Zapalenie płuc to dość powszechna jednostka chorobowa, najczęściej wywołana przez bakterie. Zapalenia płuc dzieli się na szpitalne (rozwijające się u chorych przebywających w szpitalach dłużej niż 48 godzin) i pozaszpitalne. Według tego podziału należy omawiać przyczyny, diagnostykę i inne aspekty tej złożonej jednostki chorobowej. Większość przypadków bakteryjnego zapalenia płuc wynika z zakażenia Streptococcus pneumoniae, czyli dwoinką zapalenia płuc.
Bakteryjne zapalenia płuc – podział i przyczyny
Pozaszpitalne bakteryjne zapalenia płuc korelują z wiekiem pacjenta. U starszych ludzi częściej dochodzi do rozwoju tej choroby. Do przyczyn i czynników ryzyka bakteryjnego zapalenia płuc zalicza się:
- starszy wiek ( powyżej 75. roku życia),
- palenie papierosów,
- niewydolność serca,
- immunosupresję,
- nieprawidłową higienę jamy ustnej i próchnicę,
- narażenie na pyły i zanieczyszczenie powietrza,
- zachłyśnięcia i stany, które do nich predysponują.
U osób hospitalizowanych ocenia się, że są zdecydowanie bardziej narażone na rozwój zapalenia płuc. Dotyczy to szczególnie chorych, u których konieczne jest zastosowanie sztucznej wentylacji na oddziałach intensywnej terapii. Ocenia się, że ryzyko wystąpienia bakteryjnego zapalenia płuc u chorych mechanicznie wentylowanych już w ciągu pierwszych 5 dni wzrasta o około 15%. W ciągu następnych 5 dni – o kolejne 10%. Później ryzyko stopniowo rośnie o 1% każdego dnia. Wynika to z faktu, że konieczność wentylacji mechanicznej raczej dotyczy osób poważnie chorych, a co za tym idzie – z osłabioną odpornością. Ponadto sam zabieg intubacji, czyli wprowadzenia rurki to dróg oddechowych, zaburza ich jałowość. Należy nadmienić, że czas hospitalizacji na innych oddziałach również zwiększa ryzyko bakteryjnego zapalenia płuc, szczególnie w połączeniu z antybiotykoterapią czy lekami immunosupresyjnymi.
Do bakterii wywołujących pozaszpitalne bakteryjne zapalenie płuc należą przede wszystkim: Streptococcus pneumoniae, Haemophilus influenzae, Mycoplasma pneumoniae, Chlamydophila pneumoniae i Legionella pneumophila. Trzy ostatnie stanowią tzw. bakterie atypowe, dające często niespecyficzny obraz choroby. Inne bakterie również mogą powodować zapalenia płuc, jednak w niewielkim odsetku. Mówiąc o szczepach wywołujących bakteryjne szpitalne zapalenia płuc, należy wziąć pod uwagę czas przebywania chorego w szpitalu. W ciągu pierwszych 4 dni jest on narażony na patogeny podobne do tych, które są charakterystyczne dla pozaszpitalnego zapalenia płuc.
Później przeważają drobnoustroje rezydujące w danym szpitalu, które niestety są często oporne na wiele antybiotyków. Należą do nich: Pseudomonas aeruginosa, Legionella pneumophila, Staphylococcus aureus, w tym szczep metycylinooporny (MRSA).
Objawy bakteryjnego zapalenia płuc
Do podstawowych objawów świadczących o zajęciu tkanki płucnej bakteriami zalicza się gorączkę, poty, dreszcze, ogólne złe samopoczucie z towarzyszącym uczuciem rozbicia, bóle w klatce piersiowej, odkrztuszanie ropnej plwociny, kaszel. Objawy zapalenia płuc najczęściej pojawiają się nagle, choć u dzieci czy osób starszych mogą mieć początkowo nieswoiste, niewielkie nasilenie. Jeśli zapalenie płuc wywołane jest przez bakterie atypowe, może być mylnie rozpoznane jako wirusowe zapalenie dróg oddechowych ze względu na nieżyt nosa, chrypkę, bóle gardła i uogólnione rozbicie mylone z objawem grypy. U dzieci w przebiegu bakteryjnego zapalenia płuc mogą pojawić się nudności, wymioty, bóle brzucha i bóle głowy.
Leczenie bakteryjnego zapalenia płuc
Podstawową metodą leczenia bakteryjnego zapalenia płuc jest antybiotykoterapia. W zależności od stanu chorego, nasilenia objawów, przypuszczalnej etiologii i oceny indywidualnej chorego, lekarz podejmuje decyzję co do rodzaju i formy podania antybiotyku.
Jeśli chory jest w ogólnym stanie dość dobrym i nadaje się do leczenia w domu, przepisuje się mu leki doustne. Chorym leczonym w szpitalu antybiotyki podaje się doustnie bądź dożylnie. Zazwyczaj terapia trwa 7 dni, choć w przypadku zakażeń bakteriami atypowymi bądź w ciężkim stanie chorego leczenie wydłuża się nawet do 21 dni.