Biopsja gruboigłowa to zabieg diagnostycznego nakłucia piersi, którego celem jest uzyskanie próbki materiału do badania histologicznego. Umożliwia to rozstrzygnięcie, czy zmiana w obrębie gruczołu sutkowego ma charakter łagodny czy złośliwy, co determinuje dalsze postępowanie.
Rodzaje biopsji
Biopsję można wykonać, stosując różnego typu narzędzia. Podstawowe metody to:
- biopsja cienkoigłowa – niewymagająca znieczulenia, wykonywana igłą o średnicy 0,7–1,5 mm; zwykle materiał pobiera się, zasysając go ręcznie strzykawką przez igłę,
- biopsja gruboigłowa – miejsce wkłucia igły o średnicy nawet 3 mm jest wcześniej znieczulane, tkanka jest aspirowana do strzykawki ze sprężyną zwalnianą we właściwym momencie,
- biopsja wspomagana próżniowo – nazywana też biopsją mammotomiczną – do jej przeprowadzenia stosuje się specjalne igły z obrotowymi nożykami, które (dzięki podłączeniu do stałego źródła podciśnienia) są w stanie pobrać większą ilość materiału. Końcówka jest jeszcze grubsza – może mieć nawet 4,5 mm średnicy, jej wprowadzenie wymaga znieczulenia i wykonania na skórze nacięcia.
Biopsja cienkoigłowa
Najmniejszą precyzją cechuje się metoda cienkoigłowa. Pobrane tą metodą próbki komórek mogą być ocenione tylko cytologicznie. Specjalista jest w stanie ocenić, czy ich budowa jest prawidłowa albo czy mają cechy dysplazji złośliwej. Przy zastosowaniu tej metody uzyskuje się nawet ponad 20% wyników fałszywie ujemnych, to znaczy badanie nie potwierdza złośliwego guza mimo jego istnienia.
Biopsja gruboigłowa
Biopsja gruboigłowa pozwala na pobranie spoistego fragmentu tkanki. Dzięki temu może zostać wykonane badanie histologiczne – oceniające nie tylko budowę komórek, ale również strukturę utkania tkankowego. Pozwala ono na rozróżnienie, czy budowa tkanki jest typowa dla nowotworu nieinwazyjnego czy inwazyjnego. Ma to istotne znaczenie dla oceny ryzyka istnienia przerzutów i wyboru właściwej metody operacji guza. Średni odsetek wyników fałszywie negatywnych nie przekracza kilku procent.
Jeszcze wyższą precyzję wyników ma biopsja gruboigłowa mammotomiczna (wspomagana próżniowo). Pozwala ona na ciągłe pobieranie materiału, podczas gdy w zwykłej biopsji gruboigłowej po zassaniu każdego „słupka” tkanki należy pobrany materiał usunąć z igły i wkłuć ją ponownie. Wadami mammotomii są natomiast stosunkowo duże cięcie, nieco większa bolesność oraz większy odsetek powikłań. Jest to również metoda droższa.
Wybór miejsca do biopsji gruboigłowej
Podstawowe znaczenie dla uzyskania właściwego wyniku badania ma pobranie materiału z miejsca, w którym zlokalizowana jest główna zmiana chorobowa, a nie np. tkanki zapalne, które ją otaczają. Dlatego wszystkie wykonywane obecnie biopsje gruboigłowe są zabiegami celowanymi, w trakcie których miejsce wkłucia określa się za pomocą technik obrazowych.
Najpopularniejszą metodą jest pobranie tkanki pod kontrolą obrazu ultrasonograficznego – w trakcie zabiegu operator w czasie rzeczywistym obserwuje, czy zakończenie igły znajduje się w obrębie wykrytego cienia, co umożliwia pobranie materiału we właściwym momencie.
Do kontroli miejsca aspiracji tkanki wykorzystuje się również mammograf lub rezonans magnetyczny. Metody te nie umożliwiają wyboru miejsca pobrania „na żywo”. Wymagają więc unieruchomienia piersi i użycia tzw. układów stereotaktycznych, za pomocą których, w oparciu o wykonane zdjęcia, wylicza się współrzędne miejsca wkłucia. Choć metoda ta jest bardziej skomplikowana i wymaga drogiego sprzętu, jest czasem stosowana, ponieważ niektóre zmiany uwidaczniają się lepiej w mammografii niż w ultrasonografii.
Polecamy: Rak piersi to nowotwór złośliwy: rodzaje raka piersi, objawy, rozpoznanie i profilaktyka
Powikłania biopsji gruboigłowej
Podstawowym powikłaniem jest uszkodzenie naczynia krwionośnego w obrębie piersi, co może spowodować krwawienie i powstanie krwiaka. Jego obecność powoduje kolejne niekorzystne objawy, takie jak obrzęk sutka, zwiększoną i przedłużoną bolesność, wystąpienie stanu zapalnego lub zropienie krwiaka. Ewentualne wprowadzenie drobnoustrojów wraz z igłą jest mało prawdopodobne (zabieg wykonuje się w warunkach septycznych), niemniej biopsja może być przyczyną infekcji.
Często wyrażaną obawą jest to, że nakłucie guza może spowodować rozsianie nowotworu i pojawienie się przerzutów. Współczesne badania nie potwierdzają możliwości przeniesienia komórek poza sutek (poza guzem często obumierają one albo są niszczone przez układ odpornościowy chorej). Komórki rakowe, które przemieszczając się wraz z igłą mogłyby pozostać w kanale wkłucia, są zwykle wycinane podczas operacji usunięcia nowotworu i otaczających go tkanek. Należy również pamiętać, że ewentualna uzupełniająca radio- lub chemioterapia najłatwiej niszczą właśnie tego typu mikroogniska nowotworowe.