybuchy złości, które niekiedy mają swoje przełożenie w fizycznych aktach. Człowiek z tym zaburzeniem zwykle krytycznie ocenia swoją sytuację – czuje się poniżony i ma niskie poczucie własnej wartości. Nie widzi też sposobów zmiany swojego życia, często ma wrażenie, że nie warto próbować się zmieniać, ponieważ to i tak nie przyniesie spodziewanego rezultatu. Przez te objawy osoba z dysforią błędnie ocenia swoją sytuację i traci radość z życia. Jest zwykle zamknięta, krytykuje innych i systematycznie traci bliskie kontakty ze znajomymi.
Czym jest dysforia płciowa?
Od dłuższego czasu w DSM, gdzie mieszczą się kryteria diagnostyczne chorób psychicznych, określano ludzi, którzy chcą zmienić płeć, jako zaburzonych psychicznie. Było to mocno stygmatyzujące i krzywdzące podejście, ponieważ trudno jest stwierdzić, że osoby, które nie czują się przynależne do swojej płci cierpią na chorobę psychiczną. Tak więc w DSM-5, najnowszym wydaniu tego podręcznika zaburzenia tożsamości płciowej określa się mianem dysforii płciowej. Zgodnie z tą klasyfikacją, cierpią na nią osoby, które utrzymują silne przywiązanie do płci przeciwnej, przy czym nie towarzyszy temu interseksualizm (zainteresowanie obiema płciami). Ludzie ci czują stały dyskomfort w związku z byciem przedstawicielem danej płci, co utrudnia im życie społeczne i zawodowe. Niespójność z własną płcią musi objawiać się zarówno na polu psychicznym, jak i fizycznym. Osoby z dysforią płciową czują ogromną potrzebę przynależenia do przeciwnej płci oraz chęć posiadania ich cech płciowych.
Czym jest dysforia postkoitalna?
Dysforia postkoitalna jest silnym uczuciem smutku po stosunku seksualnym. W badaniu przeprowadzonym przez australijskich naukowców odkryto, że na tą przypadłość cierpi lub cierpiało 32,9 proc. kobiet. Przy wystąpieniu tego zaburzenia nie ma znaczenia, czy seks był udany czy nie. Ludzie (najczęściej kobiety) czują się wtedy rozdrażnieni, rozgniewani, agresywni, przygnębieni lub nadwrażliwi. Te stany emocjonalne nie mają też konkretnego powodu. Niektórzy psychiatrzy uważają, że jest to wczesny objaw depresji lub zaburzeń neurologicznych. Jest to bowiem uczucie sprzeczne z ludzką fizjologią, ponieważ podczas szczytowania produkowane są naturalne antydepresanty w postaci serotoniny, dopaminy i oksytocyny. Po skończonym seksie normalnie odczuwa się odprężenie i relaks psychofizyczny. Badacze, starając się zrozumieć tę przypadłość, próbowali odnieść to do traumatycznych wydarzeń w dzieciństwie lub dolegliwości psychicznych, jednak żadna z tych hipotez się nie potwierdziła. Gdy poczuje się podobne uczucia po skończonym seksie, warto więc zastanowić się nad swoimi emocjami. Tylko indywidualna analiza może pomóc zrozumieć ten proces, dzięki czemu będzie można mu przeciwdziałać.
Leczenie dysforii – psychoterapia, antydepresanty
Jeśli dysforia powstała na skutek przebytych chorób, np. padaczki, należy zadbać o systematyczne leczenie tej choroby, a objawy powinny zmaleć. Gdy natomiast zaburzenie to powstało na skutek wyuczonej bezradności, należy udać się na sesje z psychoterapeutą, z którym będzie można przepracować swoje braki utrudniające normalne funkcjonowanie. Jednak podstawą jest świadomość zarówno swoich problemów, jak i poczucie, że można je wyleczyć. W skrajnych przypadkach dysforii podaje się leki antydepresyjne, które chemicznie przywracają lepsze samopoczucie. Środki te mają jednak liczne skutki uboczne, tak więc należy je przyjmować tylko przez określony czas w miarę prowadzenia psychoterapii.
Budowa i funkcje żeńskiego układu rozrodczego