Powszechnie mówi się o negatywnym wpływie palenia tytoniu na zdrowie. Jest to istotny czynnik ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego czy chorób nowotworowych. Mimo to osoby palące, lekceważące zagrożenie, jakie niesie za sobą palenie papierosów, zapominają, że szkodzą nie tylko sobie, ale osobom w otoczeniu. Dym tytoniowy złożony jest z tysięcy różnych związków chemicznych o toksycznym wpływie na organizm. Znane większości społeczeństwa to nikotyna i tlenek węgla. Szkodliwym metabolitem nikotyny jest kotynina.
Nie można zapominać również o wielu innych metalach ciężkich, formaldehydzie czy węglowodorach aromatycznych o właściwościach rakotwórczych.
Bierne palenie – na czym polega?
Bierne palenie to narażenie osób niepalących na dym tytoniowy. Bierny palacz to osoba niepaląca, która jest narażona na trujący dym tytoniowy poprzez przebywanie w otoczeniu osób palących. Narażenie to często kojarzone jest wyłącznie z bezpośrednim wdychaniem dymu tlącego się z papierosa. Okazuje się jednak, że składniki szkodliwe przenoszone są przez palące osoby np. na ubraniach. Tym samym, nawet jeśli jeden z domowników za każdym razem wychodzi na dwór palić, to mimo wszystko jego współlokatorzy stają się biernymi palaczami i są także narażeni na substancje szkodliwe dymu tytoniowego. Nie ma bowiem bezpiecznej granicy stężenia dymu tytoniowego w powietrzu.
Jak wyglądają płuca palacza? Odpowiedź znajdziesz w naszym filmie
Bierne palenie a czynne
Palenie tytoniu, bez względu na to, czy czynne czy bierne, przyczynia się do rozwoju różnych chorób przewlekłych i nowotworowych. Oczywiście, jeśli np. dwóch domowników pali, ekspozycja na szkodliwe działanie dymu tytoniowego jest większa, a tym samym ryzyko chorób większe. Zdecydowanie częściej u palaczy stwierdza się incydenty udaru mózgu, zawału mięśnia sercowego, niedokrwienia kończyn z koniecznością wykonania amputacji, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc czy nadciśnienie tętnicze.
Bierne palenie dzieci i kobiet w ciąży
Nałóg palenia tytoniu w Polsce jest rozpowszechniony, nawet wśród młodych osób. Wpływa to na znaczne narażenie dzieci w społeczeństwie. O negatywnym wpływie dymu tytoniowego z czynnego i biernego palenia papierosów nie mogą zapominać kobiety w ciąży. Toksyczne składniki dymu przenikają przez barierę łożyskową do płodu, a po porodzie dziecko staje się biernym palaczem, wdychając dym tytoniowy i wchłaniając jego składniki zawarte w mleku matki. Wiele osób uważa, że palenie bierne jest mniej szkodliwe niż czynne. Nic bardziej mylnego. Palenie bierne jest tak samo szkodliwe jak czynne. W związku z tym kobieta w ciąży przebywająca wśród osób palących naraża swoje dziecko tak, jakby sama paliła.
Uważa się, że wśród czynników ryzyka wad rozwojowych u dziecka, wystąpienia zaburzeń wewnątrzmacicznego wzrastania płodu występuje palenie papierosów przez matkę. Tymczasem ten czynnik ryzyka dotyczy obojga rodziców. Jeśli ojciec dziecka pali, narażając ciężarną kobietę na dym tytoniowy, stwarza ogromne ryzyko wystąpienia wielu wad czy chorób u dziecka. Ponadto już od pierwszych dni życia dziecka rodzice i opiekunowie pracują na późniejszy stan jego zdrowia. Okazuje się, że narażenie na bierne palenie w dzieciństwie sprzyja szybszemu pojawieniu się chorób cywilizacyjnych w postaci np. nadciśnienia czy zawału serca.
Bierne palenie przez niemowlęta zwiększa u nich aż pięciokrotnie ryzyko nagłej śmierci łóżeczkowej. Im większa jest ekspozycja tych dzieci na dym, tym to ryzyko rośnie. Palenie papierosów kojarzy się z negatywnym wpływem na układ oddechowy. Okazuje się, że bierne palenie dzieci, u których proces rozwoju pęcherzyków płucnych trwa do 8. roku życia, powoduje zmniejszenie pojemności płuc, zwiększenie częstotliwości infekcji dróg oddechowych czy też rozwoju astmy oskrzelowej.
Bierne palenie – skutki
Okazuje się, że aż 8% zgonów mających potencjalny związek z paleniem papierosów jest wynikiem biernego, a nie czynnego, palenia. To już świadczy o negatywnym wpływie biernego palenia na organizm człowieka. Przyjmuje się, że zarówno czynne, jak i bierne palenie zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych w postaci udaru czy zawału nawet o 20%. Oczywiście ryzyko zgonu czy wystąpienia powikłań związanych z paleniem jest zależne od stopnia narażenia na dym. Należy jednak pamiętać, że nawet pojedynczy papieros wpływa na proces krzepnięcia krwi. Dlatego nawet okazjonalne palenie może przyczynić się do wystąpienia zawału serca. Należy też pamiętać, że ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych spada do poziomu ryzyka osób niepalących dopiero po mniej więcej 10 latach od zaprzestania palenia.
Dlaczego warto rzucić palenie? Odpowiedź znajdziesz w naszym filmie