Niska temperatura doskonale pobudza układ immunologiczny. Sprawia, że działa on sprawniej i lepiej radzi sobie z infekcjami. Zimno pomaga także złagodzić ból, który towarzyszy chorobie zwyrodnieniowej. Są jednak sytuacje, kiedy bardzo niska temperatura może być niebezpieczna i doprowadzić do odmrożenia. Jak je rozpoznać i jak wygląda ich leczenie?
Odmrożenie to miejscowe uszkodzenie tkanek spowodowane niską temperaturą. Jeśli dojdzie do ich obumarcia konieczna może być nawet amputacja. Dlatego tak ważna jest szybka reakcja i właściwe udzielenie pierwszej pomocy.
Odmrożenie – co to jest i jak do niego dochodzi?
Odmrożenie to nic innego jak uszkodzenie skóry oraz tkanek spowodowane działaniem niskiej temperatury (kiedy spadnie poniżej zera). Mimo że takiemu „uszkodzeniu” może ulec praktycznie każda część ciała, to najczęściej odmrożeniu ulegają palce, dłonie, stopy, podbródek, nos, policzki i uszy.
Jak dochodzi do odmrożenia? Woda pod wpływem niskiej temperatury zmienia się w kryształki lodu, które uszkadzają strukturę komórek i wywołują tzw. mikrozatorowość. Proces ten przyspiesza, gdy tkanki stykają się z przewodnikami ciepła, np. metalem, wodą czy gazem. Zdarza się, że bardzo duże rozległe odmrożenia wymagają amputacji uszkodzonych części ciała.
Warto pamiętać, że odmrożeniom sprzyja nie tylko niska temperatura otoczenia. Do uszkodzenia tkanek może przyczynić się także duża wilgotność powietrza, silny wiatr, nieodpowiedni do pogody ubiór czy przemoczone ubranie. W grupie największego ryzyka znajdują się dzieci, osoby starsze oraz te, które mają problemy z krążeniem i naczyniami obwodowymi. Odmrożenie może być także spowodowane hipotermią (wychłodzeniem) organizmu, gdy głęboka temperatura ciała spada poniżej 33°C.
Stopnie odmrożenia
Mimo że nie każde odmrożenie zagraża życiu, to należy umieć je rozpoznać oraz ocenić jego stopień. Medycyna wyróżnia cztery stopnie odmrożenia:
- I stopień (powierzchowny) – uszkodzeniu uległa tylko powierzchniowa warstwa naskórka, charakteryzuje się ono chwilowym zaburzeniem krążenia, mrowieniem, bólem, obrzękiem, pieczeniem, świądem oraz bladością lub sinoczerwonym zabarwieniem skóry;
- II stopień (średni) – obejmuje wszystkie warstwy naskórka i sięga do skóry właściwej, wywołuje obrzęk, pęcherze z płynem surowiczym, skóra jest przekrwiona, sina i boli;
- III stopień (głęboki) – to martwica powierzchowna skóry, niebiesko-czarne zabarwienie skóry, utrata czucia, brak możliwości poruszania odmrożonymi częściami ciała;
- IV stopień (ciężki) – to całkowite zamarznięcie tkanek oraz martwica głęboka. Zdarza się, że uszkodzona część ciała ulega samoistnej amputacji, uszkodzeniu mogą ulec również mięśnie, ścięgna oraz kości. Ten rodzaj odmrożenia prowadzi do mumifikacji z powodu odciągniętej z komórek wody.
Odmrożenia – jak sobie pomóc?
Odmrożenie, nawet pozornie niegroźne, wymaga szybkiej i zdecydowanej reakcji. Jeśli jesteśmy w górach trzeba jak najszybciej udać się do najbliższego schroniska. W takich sytuacjach nie wolno samodzielnie rozgrzewać kończyn. Zimą trudno jest przewidzieć ile zajmie nam droga do schroniska, dlatego rozmrożenie i ponowne zamrożenie to najgorsze, co możemy dla siebie zrobić. Aby nie tracić więcej ciepła dobrze jest schować ręce pod pachami.
Co jeszcze trzeba wiedzieć o odmrożeniach i jak sobie pomóc? Odpowiedzi na te pytania poznacie oglądając nowy sezon programu 36,6°C.