Ten typ znieczulenia regionalnego jest wykorzystywany przy operacjach ginekologicznych, ortopedycznych, urologicznych oraz naczyniowych. Podczas zabiegu stan pacjenta powinien być ściśle monitorowany.
Jak działa znieczulenie podpajęczynówkowe?
Wprowadzenie środka znieczulającego do płynu mózgowo-rdzeniowego w odcinku lędźwiowym kręgosłupa pozwala na wyłączenie reakcji bólu poniżej miejsca wkłucia, a czasem także ponad nim. Dopóki lek nie przestanie działać, pacjent może mieć trudności z poruszaniem kończynami.
Igły stosowane w znieczuleniu podpajęczynówkowym są bardzo cienkie, niemniej jednak przed zastrzykiem lekarz znieczula miejscowo skórę, aby zminimalizować dyskomfort pacjenta.
Znieczulenie podpajęczynówkowe – powikłania
Według „Crash Course Anestezjologia" autorstwa M. Weinert powikłania znieczulenia podpajęczynówkowego to: zatrzymanie moczu, ból głowy oraz uszkodzenie nerwów.
Zobaczcie, jakie są znieczulenia stosowane podczas porodu:
Ból kręgosłupa po znieczuleniu podpajęczynówkowym
Wprowadzenie cienkiej igły do rdzenia kręgowego wiąże się z koniecznością przekłucia wielu warstw różnych tkanek. Nic więc dziwnego, że po znieczuleniu rdzeniowym około 25–30% pacjentów skarży się na niezbyt silny ból pleców. U większości z nich ból nie jest nasilony i ustępuje samoistnie. Niestety ból kręgosłupa po znieczuleniu dolędźwiowym może być zaczątkiem innych powikłań, a mianowicie krwawienia lub infekcji.
Ból związany ze znieczuleniem podpajęczynówkowym zwykle pojawia się w ciągu 2–6 godzin po operacji, gdy działanie środków znieczulających miejscowo skórę nad kręgosłupem powoli dobiega końca. Osoby, które przyjmują leki przeciwbólowe po zabiegu mogą nie zauważyć go nawet przez dzień lub dwa – a czasem dolegliwości w ogóle nie występują. Jeżeli ból kręgosłupa zaczął doskwierać po 3–5 dniach po operacji, na ogół jest to objaw sugerujący powikłanie pozabiegowe. W tej sytuacji może utrzymywać się kilka dni, rzadziej przez kilka tygodni lub – w bardzo rzadkich przypadkach – stale, w wyniku uszkodzenia nerwu podczas wprowadzania igły ze środkiem znieczulającym.
Co zrobić, gdy po znieczuleniu pojawił się ból kręgosłupa po przeprowadzonym zabiegu? W takiej sytuacji konieczna jest wizyta u lekarza.
Gdy oprócz bólu pleców pojawiły się: gorączka, osłabienie mięśni, wyciek w miejscu wkłucia lub utrata kontroli nad pęcherzem lub mięśniami zwieracza, należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem lub wybrać się na izbę przyjęć.
W kwestii bólu pooperacyjnego warto trzymać się prostej zasady – jeśli w miarę upływu czasu dolegliwości zamiast ustępować, nasilają się, konsultacja lekarska jest jak najbardziej wskazana.
Znieczulenie podpajęczynówkowe a zewnątrzoponowe
Popularne znieczulenie zewnątrzoponowe („epiduralne”) przypomina pod wieloma względami znieczulenie regionalne podpajęczynówkowe, ale zaczyna działać wolniej (po co najmniej 15 minutach od podania leku) i utrzymuje się dłużej. Dzięki temu znieczulenie epiduralne jest szczególnie przydatne przy wielogodzinnych operacjach oraz jako znieczulenie przy porodzie naturalnym. Długotrwałe zniesienie reakcji na ból w znieczuleniu zewnątrzoponowym ma związek z wprowadzeniem cewnika w miejscu wkłucia igły i podawaniem przez niego kolejnych dawek środków znieczulających bez konieczności ponownego wykonywania zastrzyku.
W znieczuleniu rdzeniowym miejscem iniekcji jest skóra nad odcinkiem lędźwiowym kręgosłupa, natomiast w znieczuleniu zewnątrzoponowym igłę można wkłuć w odcinku piersiowym lub szyjnym (druga opcja jest wybierana bardzo rzadko).
Oba rodzaje znieczulenia wymagają stałego monitorowaniu stanu pacjenta, ponieważ środki znieczulające oddziałują na układ oddychania, układ sercowo-naczyniowy i obwodowy układ nerwowy.