Karta Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego została wprowadzona 1 stycznia 2015 roku. Pakiet miał przyspieszyć diagnozowanie pacjentów z podejrzeniem choroby nowotworowej, a w konsekwencji zwiększyć skuteczność leczenia. Według raportu opublikowanego przez Fundację Onkologia 2025 karta DiLO nie skraca procesu diagnostycznego. Analizę przeprowadzono w oparciu o dane uzyskane z czterech reprezentatywnych ośrodkach onkologicznych, w tym jednego prywatnego. Badanie objęto 638 pacjentów z chorobą nowotworową.
11 tygodni oczekiwania
Ze zgromadzonych danych jednoznacznie wynika, że obowiązująca od 4,5 roku reforma pakietu onkologicznego nie skróciła czasu oczekiwania na leczenie pacjentów onkologicznych. Pacjenci z podejrzeniem nowotworu mieli otrzymać diagnozę i rozpocząć leczenie w ciągu 9 tygodni. Tymczasem z badań wynika, że średni czas oczekiwania to aż 11 tygodni.
Zalewie u około 40 proc. pacjentów z podejrzeniem choroby nowotworowej diagnostyka trwała nie dłużej niż zakładane 9 tygodni. U większości pacjentów ten termin jest przekraczany. Jedynie w przypadku podejrzenia guza mózgu diagnostyka trwa niewiele ponad 6 tygodni. W limicie 9 tygodni mieszczą się rak kobiecych narządów płciowych (8,8 miesięcy) i jelita grubego (8,9 miesięcy). W przypadku raka piersi badanie trwało średnio 9,9 miesięcy, płuca – 10,9 miesięcy, głowy i szyi – 11 miesięcy, a gruczołu krokowego – 26 miesięcy.
Zobacz film i dowiedz się czym zajmuje się onkolog i kiedy warto udać się do niego na wizytę:
Dodatkowo niemal co trzeci pacjent (34 proc.) równolegle korzysta z diagnostyki w prywatnych gabinetach, aby szybciej uzyskać wyniki. Zanim pakiet onkologiczny wszedł w życie tych pacjentów było mniej niż 20 proc.
Mimo nieprawidłowości zdaniem specjalistów karty DiLO są potrzebne. Dzięki nim powstały konsylia lekarskie, które na podstawie wyników badań diagnostycznych ustalają schemat leczenia, a ten może zadecydować o wynikach terapii i rokowaniach chorego.
Polska w ogonie Europy
Dużym problemem polskiej onkologii jest także skuteczność samego leczenia. Z danych przedstawionych podczas IX Letniej Akademii Onkologicznej dla Dziennikarzy wynika, że 5-letnie przeżycia uzyskuje się u 42,7 proc. pacjentów. W Europie ten odsetek sięga 54,6 proc. Tylko w przypadku raka jelita grubego skuteczność leczenia w Polsce jest o 10 punktów procentowych gorsza niż w innych krajach europejskich.