Szacuje się, że bób znany był już 9–10 tysięcy lat przed naszą erą i był uprawiany jeszcze przed fasolą. Cenili go starożytni Egipcjanie, Grecy i Rzymianie. W Polsce popularny był już w okresie średniowiecza i w okresach głodu był jadany jako zamiennik chleba.
Co to jest bób?
Wyka bób (w niektórych regionach Polski znana jaka bober) to jednoroczna roślina jadalna, dorastająca do 1 m wysokości. Owocuje w postaci strączków, z których wyłuskiwane są duże, jadalne nasiona o zielonym kolorze. Obecnie nie występuje już w stanie dzikim i trudno prześledzić jego historię, ponieważ przypuszcza się, że hodowany był już od neolitu. Jedzono go w starożytności na Bliskim Wschodzie – w Egipcie, Mezopotamii, starożytnym Rzymie i Grecji. Na początku naszej ery trafił również do Chin, a w Europie znany był już od średniowiecza. Często wykorzystywany był jako pożywienie głodowe ze względu na swoją dużą gęstość odżywczą.
Bób – wartości odżywcze i kalorie
Bób zawiera bardzo mało tłuszczu i sporo białka (13 g). W 100 g zawiera 88 kcal, a więc dość sporo jak na warzywo, a dodatkowo jego indeks glikemiczny wynosi 80, podnosi więc poziom cukru we krwi. Może stanowić samodzielny posiłek o wysokich właściwościach odżywczych. Zawiera dość dużo błonnika i różnych mikroelementów.
Czy bób jest zdrowy? Właściwości rośliny
Właściwości odżywcze i zdrowotne bobu związane są głównie z mikroelementami i witaminami, które zawiera, takimi jak:
-
błonnik – powoduje, że bób poprawia perystaltykę jelit,
- spore ilości magnezu – poprawiają funkcjonowanie układu mięśniowego, nerwowego i endokrynnego,
-
kwas foliowy – dobroczynnie wpływa na układ krążenia i nerwowy, zalecany dla kobiet planujących ciążę,
-
żelazo – przydatne dla osób z anemią,
- miedź – buduje wiele hormonów, wspomaga przyswajanie żelaza i bierze udział w produkcji czerwonych krwinek oraz tkanki łącznej,
- magnan – ważny składnik niektórych enzymów,
-
potas – wspomaga pracę serca, wpływa na właściwe ciśnienie krwi, aktywuje enzymy i bierze udział w przewodnictwie nerwowo-mięśniowym,
- witamina A – wpływa na wzrok, skórę, włosy, paznokcie i kości.
Lekarstwo na Parkinsona, L-dopa (lewadopa), który jest prekursorem ważnego neuroprzekaźnika dopaminy po raz pierwszy zostało wysentetyzowane właśnie z bobu. Jest on naturalnym źródłem tej substancji i może być wykorzystywany we wspieraniu walki z tą chorobą, o ile w danej chwili osoby na nią cierpiące nie przyjmują L-dopy w formie leku. Równoczesne spożywanie bobu może wtedy doprowadzić do wytworzenia się nadmiernej ilości dopaminy w mózgu. Z tego samego powodu jest on dobrym pożywieniem dla sportowców, ponieważ zwiększa poziom testosteronu, hormonu wzrostu, energii i libido, a jednocześnie zmniejsza poziom kortyzolu we krwi. Bób może też przyjść z pomocą osobom rzucającym palenie.
Bób – przeciwwskazania do jego jedzenia
Bobu nie powinny jeść osoby z tendencjami do silnych wzdęć, ponieważ wywołuje on powstawanie gazów w jelitach. Z tego samego względu odradzany jest kobietom w ciąży, u których może znacznie nasilić dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Bobu nie powinny także jeść osoby:
-
chorujące na dnę moczanową – ponieważ zawiera sporo kwasów purynowych,
-
przyjmujące leki z dopaminą, na przykład L-dopę na Parkinsona – może wchodzić z nimi w interakcje,
-
karmiące piersią,
-
chorujące na cukrzycę – indeks glikemiczny gotowanego bobu to aż 80,
-
przyjmujące środki antydepresyjne (inhibitory monoaminooksydazy),
-
cierpiące na refluks żołądka.
Jak gotować bób?
W Polsce często wiele warzyw gotuje się bardzo długo, przez co tracą one swój smak i więcej witamin niż jest to konieczne. Długość gotowania bobu zależy od tego jak młoda jest roślina. W przypadku czerwcowych, młodych nasion wystarczy często 3–5 minut. Bób powinno się wrzucić do wrzątku i gotować przez kilkanaście minut, według własnego gustu. Sól, tak jak do wszystkich strączkowych, dodaje się na koniec.
Jak przyrządzić bób, żeby mniej wzdymał?
Bób jest silnie wzdymającym pokarmem, co odstrasza od niego część osób. Istnieją jednak sposoby ułatwiające jego trwanie. Jeśli rośliny strączkowe zostaną zjedzone w towarzystwie odpowiednich przypraw, nie muszą być przyczyną nieprzyjemnych dolegliwości.
Przyprawami, które dobrze komponują się z bobem i zapobiegają działaniu wzdymającemu są:
-
koperek – szczególnie dobrze komponuje się z bobem, jeżeli w połączeniu z czosnkiem i masłem zostanie wykorzystany do stworzenia sosu;
-
kminek, gorczyca i kmin rzymski – znajdą zastosowanie w pastach z bobu wykonywanych na modłę bliskowschodnią;
-
mięta – może zostać użyta do stworzenia sosu miętowego lub puree z bobu z miętą i oliwą z oliwek.
Uniknięciu dolegliwości pokarmowych sprzyja również:
- niejedzenie skórek bobu,
- moczenie bobu na 2 godziny przed gotowaniem (należy wymienić wodę),
- dodawanie kminku lub gałązki kopru do gotowania.
Bibliografia:
https://lokalnyrolnik.pl/blog/bob-co-zawiera-i-czy-jest-zdrowy/